| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Rawuk Miłośnik FSO GD i GD Zakoniczyn | 2005-05-20 12:38:09 I co z tego, ze zamwiamy grupe ludzi, ktora pokazuje Nam jak udzielac pierwszej pomocy skoro mamy takie sytuacje:
Tragedia A oto opowiesc tej dziewczyny: Imbra napisała: chcę napisać o czymś co zdarzyło się dzisiaj - 17.05 2005 roku - chce zwrócić waszą uwagę na coś co podejrzewam zdarza się dosyć często, a w konsekwencji tego umierają ludzie.. jechałam tramwajem ulicą bródnowską, w pewnym momencie tramwaj się zatrzymał. wyjrzałam przez okno - tuż przed nim stały dwa wraki samochodów po kraksie która mogła następić jakieś pare minut wcześniej. podeszlam do motorniczego i krzyknęłam żeby w tej chwili otworzył drzwi. wysiadłam, podbiegłam na miejsce wypadku. była tam straż miejska - konkretnie ok.6 strażników zaaferowanych tym że będzie korek. zobaczyłam że pare metrów dalej stoi karetka ratownictwa FALCK. pomyślałam że jakaś pomoc poszkodowanym została udzielona, że zajmują się tym ludzie kompetentni, więc nie będę zakłócać akcji ratowniczej. zwróciłam jednak uwagę że sanitariusz z karetki nie podchodzi do poszkodowanego. zapytałam dlaczego - usłyszałam tylko mętną informację że poszkodowany jest przytomny, ma otwarte oczy, i nic się strasznego nie dzieje. straż miejska zajęła się kierowaniem ruchu. spojrzałam na poszkodowanego - kierowcę rozbitego samochodu - miał może 30 lat. cała twarz i głowa zalana krwią. oczy faktycznie otwarte ale nie zauważyłam żadnych oznak przytomności. studiuje na Akademii Medycznej, jestem w grupie ratownictwa i łączności.. więc jakieś pojęcie o tym wszystkim mam. stwierdziłam że nie odejdę tak prędko.. podeszłam do kierowcy - okazało się że nie jest przytomny - nie wiem jak można stwierdzić przytomność na podstawie otwartych oczu.. otwartych oczu, nieruchomych, wbitych w jeden punkt, zamglonych. założyłam rękawiczki.. które od szkolenia pokojowego patrolu zawsze noszę przy sobie. sprawdziłam tętno - poczułam tylko jedno silne uderzenie, a potem już nic.. ciągła linia.. chciałam się upewnić - sprawdziłam jeszcze raz. nie było wątpliwości że serce tego człowieka przestało pracować. wiedziałam że muszę podjąć akcję resuscytacyjną. strażników miejskich było ok. 6 - dwóch z nich kierowało ruchem, reszta stała, rozglądała się, rozmawiała - nie wiem co robili.. nieistotne.. krzyknęłam do nich żeby pomogli wyciągnąc kierowcę z samochodu ponieważ stwierdziłam brak tętna - powiedziałam kilkakrotnie - trzebo go resuscytować. podszedł jeden ze strażników i zaczął mnie usilnie przekonywać żebym odeszła, że nie wolno go ruszać. powiedziałam że jestem ratownikiem i że konieczna jest resuscytacja, bo za pare minut bedzie za późno. sanitariusz z falck nawet nie podszedł. strażnik w dalszym ciągu próbował mnie stamtąd odciągnąć. spytałam czy chce mieć człowieka na sumieniu.. ten dalej swoje.. w końcu zacytowałam mu nawet Art. 144 Kodeksu Karnego.. kawałek o tym że za nie udzielenie pomocy grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.. i czy woli się tłumaczyć w sądzie.. ten dalej nic. chciałąm sama podejść do kierowcy i wydostać go z samochodu - strażnik nadal mi to uniemożliwiał. powiedziałam żeby podał swoje dane - imię nazwisko, numer itd.. powiedziałam że złoże doniesienie o popełnieniu przestępstwa. on nic.. nadal nie dopuszczał mnie do samochodu. jakbym była jakąś wariatką. a cenne minuty mijały.. było ich może 10 od momentu kiedy wyczułam ostatnie uderzenie tętna. podjechała straż pożarna, która miała sie zająć samochodem - cały przód był wgnieciony. jeden ze strażników mówił że nie da się go wyciągnąć z samochodu - nie wiem dlaczego.. nawet nie spróbował.. można przecież odsunąć fotel do tyłu jeżeli są jakieś trudności. tak też mu powiedziałam.straż pozarna poinformowana przez ratownika FALCK że poszkodowany jest przytomny - powiedzmy że nieszczególnie się z tym wszystkim spieszyła. chciałam podejść do strażaka - i powiedzieć o tym że kierowca nie ma tętna i żeby go jak najszybciej wyciągnęli - strażnik miejski nie pozwolił mi przejść. w końcu przyjechała karetka. lekarz zajął się poszkodowanym.. ale było już za późno. stwierdził zgon. byłam wściekła jak jeszcze nigdy w życiu. chciałam strzelić w mordę strażnika miejskiego któy wykazał się ignorancją. ten człowiek miał jakieś 30 lat.. ale już nie żyje. mogę powiedzieć tylko że mi przykro.. i że napewno złoże doniesienie o przestępstwie. nie chciałabym być ofiara wypadku którym "zajmuje się" straż miejska... ['] |
MARKHEIM (S) Miłośnik FSO 4 Warszawy i Mary Ce ... Milówka | 2005-05-20 12:42:58 A to skurwysy*y !!!
[*] |
Wujek-Kajtek Miłośnik FSO FSO KRAKÓW | 2005-05-20 13:00:04 Ten strażnik powinien iść siedzieć na więcej niż 3 lata!
A pewnie skończy się najwyżej na zwonieniu z pracy!!! Skandal KURWA!!! |
SCHIL Miłośnik FSO Polonez Łódź | 2005-05-20 13:04:31 Szkoda że mnie tam nie był, bo bym chyba go zabił za taką postawę, a tak między nami to Straż Miejska jest bardzie od robienia bałaganu niż pomocy. |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2005-05-20 13:27:21
Ja bym dał w morde i sam sie przedostał jeśli byłaby taka potrzeba. A dziewczyna mogłaby uratować mu życie. Nie wiem czy tego debila odpowiedzialnego za to zajscie (mowa o strazniku) nawet zwolnią... |
Kroolik Miłośnik FSO 3x FSO 1x FIAT Poznań | 2005-05-20 13:38:37 przykra sprawa...
zwykle nie ma kto pomagać, a jak się ktoś znajdzie to jakieś debile nie pozwalają udzielać pierszej pomocy |
SKRABER Miłośnik FSO retrospekcja Kraków | 2005-05-20 13:47:44 Wyć się chce z rozpaczy, gdy się czyta o tym zdarzeniu - przecież te pierdolone CHUJE patrzyły na smierć człowieka!!!
to jest jakiś koszmar - siedzisz umierajacy w aucie, a wszyscy wkoło zajęcie kierowaniem ruchu, patrzeniem się nie wieadomo gdzie!!! Jak to jest kurwa wogóle mozliwe?! Tam nie tylko ten bucowaty straznik powinien beknąć!, przecież tam było tyle służb... ...tak bardzo boimy sie umierać w samotności, a teraz... |
DooMinick FSO 1500 Kraków | 2005-05-20 14:15:56 SM to cwoki, ktore chcialy sie do policji dostac a tam ich nie przyjeli, ostatnio powiedzialem to takiej jednej nadgorliwej. Oni sa madrzy, jak musza staruszce mandat wlepic za handel kwiatkami polnymi na ulicy, a jak siedzi banda dresow, chleja wode i dowalaja sie do kazdego przechodnia, to SM wtedy bohatersko zmienia kierunek i udaje, ze nie widzi sytuacji. Juz pare razy sie z tym spotkalem i jestem przekonany, ze SM to tylko i wylacznie instytucja komercyjna, przynoszaca dochody miastu. Bo przeciez duzo latwiej zmusic porzadnego czlowieka do zaplacenia mandatu niz menela czy dresa, ktory nie dosc ze nie zaplaci to jeszcze ich pobije. |
![]() chris1500 Miłośnik FSO Karlskrona | 2005-05-20 14:30:29 Zeby tego cwela straznika "texasu" rodzina siedziala w tym samochodzie robil by wszystko aby tylko nimi sie zajac....
chory system jest wszedzie..rzad..sluzba zdrowia....policja... klnac sie chce a i tak malo...zajebac i powiesic dla przykladu... najgorsze ze nastepna ofiara mozemy byc my i nasi najblizsi!! odpukac oczywiscie.... a pomocy beda udzielac nie wyksztalceni debile!!! pelen zgroszony pozdrawiam i nie zycze nikomu spotkac takich!! Chris |
bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2005-05-20 17:07:08 istny horror
ale to niestety polska dziabnie cie jakiś menek nozem w klate tna [przystanku pełbym ludzi to bedą sie jeszce patrzeć na ciebie i kometować jak teraz jest niebezpiecznie ale nik nawet po karetke nie zadzwoni |
![]() ICE4BREAK Miłośnik FSO warszawa | 2005-05-20 18:36:05 Właśnie w takich momentach przestaje człowiek być patriotą
ogólnie powiem tyle to tylko Polska |
vistula Miłośnik FSO Polonez Caro 95' Przystajń | 2005-05-20 19:29:58 Za dupe skurwysynów .!! czemu w TV P nie ma nawet wzmiankio tym zajsciu?? Powinni to nagłośnić zrobić ''HAJE'' i skurwysynów pozamykać a rodzina murem za poszkodowanym !!!
P.S Kto z was ma jakiekolwiek pojęcie o ratownictwie?? Czy ktos umiałby udzielic pomocy? Ja przyznam sie z reka na sercu - nie umiem.. bo nie wiem gdzie ?? Zreszta my wszyscy chyba za mało wiemy na temat ratownicatwa z małymi wyjatkami..... |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2005-05-20 19:42:35
Dlatego też na ostatnim naszym zlocie letnim zaprosiliśmy grupę ratowników którzy przeprowadzili szkolenie i pokaz ratownictwa, mam nadzieje że uczestnikom naszego zlotu coś po tym szkoleniu zostało |
Elvis_Canapca Miłośnik FSO Biale Zloto / Szmara ... Birmingham | 2005-05-20 19:45:18 a mię to irytują gryzipióry, co się parają takimi glodnymi kawalkami i szukają takich odosobnionych, pojedyńczych przypadków, które można rozdmuchać. Więcej zlego tym zrobią niż dobrego, sieją panikę bez potrzeby. |
hetman Miłośnik FSO Warszawa | 2005-05-20 19:57:53 Straszna historia. Ja bylem w podobnym situacja 3 lata temu i udalo mi rsie atowac zycie 4 osob, a sam to zrobilem bo nikt ze tlumu nie chial mi pomoc. To wystarcyjaca wkurwiajaca, ale ta historia z S.M. jest po prosto nie do wytrzymaniu. |
polonezcaro . | 2005-05-20 20:04:02 a może zacząć od TVN "Uwaga!" - sami się tym zajmą... wystarczy jeden telefon tej dziewczyny.
ale co to zmieni, jak człowiek i tak nie żyje |
Race_D Miłośnik FSO FSO SPORT Sin City... Bydgoszcz | 2005-05-20 20:12:01 Ale może dzięki temu ktoś inny kiedyś przeżyje...
To jest po prostu nie do przyjęcia! Nie można przecież podobnych akcji pozostawiać do ucichnięcia bo jeszcze dojdzie do tego, że wiekszość osób odpowiedzialnych za ratowanie ludzkiego życia nie będzie znało zasad pierwszej pomocy! Takiego debila to zamknąć w celi z jakimś niewyżytym murzynem na te 3 lata! |
vistula Miłośnik FSO Polonez Caro 95' Przystajń | 2005-05-20 20:33:22
|