Omega B źle

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj kolega lekko triumfalnie poinformował mnie, że na zajęciach wykładowca podając przykłady na awaryjność samochodów (Uniwersytet Lipski - Niemcy) przytoczył statystyki ADAC z ostatnich 5 lat. Bodajże w ubiegłym roku Opel Omega B uzyskał "nieszlachetny" tytuł tzw. ""Zitronenauto" (samochód cytrynowy) - oznaczający najbardziej awaryjny samochód mierzony liczbą awarii zgłaszanych do ADAC
Omega B jest be?
  
 
no i po raz kolejny widac ze niemcy nie dbaja o samochod to im sie psuje
  
 
bylam jakis czas w niemczech i powiem tak: dla niemców opel to samochod dla ludzi ktorych nie stac na mercedesa audi czy bmw. Dlatego tez opel jest awryjny wg ADAC (na tle mercedesa czy innych niemieckich aut)
  
 
dobre porownanie
  
 
no niestety ale tam sa takie realia
  
 
No jest niestety awaryjne, wszystkio sie ciagle psuje.
Nie kupuj jak masz taki zamiar.
Po za tym duzo pali i bedzie musial zakladac gaz, a to kolejne ci problemy przyniesie i naprawy. Same problemy...

Omegi kupuja tylko szczesliwi ludzie, ktorzy nie maja problemow i chcac poczuc smak normalnego zycia, kupuja sobie Omege,ktora dostarcza im problemow ktorych nie maja....



ps. a w ogole to sa ladniejsze auta...
  
 
Ciekawe, jakie to "awarie" zgłaszane są do ADAC, ktore dyskwalifikują omegę, bo jesli np przepalona żarówka, odłażąca wykładzina podłokietnika, schodzący lakier z ramienia wycieraczki, to niech spadają na drzewo
  
 
Cytat:
np przepalona żarówka,

i takie to są awarie, kiedyś widziałem rozwinięcie klasyfikacji awarii elektrycznych i na 1 miejscu były przepalone żarówki...
  
 
ja tam nie narzekam jedynie cieknie mi nagrzewnica
  
 
Przepalone żarówki w Omesi?
Gdzieś kiedyś w archiwum starych wiadomości na tym forum czytałem, że na żarówki pracują na obniżonym napięciu, którego spadek powodują kable co wydłuża ich żywotność.

Mnie do tej pory ani jedna się nie spaliła, a jak jeździłem Primerą (model P11 z 98') to tam non stop zmieniałem żarówki, ale fakt światła były rewelacja - najlepsze nie-ksenony jakie w życiu widziałem w samochodzi osobowym
  
 
Bardzo ciekawe maja podejście f-my japońskie - Nisan i Toyota. Koledzy posiadacze tych marek - nowych salonowych aut, mieli już drobne awarie samochodów. Co ciekawe gdy im wymienione zepsute detale to awaria nie była nigdzie notowana ani tez nie płaciili za nią. Gdy padało pytanie dlaczego nie wpisuje się w książkę serwisową naprawy odpowiedz była że nie wymagana jest rejestracja takiej awarii.
Mogę przytoczyć szczegóły awarii ale myślę że nie o to chodzi, ale o fakt że pewne statystyki mogą być zafałszowane przez samego producenta.
  
 
do ADAC dzwoni się raczej jak są awarie na drodze,a nie jak się przepali żarówka
a żarówki i inne duperela bierze w statystyke TUV,bo tam sprawdzają stan techniczny pojazdu
dlatego statystyka z ADAC mnie bardziej przekonuje
  
 
Cytat:
2005-05-20 23:16:10, Adrian_M pisze:
bylam jakis czas w niemczech i powiem tak: dla niemców opel to samochod dla ludzi ktorych nie stac na mercedesa audi czy bmw. Dlatego tez opel jest awryjny wg ADAC (na tle mercedesa czy innych niemieckich aut)



Nie jest tak. Od jakiegos czasu bardzo trendy jest posiadanie Opla. Opel zyskal sympatie poprzez nowoczesnie zaprojektowane wnetrze i bude i swietna game nowych silnikow. Czasy Opla jako Volkswagen-a dawno sie skonczyly.

Co do ADAC. Sam jestem czlonkiem. ostatniej zimy dzwonilem chyba z 4 razy do mojej calibry z powodu rozladowanego akku (kondensator rozladowywal mi baterie) . Duzo jezdze. ADAC pomaga mi rowniez w Polsce (jak i w 31 krajach Europy). Nie wyobrazam sobie "zycia" bez ADAC .
  
 
mnie uczono natomiast .... strzec sie bedziesz adac to taniej zajedziesz . jak wracałem z bremen do wrocka to ciarki mi po plecach przechodziły zeby tylko sie omcia nie zchrzaniła na wygnaniu bo to spory wydatek.ale w gruncie rzeczy sama idea ADAC jest ok.pozdr.
  
 
No właśnie a jak jest np z takim łosiem jak ja? Jade do Germanii Omą /odpukać/ psuje się na autobahnie i jak wygląda wtedy sprawa z ADAC? Wiem ,że moge po nich zadzwonić z tele przy autostradzie a jak dalej wygląda serwis i rozliczenie? Czy można w Polsce ubezpieczyć się w ADAC?
  
 
Ja z kolei jadąc za granicę kupuję assistance w PZU. W razie czego doholują do naszej granicy i cześć. Kupmel miał wypadek w Niemczech i wszystko zagrało.