Silnik spada z obrotów, czasami zgaśnie jak.......POMOCY!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
.... jak podjeżdżam do skrzyżowania wciskam sprzęgło i hamulec, to obroty spadają do ok 500. Zdarzyło sie nawet, że zgasł. Czego to może być wina?? Mogą to być np. świece?? Filtr powietrza wymieniony. Dodam, ze ostatno zatankowalem gdzie indziej niz zawsze i dopiero co zauważyłem ten problem. Moze wina zlego paliwa?? Proszę o pomoc!!!
  
 
Posidasz instalkę LPG?
  
 
Nie posiadam. Jezdze tylko na Benzynie.
  
 
To siedzę cicho...

U mnie na LPG tak było, jak dolatywałem do skrzyżowania na luzie pojawiał się efekt "zdmuchniętej świeczki". Pomogło wykrzywienie rury od filtra powietrza.
  
 
A jak ją wykrzywiłeś?? Ja ostatnio wymienialem filtr, moze sie cos zagielo
  
 
Fabrycznie rurka dolotowa jest ustawiona wprost do kierunku jazdy, tak aby zimne powietrze wpadało do filtra. Jednak jak montujesz LPG to trzeba zrobić przejścówkę i wygiąć ją do góry (wygląda jak komin).
Przy benie nie powinno być takich problemów - brak efektu świeczki. Więc w Twoim przypadku szukałbym przyczyny gdzieindziej.
  
 
No wlasnie, tylko gdzie...
  
 
To raczej coś z wolnymi obrotami. Spróbuj wychaczyć kogoś znajomego z omesią i podmieńcie regulator wolnych obrotów. Nie wiem jak jest w Be ale może masz elektryczny a nie podciśnieniowy jak w A. W tych elektrycznych przy przebiegach już nawet rzędu 100k zdarza się, że tak się zabrudzą, że nie chodzą jak trzeba i właśnie są takie objawy. Może pomoże podmianka a przynajmniej wyeliminujesz jedną z możliwości. A może przepływomierz? To jest trochę jak szukanie po omacku.


[ wiadomość edytowana przez: QNA dnia 2005-05-09 11:01:41 ]
  
 
ja tak miałem z walniętym czujnikiem temperatury...
  
 
A czujnik położenia wału? Sam widzisz, jest wiele miejsc gdzie trzeba by szukać. Możesz podjechać na diagnostykę elektroniki, może uda ci sie znaleźć już za 50 zeta. A nóż coś wykaże.
  
 
Dzwonilem do znajomego mechanika i mowil, ze raczej regulator wolnych obrotow, albo lapie gdzies lewe powietrze. Co ciekawe NIE dzieje się to jak na parkingu przegazuje. Wtedy normalnie sie zatrzymuje na 900. Tylko w czasie jazdy robi takie jaja
  
 
Naprawdę spróbuj z tym regulatorem. Bo na parkingu to ci nie wiele w kolektor a jak jedziesz to owszem. Jak jest zanieczyszczony regulator to wolno chodzi więc może nie nadążać się ustawiać do napływającej masy powietrza. Popatrz też po wszystkich rurkach podciśnieniowych. Czasami różne rzeczy można znaleźć.
  
 
jezeli to x20xev to dodam zebys zwrocil uwage na przewod podcisnieniowy od pokrywy zaworow do okolicy przepustnicy lubi sie zatykac.
  
 
Panowie, dziekuje wszystkim za podpowiedzi. Jade w piatek do mechanika, to powiem mu, zeby zwrocil uwage na rzeczy, ktore tutaj opisaliscie i po wizycie podziele sie spostrzezeniami co i jak, zeby nastepni wiedzieli jak cos podobnego sie przydarzy.
Pozdrawiam i jeszcze raz DZIĘKI!!!
  
 
Stare przysłowie mówi: piątek zły początek.
Mam nadzieję, że tym razem to będzie koniec... twoich problemów.
  
 
Witam.Pozwoliłem sobie podzielić się swoim problemem odnośnie wolnych obrotów (silnik X20XEV)Otóż bardzo często jest tak że gdy wyrzucę na luz, obroty zatrzymują się na 1100 a najdziwniejsze że schodzą do 900 po prawie całkowitym wychamowaniu poj.tzn.gdy wskazówka licznika dojdzie do zera.To dzieje się przeważnie na trasie,natomiast gdy jeżdżę wkoło komina obroty są różne,od 600-1100 Sprawdziłem za Waszą radą przewody podciśnieniowe,wszystko na swoim miejscu,zdrowe bez przetarć.Wyjąłem sil.krokowy(nie wiem na czym polega jego przeczyszczenie)nie mając pod ręką WD-40 napsikałem mu CX-80 bez zmian(w ubiegłym tygodniu w Omedze A, ten manewr zdał egzamin,jak ręką odjął) Za radą QNA jestem na etapie dogadywania się ze znajomym(taki kurde gmyra nie użyty)który ma ten sam silnik,mówię mu strzelimy podmiankę na pół godz. a on ...no wiysz,bydzie sie coś kocić,może sie przypolić bo to wiysz wszystko na elektrunice.Myślę że do soboty go jakoś przekonam,chyba że... chyba że Wy coś podpowiecie oprócz tego co już zostało w tym temacie powiedziane.Po niedzieli chcę założyć inst.gaz.tak że muszę z tym zrobić porządek aby gazownik nie miał na co zwalić w razie jak coś spitoli z gazem.
  
 
te 1100 to tak może być, bo zazwyczaj silniczki na wtrysku przy jeździe podwyższają sobie obroty a jak już się koła zatrzymają to obroty np. na 700.
A co do gazu, to dobrze kombinujesz. Jak nie zrobisz porządku z beną, to później będziesz miał problem i ztym i z tym a gazownik będzie się sianem wykręcał na 200%.
  
 
Juz znam odpowiedz moich problemow. Tak jak pisal wczesniej kolega byl zasyfiony przewod podcisnieniowy od pokrywy zaworow do przepustnicy. Przedmuchano, przy okazji wymienilem swiece, bo 2 mialy przebicie i moja omcia jest jak nowa. Poza tym znajomek mechanik sprawdzil mi diagnoskopem najwazniejsze rzeczy jak np. przepływomierz i inne, łącznie ze spalinami i sondą i wszystko jest w jak najlepszym porządku!!!!!!!!
  
 
No to wal na zlot Benitez jutro około 12 śmigamy przez Tczew .Załap się.
  
 
Niestety mam firme i musze byc w niej, bo kupa roboty do zrobienia i jeszcze na studia do gdyni wale po poludniu, ale o 12 wlasnie jade do siebie, wiec nie omieszkam zobaczyc kordonu Omci śmigających przez moje piekne miasto. OKolo 12 postaram sie stac na stacji Shell (jadac z Gdanska bedzie po lewej stronie przy rondzie) moją ciemno zieloną bestią kombi z ciemnymi szybami z tyłu. Piznijcie klaksonkeim jak mnie zobaczycie Pozdrawiam