Blacharka !!! DF 1986r...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam..
wiem wiem... ja tylko pisze o problemach...
ale jak auto sie sypie to nie ma innego wyjscia...
Mam problem odnośnie Rdzy i chciałbym abyście odpisali mi o swoich radach.. zaznaczam ze na blacharza mnie nie stać...

Sprawa ma sie tak.. Dzis robilem juz kolejny ale tym razem dokładny przeglad podwozia.. i zauwazylem ze progi zarówno wewnatrz jak i na zewnatrz sa prawie cale zgnite... pełno mam dziur..

W tyle tuż za progami mam wyżartą dziure wielkości gdzies 20 cm na 15 cm..

Moj problem jest taki !! czy moge np. zaszpachlowac te progi ?? chodzi mi o np. uzycie szpachlowki z włóknem szklanym i np.. jakiejs siateczki by fajnie trzymało...

A drugi problem to to czy według was moge użyć żywicy do tej wielkiej dziury.. i ewentualnie gdzie ją moge dostac i ile kosztuje...
Szukałem na forum ale takiego problemu z autem jak ja chyba nikt nie miał... a ja sie na pewno nie poddam...

Sorki jesli gdzies przeoczylem podobny temat i prosze moderatora o nie kasowanie wątku.. bo zależy mi na radach...
A temu kolesiowi co tego fiata POCIS mi i mojej rodzinie niepowiedziawszy o ubytkach chyba przedziurawie opony w jego nowym aucie
Pozdro for all
  
 
Daj spokój. Jest powiedzenie - widziały gały co brały.
Łatanie zywicą ? nie wchodzi w rachube. Szukaj kumpla z migomatem, progi to koszt rzędu 60 zł (chyba - zweryfikujcie to ) kup puche podkladówki tlenkowej, 1 kg konserwacji do podwozi, przygotuj z 3 tarcze do kątówki do cięcia i jazda !
Progi to niestety po czesci element nośny. Szpachla i włókno popęka i wyleci z tamtąd.
Dla kumpla krata browca i zamknijcie sie w garażu zacznijcie prace popijając przygotowany napój.
Bedzie dobrze !
  
 
Jak pisze Ramzes - progi to element nośny w dużej mierze odpowiedzialny za sztywność nadwozia (o czym przekonałem się na własnych błedach - jazda na twardym zawiasie przy solidnie naruszonym ruda prawym progu = prawa tylna podłużnica zaczyna pękać = w środę wizyta u blacharza, celem wymiany obu tych rzeczy = minus pare stówek) i nie władujesz tam żywicy, włókna czy CHGWC (4* go wie czego) koszt jednego progu to 30zł czyli za oba dasz 60

  
 
no tak.. ale jeszcze ktos musi te progi wspawać.. co nie ??
A ja tu na ślasku nie mam takich osob..

Chyba załatam to szpachlówka narazie.. bo kurde nie ma kasy na nic wiecej... najleprze jest to ze podłużnice są zdrowiutkie... tylko te pieprzone progi
  
 
Cytat:
2005-06-25 19:25:57, dragonslave pisze:
no tak.. ale jeszcze ktos musi te progi wspawać.. co nie ?? A ja tu na ślasku nie mam takich osob.. Chyba załatam to szpachlówka narazie.. bo kurde nie ma kasy na nic wiecej... najleprze jest to ze podłużnice są zdrowiutkie... tylko te pieprzone progi


Oj poszukaj wsród klubowiczów z Twojego regionu. Wystarczy Migomat i troche czasu i chęci. Kawałki blachy grubosci 1,2 mm tez Ci sie przydadzą do łatania ubytków.
Szkoda pieniedzy na szpachlówke - tyle Ci powiem.
  
 
Sorki za pytanie.. a gdzie mozna kupic takie kawałki blachy ?? bo ja jestem totalnie zielony

A co do migomatu to popytam...
dzieki wielkie..