MotoNews.pl
9 Jak to jest wkoncu z tym stożkiem? (99642/45) - NT
  

Jak to jest wkoncu z tym stożkiem?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no wlasnie powie mi ktos?? bo wszedzie w jakichs poradach tjuningowych obiecuja wzrost mocy w gornych partiach obrotow,wiecej powietrza,wiadomo wiecej benzynki, lepsze brzmienie silniczka etc. ale z kolei tu na forum ludzie pisza,ze albo jakies czujniki szaleja, albo silniczek zle chodzi,albo jak zaloza z powrotem seryjny filtr jest lepiej etc itp itd. wiec jak to jest? i czy wystarczy podpiac stozek na koniec tej gumowej rury w dolocie za przed przeplywomierzem,ustawic z dala od silnika i bedzie ok?

dzieki za info
  
 
krótko,zwięźle i na temat: stożek to bezsensowne wydawanie pieniędzy.

BTW:moja, prywatna opinia
  
 
stożek coś da albo i nie.....wszystko zależy od silnika......jak ktoś przeprowadzi badania na hamowni ze stożekiem i bez to wtedy uwierze w to co mówi, że albo daje albo nie......bo inaczej to jest gadanie bez sensu..... dla przykładu weźmy focusa 1.8 TDCi i tak po badaniach na hamowni:
seryjne filtr : 117ps i 199nm
wkładka K&N : 122ps i 208nm
stożek K&N 57i: 125ps i 217nm......więc jednak coś daje.....
to tak tylko dla przykładu bo akurat takie coś wpadło mi w rękę.....

nio i napewno niewystarczy go założyć.....trzeba jeszcze skierowac na stożek strumień zimnego powietrza......

u mnie żadne czujniki nieszaleją i silnik chodzi okej

pozatym w mk7 w tych nowszych silnikach 1.6/1.8 stożek daje bardzo ładny dzwięk.......nie mówiąc już o RS.....w którym dźwięk na stożku jest śliczny
  
 
Stożek to lipa.
Każdy chyba widzi jak skomplikowane są seryjne doloty w nowszych autach. Jeżeli wystarczyłaby tylko wielka dziura to po co konstruktorzy mieliby się tak męczyć przy jego projektowaniu?
Przy wysokich obrotach może coś dać ale kto normalny jeździ powyżej 5 tys obrotów?
A kabaret a nie tuning jest już wtedy gdy ktoś zakłada stożek do gazu I gen. i rzuca go obok kolektora wydechowego.
  
 
Cytat:
2005-06-05 00:27:42, js45 pisze:
ale kto normalny jeździ powyżej 5 tys obrotów?



no nie wypraszam sobie
  
 
js45 Czy uwazasz ze ja jestem nie...normalny??
  
 
Cytat:
2005-06-04 23:10:55, micab pisze:
stożek daje bardzo ładny dzwięk.......nie mówiąc już o RS.....w którym dźwięk na stożku jest śliczny



Niom
  
 
hehe ... dzieki za opinie ... a to co Micab napisal wyglada obiecujaco tak to,ze trzeba skierowac zimne powietrze to wiem. ostatnio wpadl mi w rece stozek,chyba jakis lipny,no ale pasuje wiec zaloze i zobacze ... dzieki za info
  
 
Właśnie z KriSSo rozmawiam na ten temat. Trzeba uważać, żeby nie przeholować z AFR, bo komp zgłupieje.
  
 
Cytat:
2005-06-05 10:38:26, WilK pisze:
Właśnie z KriSSo rozmawiam na ten temat. Trzeba uważać, żeby nie przeholować z AFR, bo komp zgłupieje.



A to czemu - chodzi Ci Wilku o doprowadzenie zimnego powietrza??
  
 
Cytat:
2005-06-05 10:38:26, WilK pisze:
Trzeba uważać, żeby nie przeholować z AFR, bo komp zgłupieje.



tzn??
  
 
Za dużo powietrza też nie jest dobre. Mapy wtrysku są ustalone i nawet jak załadujemy 2x więcej air, to komp więcej paliwa nie poda. Lepsza sytuacja jest o dziwo na gazie (podciśnieniowym).
  
 
mapy mapami, ale dzieki sondzie lambda komp powinien dac rade skorygowac sklad mieszanki.. chyba, ze wtryskiwacze nie daja juz rady i np od 4k rpm leja ciaglym strumieniem
  
 
O tym właśnie piszę
  
 
to moze drugi komplet wtryskiwaczy?
  
 
Tak się powinno robic teoretycznie. Choć dyskutowałem na ten temat z Azraelem i ponoć są pojedyncze o zwiększonej wydajności. W każdym razie w Castle Engineering montują dodatkowe 4 szt.
  
 
wezmy przykład rsa, auto z początku lat 90' które z 2.0 wyciągnęło 150 kucy i 200 niutków, panowie w fabryce postarali się odpowiednio o moc i moment, więc po kiego ich poprawiac.
robiłem pomiary na chamowni i faktycznie z założonym stożkiem wyniki były o włos lepsze. w moim mniemaniu jest jeszcze jedna kwestia, tzw. miodnośc jazdy i uważam że ze stożkiem jest gorzej, poprostu brakuje mi elastyczności. Pomiary na hamowni i poprawy mocy rzędu 2/3 kucy mieszczą się w granicy błędu statystycznego. próbowałem też z bajerem wykorzystąjącym efekt venturiego i jakoś też mnie to nie powaliło, więc po tych wszystkich kombinacja wróciłem do fabrycznego dolotu i uważam że tak jest najlepiej.
BTW:jakoś nigdy nie słyszałem żeby komuś po założeniu stożka czy innej zmoty brakowało paliwa w n/a

  
 
Hubert, zgadza się. Ale wydaje mi sie, że przy stozku w zakresie górnych prędkości obrotowych paliwa zaczyna brakować. Mierzyłeś w swoim wartość lambdy blisko odcięcia? może jestem laikiem, ale uważam że stożek polepsza troche dół, natomiast im dalej, tym gorzej. Są jeszcze ofkors wrażenia dźwiękowe, ale gdyby były najwazniejsze, to F1 hałasowałyby jak Ulter
  
 
Cytat:
2005-06-05 11:46:06, WilK pisze:
Hubert, zgadza się. Ale wydaje mi sie, że przy stozku w zakresie górnych prędkości obrotowych paliwa zaczyna brakować. Mierzyłeś w swoim wartość lambdy blisko odcięcia? może jestem laikiem, ale uważam że stożek polepsza troche dół, natomiast im dalej, tym gorzej. Są jeszcze ofkors wrażenia dźwiękowe, ale gdyby były najwazniejsze, to F1 hałasowałyby jak Ulter



nie jestem wszystkowiedzący ale pierwsze słyszę o braku paliwa przy stożku (inny temat że nie mieżyłem afro), poza tym jak ktoś się uprze to można delikatnie auto podlac starą sprawdzoną metodą, cybant na powrocie z paliwa.
  
 
Cytat:
2005-06-05 12:00:07, eres pisze:
nie jestem wszystkowiedzący ale pierwsze słyszę o braku paliwa przy stożku (inny temat że nie mieżyłem afro), poza tym jak ktoś się uprze to można delikatnie auto podlac starą sprawdzoną metodą, cybant na powrocie z paliwa.



Ale ja prrzeca nie pisze o całkowitym braku, tylko o zwiększaniu się AFR właśnie. Na hamowni to nawet powinno wyjść. Przy fabrycznym filtrze moc będzie pewnie wyżej leżała.