Prostownik do ladowania akumulatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
kupilem w promocji prostownik do ladowania akumulatora.ma on zakres ladowania od 20 do 40Ah.moj akumulator ma 45Ah.czy dobrze naladuje go ten prostownik?
pozdrawiam/kaktus1
  
 
moim zdaniem jak najbardziej, moj tata kupic prostownik do 60ah a laduje bez problemu 70ah tylko troche dluzej
  
 
ja wiem jedno im dluzej sie akumulator laduje i na nizszym napieciu tym lepiej ja z ladnej padl to ładowalem przez tydzien na minimalnym napieci az wskaznik zszedl na pole ze jest naladowany
  
 
ee,no bez przesady,tydzien?

u mnie zawsze wystarczało ok 10h

licząc że nieduzym prądem-5 A-to przez tyle czasu naładujemy aku o pojemnosci 50 Ah

takze nie wiem cos Ty ładował przez tydzien,od kombajnu?
  
 
Cytat:
2005-03-31 22:33:11, Grzesiek pisze:
ee,no bez przesady,tydzien? u mnie zawsze wystarczało ok 10h licząc że nieduzym prądem-5 A-to przez tyle czasu naładujemy aku o pojemnosci 50 Ah takze nie wiem cos Ty ładował przez tydzien,od kombajnu?


a 4A w ile mi powinien naladowac 45Ah?
  
 
Akumulator powinno sie ładować prądem 1/10 pojemnosci akumulatora maksymalnie czyli w twoim przypadku prad ładowania powinien wynieś nie wiecej niż 4,5A .Wtedy akumulator dostaje średnio 4,5A na godzinę(bo im dłużej ładujesz tym prąd ładowania jest mniejszy a na poczatku ładowania wiekszy)A to co napisałeś to nie jest zakres prostownika tylko zakres do jakich akumulatorów można go stosować.Co do ładowania akumulatora.W zależnosci od prostownika (jaki daje ci prąd w amperach) nalezy obliczyć sobie samemu ile czasu zajmie ci ładowanie tego akumulatora. A skoro daje ci 4A na godzine to 45Ah/4A=11,25 czyli około 11h i 15minut ale jak wyłaczysz po 11h to terz bedzie dobrze. Wazne jest to zeby nie zagotować akumulatora bo 150 zł leci z kieszeni.Ja to przerobiłem w motorze akumulator 5.5Ah prad ładowania 1.6A no i zapomniałem go odłaczyc po okreslonym czasie.rano gotowało sie jak woda w czajniku i to był jego koniec.

[ wiadomość edytowana przez: krzychuk dnia 2005-03-31 23:02:38 ]
  
 
moj prostownik jest na szczescie z funkcja automatycznego wylaczania po naladowaniu akumulatora wiec przegrzanie mi nie grozi
  
 
Cytat:
2005-03-31 22:59:17, krzychuk pisze:
)A to co napisałeś to nie jest zakres prostownika tylko zakres do jakich akumulatorów można go stosować. [ wiadomość edytowana przez: krzychuk dnia 2005-03-31 23:02:38 ]


czyli jak zakres jest od 20 do 40Ah to nie moge stosowac do mojego 45Ah?

[ wiadomość edytowana przez: kaktus1 dnia 2005-03-31 23:16:02 ]
  
 
Grzesiek nie od kombajnu tylko od lady 60Ah byl totalnie rozladowany i sie ladowal na minimalnym napieciu lada narazie i tak stoi wiec ,jeszcze jeden bajer chroniący przed kradziezą

a kombajnu jeszcze niemam ,ale mowiąc szczerze to pojezdzil bym takim sprzetem
  
 
ja jeździłem Bizonem i International431-jakis niemiecki

oba bez kabiny-żadna rewelacja,kurzy się niemiłosiernie podczas koszenia

mój wujas na wiosce ma johna deera-sprzęt ma ok 2 lat.
ma wygodną kabinę, klime,komputerowo sterowany heder,czujniki od kamieni i wiele wiele innych,wszystko elektroniczne.

na pole mozna jechac w garniturze,bez obawy o pobrudzenie.
cóz,taki sprzęt kosztuje więcej niż mercedes s 400,a moze nawet s500.
niestety,nie miałem okazji tym jeździc,jedynie siedziałem w kabinie.
  
 
Cytat:
czyli jak zakres jest od 20 do 40Ah to nie moge stosowac do mojego 45Ah?

[ wiadomość edytowana przez: kaktus1 dnia 2005-03-31 23:16:02 ]

Możesz bez problemu podłączyć akumulator poprostu troszkę dłużej będzie się ładował. Atym bardziej, że ma funkcję automatycznego wyłączania. Akumulator można ładować do 15 godzin i nic nie powinno mu się stać.
  
 
Rok temu po 7 latach bezawaryjnego użytkowania akumulatora varta nabyłem nowy bezobsługowy. Teraz pojawiła się po dłuższym okresie nieużywania auta konieczność jego doładowania. I tu mam pytanie. Nikt mi nie powiedział przy kupnie, że nie będę mógł doładowywać tego akumulatora zwykłym prostownikiem, którym doładowywałem kilka razy poprzednią "obsługową" vartę. Polecono mi kupno specjalnej ładowarki (nie prostownika) za 280zł. Trochę to dużo mi się wydaje. Sklep jest niby profesjonalny. Sprzedawca twierdzi, że zwykłym prostownikiem uszkodzę akumulator. Czy to prawda?
  
 
Zrób dłuższą trasę i powinno być po problemie.
  
 
albo laduj niskim pradem. jak nie zagotujesz to nic mu nie bedzie. i nie za dlugo
  
 
mysha ma w sumieracje, jesli aku aku trzyma ladunek, to alternetor sam powinen go doladowac.

natomiast jesli juz jest wyeksploatowany trzeba doladowac, lecz juz dlugo nie posluzy taka bateria.
Dolac wody destylowanej, a z bezobslugowymi troche kicha, czesto nawet nie maja odpowietrzen aby gazy uchodzily, ale pod naklejkami czasami mozna zaslepki znalezc, ktore trzeba otworzyc.
Podczas ladowania gazy powstaja, ktore w granicznym przypadku moga rozsadzic aku, a w wowczas to dopiero bedzie "o szit, to rdza" - uwielbiam ten watek!.