[126p]tył ucieka- "wyprzedza"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!
jak juz mowiłem mam resor sklepany na 15cm+pióro, sprężyny ciachniete o zwój, hartowane i dogiete..

no i na gladkich asfaltach jak wchodze w zakre (taki 90stopni) to tył mi wyprzedza,
i poprostu robie "drifta"
wy tez tak macie?

przód trzyma a te tył jakby puszczał..

zbieznosci jeszcze nie robiłem, z tyłu jest negatyw oczywiscie..
  
 
Cytat:
2005-06-07 00:13:06, WOYTAZ pisze:
witam! jak juz mowiłem mam resor sklepany na 15cm+pióro, sprężyny ciachniete o zwój, hartowane i dogiete.. no i na gladkich asfaltach jak wchodze w zakre (taki 90stopni) to tył mi wyprzedza, i poprostu robie "drifta" wy tez tak macie? przód trzyma a te tył jakby puszczał.. zbieznosci jeszcze nie robiłem, z tyłu jest negatyw oczywiscie..



no jak masz moc to normalne, poza tym pamietaj ze tyl w malcu jest stosunkowo bardzo ciezki wiec normalne ze wyrzuca go na zewnatrz zakretu. Poza tym chyba przegiales z usztywnianiem przodu


[ wiadomość edytowana przez: owz dnia 2005-06-07 00:23:20 ]
  
 
A jak wygląda u Ciebie sprawa z kołami, oponami i ciśnieniem w nich?
  
 
i czym tu sie przejmowac?? ja jak mialem z tylu 155/65 hankooka to takie bokensy zapodawalem na skrzyzowaniach ze szok...teraz po tym jak bylem zmuszony wrocic do 135/70 z tylu juz nie ma tak lekko.
  
 
Coś musi puścić , ale ustaw zbieżność bo daleko nie zajedziesz
  
 
twoj problem polega na tym ze masz przod sztywnijszy niz tyl.i tu jest caly problem.standard.poza tym pewnie do tego dochodzą seryjne amortyzatory z tylu i wszystko jasne
  
 
taki prblem to nieproblem....u mnie na skretach przod wypierdala i tyl tez......
  
 
u mnie na zakretach wlasnie tez tyl wyprzedza. z tylu byleuciete sprezyny itp, przod klepany resor i seryjne amorki niestety...
  
 
no to jest fakt.. przód jest troche sztywniejszy niz tył...
ale w sumie nie jest az tak twardo..
kowal si euparł i zrobił mi resor na 15cm+ 2 pióro i nawet jest git,
tylko przód stoi wyzej niz tył i nie za fajnie to wyglada..

cisnienie w kołach? no bede musiał sprawdzic ale zawsze wale o 0,1 wiecej tzn tył 2,1 przód 1,5

amory prawie nowe- gabriele i powiem wam ze nawet daja rade

opny- NAVIGATORY? moe one nie daja rady?
  
 
Cytat:
2005-06-07 10:41:23, WOYTAZ pisze:
no to jest fakt.. przód jest troche sztywniejszy niz tył... ale w sumie nie jest az tak twardo.. kowal si euparł i zrobił mi resor na 15cm+ 2 pióro i nawet jest git, tylko przód stoi wyzej niz tył i nie za fajnie to wyglada.. cisnienie w kołach? no bede musiał sprawdzic ale zawsze wale o 0,1 wiecej tzn tył 2,1 przód 1,5 amory prawie nowe- gabriele i powiem wam ze nawet daja rade opny- NAVIGATORY? moe one nie daja rady?


masz amory lipne i za twardy przód w stosunku do tyłu
  
 
czyli tył bilstein a przod starczy nowa seria?
  
 
4x bilstein
  
 
bede suzkac ale jak troche dojde do kasy;/
  
 
u mnei cos takiego znikneło kiedy ząłozyłem twarde na amorki na tył ... i zminiłem kołą na seryjne ...

było 155/65 i seria z tyłu nowa i tył latał jak chciał ... (twarde mało skrocone sprezyny) ...
opony sie troche zjechały i przestąło byc fajnie ..

ja zrobiłem tak ze dałem na tył twarde a ten owe na przod ... (resor na 8cm +pioro) i jest teraz w sam raz ... ale nadal trzeba czasem na tył uwazac ...
  
 
Żeby już nie zaczynać nowego tematu...

potrzebne mi jakieś w miare sensowne amortyzatory, najlepiej nowe, wytrzymałe, które można dostać od ręki, najlepiej gdzieś w pobliżu Płocka (jakieś 100-150 km).
Raczej twarde - KJSy i te sprawy.

Obecnie sprawa wygląda u mnie nastęująco: resor sklepany na ok 15 cm bez dodatkowych piór, sprężyny ucięte o ok. 3/4 zwoja, koła "12, niedługo będą "13. Zastanwiam się też nad sprężynami z trucka i przyklepaniu trochę resora jeszcze.

I teraz: co tu kupić żeby czuć się bezpiecznie? Do tej pory jeździłem na utwardzonych seryjnych, ale właśnie wyzionęły ducha.

Sprawa jest pilna.
  
 
Cytat:
2005-06-07 00:13:06, WOYTAZ pisze:
witam! jak juz mowiłem mam resor sklepany na 15cm+pióro, sprężyny ciachniete o zwój, hartowane i dogiete.. no i na gladkich asfaltach jak wchodze w zakre (taki 90stopni) to tył mi wyprzedza, i poprostu robie "drifta" wy tez tak macie? przód trzyma a te tył jakby puszczał.. zbieznosci jeszcze nie robiłem, z tyłu jest negatyw oczywiscie..



Ja to sie ciesze jak mi tyleczek ucieka a Ty masz problem
Ja myslalem ze jak robiac glebe to 3ba sie liczyc z pewnymi wybrykami
Cwiczyc odruchy i refleks
  
 
cwiczył to dopiero bede ...
a malucha narazie mam do jazdy na codzien..
mam nadzieje ze w tym roku uda sie nam (mnie i bratu) kupic cos na KJS...
  
 
hmmm - ja mam na dzień dzisiejszy przód 132/12 a tył 165/12, lekko tył utwardzony przez gumowe wkładki między zwojami i trzyma się jak magnes... przód seria, z tym że z przodu mam magielka zamiast drążków... może to coś daje... naprawdę nie wiem. Ale pewny jestem tego że szerokie kapcie z tyłu bardziej pozytywnie wpłynęły na trzymanie się samochodu jezdni...

pozdrowionka
  
 
ja mam dosc twarde auto tyl dość nisko tyl taki maly negacik przod twardy tez dość i tyl wcale niegoni zreszta ja czasem bym wolal zeby odjezdzal ale tak sprawa wyglada na suchym natomiast gdy tylko popada robi sie gokart i trzeba miec wyczulone zmysly bo jest ciezko!!!
  
 
Cytat:
2005-06-09 21:27:17, Zielik pisze:
...Ale pewny jestem tego że szerokie kapcie z tyłu bardziej pozytywnie wpłynęły na trzymanie się samochodu jezdni...



dopoki nie popada albo syfu nie bedzie