Czyszczenie wtryskow - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
P.S. Też mam warsztat. Pozdro. I bez urazy jeśli poczułeś się urażony
Warsztat??
Specjalizacja Toyota czy ogólnie wszystkie marki, może wybiore się do Ciebie na jakis przegladzik
  
 
Ja gdybym tylko mógł to na pewno bym podjechał

Pozdrowionka
  
 
A warto cos lac do silniczka z duzym apetytem olejowym? zeby przeczyscic troche motor z nagarow ? Wlac motorlife`a ?
  
 
Zapraszam!!!!

CzapCzap motor life możesz lać bez względu na zużycie silnika on nie jest dodatkiem do olejuolej jest tylko jego nośnikiem to jest uszlachetniacz metalu.
Ja go leje cały czas i nie słyszę stuku przy rozruchu zmrożonego silnika.
I popmpa paliwa chodzi ciszej
Skrzynia troszkę precyzyjniej
I wspoma jakoś troszkę lżej i ciszej.

Zalałem go wszędzie
  
 
Aha i nie licz na to że zmniejszy Ci zużycie oleju.
  
 
No dobrze a powiedzcie mi chłopy co z tym MOTOR-LIFE jesli silnik "bierze olej" ??
Nic, nie wypłyka go itp. ?

Ten Motor-life to cos w stylu ukrainskiego XADO ?

Mysle swoja droga czy wlewajac do mojej skrzyni jakiegos czerwonego DEXTRON-a do automatow jej pomoge i czy nie bedzie lepiej chodzic i nic sie nie stanie ?

pozdrowka
  
 
to co że bierze???
B ierze i będzie brał!!
Motor life głównie zapobiega suchym startom
I troszkę "mocniej" smaruje

nie wiem co to XADO

A o oleju do skrzynek to my już chyba pisaliśmy??!!

Tu i jescze w kilku wątkach
Cromm żeby tobie mówić : UŻYWAJ WYSZUKIWARKI!!!

Wstyd!
  
 
Zapomnialem dopisac odnosnie skrzyni ze jakbym zalał czerwonym dextronm i tym wlasnie motor-lifem czy praca synchroznizatorow i ogolnie praca skrzynie by sie jakby to powiedziec upłynniła ?
  
 
Kiedys sprawdzalem prawie wszystkie srodki do poprawy warunkow pracy silnika i przekladni.Nie testowalem obecnych preparatow Xeramic.Kiedyś ze srodkami Motor-live to byly male przekrety.Nie pamietam dokladnie jak to bylo ale nasz krajowy dystrybutor podobno robil wlasne mieszanki zamiast rozlewac oryginalne srodki.Wiem ze zmienila sie delikatnie nazwa tego srodka i na opakowaniu pojawil sie nasz kierowca rajdowy.Niestety kupilem ten srodek i wtrysnalem go pod uszczelki tloczkow hamulcowych-zaczal wysychac i nic nie pomagal.Reszte wlalem do silnika.Oryginalny srodek Motor-live widzialem jedynie w Norauto i tam tez mozna dostac jeszcze lepszy jesli chodzi o dlugotrwalosc działania srodek Militec.Postanowilem cos wlac do skrzyni biegow w ktorej mam wlany olej do automatow.Zauwazylem ze półosie krecą sie ze znacznym oporem tak jakby cos przeszkadzalo swobodnej pracy przekladni na luzie.Moze wleje teraz cos z oferty Xeramic.
  
 
Carinus ale militec zastąpiony został właśnie motor life
Kiedyś to był militec a teraz motor life.

Wiem że były przekręty ale na tamtych opakowaniach był znak firmowy firmy Plast Mall i do tej pory jest dostępny orginalny i ten z Plast malla.
Skład podobno ten sam
Ja leje orginał!
  
 
A zaczeło się tak ładnie,mieliśmy wyczyścić tylko wtryski ewentualnie układ paliwowy.Co do preparatu który ja polecałem(xeramic)to wiem że jest skuteczny ale tylko w układzie paliwowym,czy firma produkuje jeszcze inne ,,lekarstwa" do samochodów to się nie orientuję na dzisiejszy dzień ale od czego jest wszechmocny internet,tylko grzebac a cos się na pewno znajdzie
  
 
klik
Chodzi mi o przedostatnia pozycje "Preparaty czyszczące elementy silnika"
Co o tym myslicie ?
  
 
Cytat:
2006-01-03 22:15:08, Kafi pisze:
Carinus ale militec zastąpiony został właśnie motor life



Sorki,myślałem o jednym a pisałem o drugim.Miałem na myśli preparat Slick 50 w takim ładnym czarno-czerwonym kartoniku.
  
 
  
 
to tak podsumowując wlać coś do paliwa co wywabi wodę i przeczyści wtryski (wg producenta ) czy zostawić w spokoju
  
 
Aleś wykopał
Ja dostałem STP do czyszczenia wtrysków (diesla) w prezencie więc chciał nie chciał sprawdze. Może na początku grudnia mi sie uda, dam na pewno znać.

Pzdr
  
 
Cytat:
2006-11-28 12:19:15, pankuba pisze:
to tak podsumowując wlać coś do paliwa co wywabi wodę i przeczyści wtryski (wg producenta ) czy zostawić w spokoju



A dzieje się coś ?
  
 
Cytat:
2006-11-29 00:17:06, Perzan pisze:
A dzieje się coś ?



Niee no nic, ale może tak profilaktycznie przed zimą trochę tej wody z baku wygonić (teraz mało jeżdżę), a przy okazji a nóż widelec oczyścić, przecież wiadomo wszystko sie brudzi
  
 
O dupe rozbic te wszystkie czysciciele, jedynie co TRZEBA WLAC to cos co spowoduje ze nie zamarznie nam jakas woda w przewodzie albo filtrze itp. ja wlewam denaturat, w ten wekennd mu zaaplikuje poloweczke

Wtryski jak juz brudne to trzeba wyczyscic mechanicznie i już, wlewalem te syfy i to jest pic na wode.

Powtorze jeszcze raz tyle te co wywalaja wode z ukladu mozna wlać.
  
 
Cytat:
2006-11-29 09:42:42, pankuba pisze:
Niee no nic, ale może tak profilaktycznie przed zimą trochę tej wody z baku wygonić (teraz mało jeżdżę), a przy okazji a nóż widelec oczyścić, przecież wiadomo wszystko sie brudzi



Nic ? To daruj sobie
Ja od 4 lat tankuję 2 razy w roku do pełna i jeżdżę prawie do pustego. Póki co żadna woda mi się nie skropliła, choć teoretycznie miała do tego pełne prawo. Jesienią mam zazwyczaj końcówkę w baku, a w tym właśnie okresie woda najczęściej pojawia się w baku.
Tankuję zawsze w sylwestrowy wieczór i nie mam najmniejszych problemów z odpalaniem czy jazdą na benzynie
Jak już musisz coś ekstra wlać do baku, i miałoby Ci to znacząco poprawić samopoczucie to zrób tak jak Cromm pisze, zalej połówkę denaturatu na pełny bak i srrruuu. Oczywiście tuż przed tankowaniem, żeby się wybełtało dobrze z benzyną
Sposób sprawdzony od lat.
Żeby było śmieszniej, pytałem w kilku miejscach o preparat do usuwania wody z baku, "coś lepszego niż denaturat". Za każdym razem była odpowiedź: eeee.... tego... nooo.... nie ma. Wlej pan sobie denaturki
Pozdro.