Polonez 2.0 DOHC TURBO [duzo foto] - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
BodzioT: Czyli z tego wszystkiego wynika, że ritmo abarthem nie można jezdzić pod skosem w jedna stronę a w drugą pod skosem śmiga lepiej bo ma gazniki z przodu ?? Pływak zubaża mieszankę ???? Nie chcę mówić co działo by się w polonezie Zaleskiego na wyścigach górskich, gdyż jezdził na takich gaznikach DOHC-em. Ledwo toczył by się pod górkę . Absolutnie nie bierz tego do siebie tylko nie rozumiem tego rozumowania.....

[ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-02-02 21:07:08 ]
  
 
Edit: Jak powstawał ten post to poprzedni nie wył jesio wyedytowany - co wprowadziło małe zamieszanie...



[ wiadomość edytowana przez: Nomad dnia 2006-02-02 23:26:03 ]
  
 
Cytat:
2006-01-06 20:40:34, bodziot pisze:
walezy ma dojście do odpowiednich kolektorów z tym ze bedziesz miał mały problem bo te gąźniki przystosowane są do motraŻu po drugiej stronie silnika czuli tam gdzie masz wydech a zwiażane to jest z konstukcja pływaka czyli jak bedziesz jechał pod góre to zamiast wzbogacac ci kieszanke bedzie zubozał ale to było gdzieś opisane [ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2006-01-06 23:43:07 ] [ powód edycji: orto - montaŻ ] [ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2006-01-06 23:44:23 ] [ powód edycji: orto - montaż ]



to o czym piszesz to prawda, gazniki sa tak konstruowane zeby os plywaka znajdowala sie przed plywakiem (wyraznie widac to w przypadku tych samych silnikow montowanych w roznym ustawieniu np 1,6 w 131 i w regacie 100 maja zupelnie inne gazniki) jednak nie demonizowalbym wplywu tego ustawienia - F2300S Coupe fabrycznie mialo DCOE z niewlasciwej strony, widocznie konstruktorzy uznali wiec ze wiecej plusow ma montaz DCOE niz minusow niewlasciwe ich ustawienie.
  
 
Bardzo dobrze zrozumiałem, poza tym wspomniane gazniki były moje i znam je jak własną kieszeń. Chyba widzisz w moim poscie przykład jasno i wyraznie??? POLONEZ ZALESKIEGO -WYŚCIGI GÓRSKIE. Też ma założone takie gazniki i też na odwrót niż seryjnie i sądzę, że radzi sobie z podjazdami bardzo dobrze . A poza tym jeśli chodzi o zubażanie mieszanki w jezdzie pod górkę to BZDURA. Możecie się ze mną nie zgadzać, ale kto z was miał te gazniki w swoim samochodzie??? Ja miałem....
  
 
Cytat:
2006-02-02 23:11:42, SzySzy pisze:
A poza tym jeśli chodzi o zubażanie mieszanki w jezdzie pod górkę to BZDURA. Możecie się ze mną nie zgadzać, ale kto z was miał te gazniki w swoim samochodzie??? Ja miałem....



nie zgadzam sie z Toba bo bardziej wierze fachowej literaturze na ten temat. Umieszczenie osi plywaka w gaznikach nie jest przypadkowe, zrob prosty eksperyment- wez jakikolwiek gaznik, zalej jakiejkolwiek cieczy do kompry plywakowej , wykrec rurki emulsyjne i przechylaj gaznik obserwujac poziom paliwa w studzienkach rurek emulsyjnych. To ze z przypadku DCOE/DCOM wplyw tego zjawiska jest praktycznie nieodczuwalny moze i jest faktem (co zdaje sie potwierdzac wspomniany juz przeze mnie montaz tych gaznikow po niewlasciwej stronie w seryjnym fiacie 2300S Coupe) jednak takie zjawisko ma miejsce i umieszczenie komory pluwakowej i osi plywaka nie jest przypadkowe. Wiec z nazywaniem tego bzdura bylbym raczej ostrozny
  
 
W dobie przedstawionych przeze mnie przykładów mogę powiedzieć tylko jedno: mniej szukania ,więcej przerabiania i własnych doświadczeń..... Sucha wiedza z książki to bardzo niewiele.... Nie twierdze, że pływak się nie przechyla podczas jazy pod górkę, ale twierdzę, że nie ma to praktycznie żadnego znaczenia. Chyba, że będziemy jedzić autem po ścianach .

Kosa131: Bez obrazy , ale to podawanie przykładów z przechylaniem gaznika to wygląda jak nabijanie postów .

[ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-02-03 10:03:07 ]
  
 
Cytat:
2006-02-03 09:55:35, SzySzy pisze:
W dobie przedstawionych przeze mnie przykładów mogę powiedzieć tylko jedno: mniej szukania ,więcej przerabiania i własnych doświadczeń..... Sucha wiedza z książki to bardzo niewiele....



a kto mowi o suchej wiedzy z ksiazki? Mowie tylko ze to nie sa jakies wyssane z palca informacje, tylko jedna z podstawowych zasad budowy gaznika samochodowego.

Cytat:
Nie twierdze, że pływak się nie przechyla podczas jazy pod górkę, ale twierdzę, że nie ma to praktycznie żadnego znaczenia.



moze w przypadku podwojnych bocznossacych gaznikow wplyw tego zjawiska jest faktycznie malo istotny, ale samo zjawisko ma znaczenie co najwyrazniej widac po konstrukcji gaznikow

Cytat:
Chyba, że będziemy jedzić autem po ścianach . Kosa131: Bez obrazy , ale to podawanie przykładów z przechylaniem gaznika to wygląda jak nabijanie postów .



zadne nabijanie postow- po prostu staralem sie obrazowo opisac zjawisko, ktorego istnienie podwazales.

EDIT- masz moze jakies fotki silnika dohc w 131 na dwoch boczbnossacych gaznikach? jak to sie miesci? nie przeszkadza servo/pompa? Wszystkie fotki jakie udalo mi sie wygrzebac pokazywaly auta z kierownica z prawej strony, stad moje watpilowsci. (A gazniczki od wakacji czekaja na montaz

[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2006-02-03 11:16:48 ]
  
 
Jak silnik będzie złożony, a auto sprawne to chętnie bym zobaczył (pewnie nie tylko ja ) jakiś materiał wideo .
Szacunek za pomysł!
  
 
No to trzba je rozruszać co by sie nie zastały . Nie wiem jak z montażem w 131 bo tu jest strasznie nisko zamocowana pompa hamulcowa i serwo . Do dfa i poloneza wchodzą bez problemu, jedynie montaż filtra może porzyspożyć trudności .
  
 
Cytat:
2006-02-03 11:37:47, SzySzy pisze:
. Do dfa i poloneza wchodzą bez problemu, jedynie montaż filtra może porzyspożyć trudności .


oczywiscie szczegolnie do dfa, nie przeszkadza kompletnie nic
  
 
Kosa - co do silnika to pewnie chodzi ci o coś takiego:


takie coś było w autach Rohla (nr.boczny5) Alena (nr.4) i xxx (nr.3)
fotka z auta Rohla:






PS. a co do tego w DF'ie - no jak sie nie zmieści jak sie zmieści (wystarczy wyjąć układ ham.)


[ wiadomość edytowana przez: Nomad dnia 2006-02-03 14:34:39 ]
  
 
Wracając do tematu:

Niebieski fiat 124 turbo.
  
 
Gaźnik to układ naczyń połaczonych wiec jest czuły na zmiany poziomu, FAk tęz ze pomaga tez bezwładność samej cieczy która w przypadku ostego przyspieszania przepływa w kierunku tyłu samochodu powodując podniesenie poziomu w rozpylaczu bo wiem gdyz przy ostym hamowanu potrafi mi zgasnąć silnik

a jak pamietam DOCE w porównaniu z gaźnikem normalnego samochodu sa dość prymitywne i bardziej przypominają te z malucha czyli kanały sa dość krotkie wiec może niemieć to wielkiego wpływu ale troche to przypomina kwestie dlaczego Parowniki motuje sie memramą wzdłuż osi pojazdu a nie w poprzeg przeciez powinno byc obojetne


  
 
131 abarth nie byl na gaznikach(w homologacji nie ma o tym wzmianki) a juz na pewno ten silnik na fotkach nie ma gaznikow.

-----------------
Pozdrowienia
Walezy

Fiat 131 Abarth s2000 :)
  
 
Cytat:
2006-02-03 11:37:47, SzySzy pisze:
Nie wiem jak z montażem w 131 bo tu jest strasznie nisko zamocowana pompa hamulcowa i serwo


czyzbys nabijal posty ? Doskonale wiem gdzie jest servo, pompa i kielich kolumny mcphersona, po prostu mialem nadzieje ze masz jakies informacje na ten temat.
Przepustnice kugelfishera miescily sie ledwo ledwo, ale abarthowka glowica 16v ma chyba wyzej kolektory wzgledem bloku niz 8v.

  
 
Parwoniki montuje się wzdłuż z zupełnie innego powodu jeśli wchodzimy już w kwetię gazu . A mianowicie jest to spowodowane przeciążeniami działąjącymi na membrany w czasie hamowania i przyspieszania, jeśli był by ułożony w poprzeg. I sądzę, że ma się to nijak do przechyłów pływaka w czasie jazdy pod górkę....

Kosa131: nie nabijam postów poprostu nie zakładałem leżących gazników do 131-ki. Ale po co kombinować, jeśli można założyć pionowe .

[ wiadomość edytowana przez: SzySzy dnia 2006-02-04 01:12:45 ]
  
 
Cytat:
2006-02-04 01:10:31, SzySzy pisze:
Kosa131: nie nabijam postów poprostu nie zakładałem leżących gazników do 131-ki. Ale po co kombinować, jeśli można założyć pionowe .



poziome mam, pionowych musialbym szukac.
  
 
Panowie, jaki koszt i w jaką moc celujecie ?
  
 
arcydzieło

musze sobie coś takie sprawić do borka
  
 
Na dzien dobry 160KM
a potem zmiana elektroniki-turbiny i w gore