Piaskowanie vs. niepiaskowanie - za i przeciw - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ooo, możesz mi podać konkretnie nazwę (handlową) tej ,,minii". ?Chodzi mi o to, czy masz na mysli cos takiego, jak unikor, czy znalazłeś cos ciekawszego (ja myslę o zabezpieczaniu jakąś farba okretową, ale nie wiem jak to przyjmuje dalsze warstwy)


[ wiadomość edytowana przez: Janisz1990 dnia 2006-09-22 19:04:29 ]
  
 
Cytat:
2006-09-22 19:03:53, Janisz1990 pisze:
Ooo, możesz mi podać konkretnie nazwę (handlową) tej ,,minii". ?Chodzi mi o to, czy masz na mysli cos takiego, jak unikor, czy znalazłeś cos ciekawszego (ja myslę o zabezpieczaniu jakąś farba okretową, ale nie wiem jak to przyjmuje dalsze warstwy) [ wiadomość edytowana przez: Janisz1990 dnia 2006-09-22 19:04:29 ]




Ja stosuje, i zaznaczam od razu, że jestem z niej zadowolony!!!

Reaktywna Farba Syntetyczna
Corrina
do gruntowania
Czerwona tlenkowa

tak ma na pisane na puszce, a pochodzi z włocławka.
  
 
Cytat:
2006-09-22 19:17:14, MILES125 pisze:
Ja stosuje, i zaznaczam od razu, że jestem z niej zadowolony!!! Reaktywna Farba Syntetyczna Corrina do gruntowania Czerwona tlenkowa tak ma na pisane na puszce, a pochodzi z włocławka.


Dzienx
  
 
Cytat:
2006-09-22 19:17:14, MILES125 pisze:
Ja stosuje, i zaznaczam od razu, że jestem z niej zadowolony!!! Reaktywna Farba Syntetyczna Corrina do gruntowania Czerwona tlenkowa tak ma na pisane na puszce, a pochodzi z włocławka.


A co malujesz na wierzch i po jakim czasie? Bo mnie spod samej Corriny to rdza powychodziła w tempie ekpresowym. Jestem bardzo zainteresowany jako, że za moment będę podmalowywał auto pod/nad (zależy jak na to patrzeć) hakiem.

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2006-09-22 19:50:58 ]
  
 
Cytat:
2006-09-22 19:17:14, MILES125 pisze:
Ja stosuje, i zaznaczam od razu, że jestem z niej zadowolony!!! Reaktywna Farba Syntetyczna Corrina do gruntowania Czerwona tlenkowa tak ma na pisane na puszce, a pochodzi z włocławka.



Corrina nie wiem jak możesz być zadowolony z tej farby u mnie podobnie jak u Koot-a rdza wyszła expresowo... do okrętów, tak jak piszą na opakowaniu to może i ona jest dobra, ale nie do samochodów, nie jest elastyczna...
  
 
To co polecacie? Bo może niedługo będę potrzebował.
  
 
Cytat:
2006-09-22 17:55:38, Julo pisze:
Kajtek ty glupku



Julo ty cipo
  
 
Cytat:
2006-09-22 19:44:06, Koot pisze:
A co malujesz na wierzch i po jakim czasie? Bo mnie spod samej Corriny to rdza powychodziła w tempie ekpresowym. Jestem bardzo zainteresowany jako, że za moment będę podmalowywał auto pod/nad (zależy jak na to patrzeć) hakiem. [ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2006-09-22 19:50:58 ]



A jak matowiłes ją pod podklad na mokro?
Dlatego wspomniałem nizej, że mi odpowiada. Ja nigdy nie mialem z nią problemów. Wiesz, corrina tez bywa rózna. Są tez chyba rozcieńczane woda. Ja kupuje na bazie rożcieńczalników. Zawsze ją matowię delikatnie włókniną i podkład akrylowy, ale zawsze stoi sobie 48 godzin w suchym miejscu, musi dobrze wyschnąć i odparować. Dopiero po tym czasie zaczynam ja obrabiać.
Ty zostawiłes samą corrinę bez lakieru i chociaż podkładu na warunki atmosferyczne?
To się nie dziw, że powychodziły ci bąbelki z rdzą. Ona sama nie zabezpieczy ci auta ją się daje pod podkład i następnie lakier. Sama w sobie jest za sucha. I woda lubi w nią wsiąknąc.

[ wiadomość edytowana przez: MILES125 dnia 2006-09-22 21:04:55 ]
  
 
Cytat:
2006-09-22 20:01:33, bieniowaty pisze:
Corrina nie wiem jak możesz być zadowolony z tej farby u mnie podobnie jak u Koot-a rdza wyszła expresowo... do okrętów, tak jak piszą na opakowaniu to może i ona jest dobra, ale nie do samochodów, nie jest elastyczna...



Mi ona odpowiada, a jak tobie nie, to polecam podkład gruntujący, koszt ogromny
Wiadomo nie każdemu musi wszystko pasować, mi pasuje i jest ok.
  
 
Cytat:
2006-09-22 20:57:40, MILES125 pisze:
A jak matowiłes ją pod podklad na mokro? Dlatego wspomniałem nizej, że mi odpowiada. Ja nigdy nie mialem z nią problemów. Wiesz, corrina tez bywa rózna. Są tez chyba rozcieńczane woda. Ja kupuje na bazie rożcieńczalników. Zawsze ją matowię delikatnie włókniną i podkład akrylowy, ale zawsze stoi sobie 48 godzin w suchym miejscu, musi dobrze wyschnąć i odparować. Dopiero po tym czasie zaczynam ja obrabiać.


Mówisz po kolei - Corrina - potem podkład akrylowy - potem lakier akrylowy?
  
 
Cytat:
2006-09-22 21:03:55, Koot pisze:
Mówisz po kolei - Corrina - potem podkład akrylowy - potem lakier akrylowy?



Tak się powinno robić, bynajmniej tak jak mi wiadomo robi sie w nierenomowanych* warsztatach lakierniczych. Nie we wszystkich, zalezy od portfela

* - nierenomowane czytaj: prywatne małe zaklady lakiernicze.
  
 
Prawda jest taka najpierw gruntujemy potem podkład dobrze położony na dobrą powierzchnię i dopiero lakier wierzchni.
UWAGA ani grunt sam, ani podkład na gruncie sam nie zabezpieczy przed rudą. Muszą być trzy warstwy położone i to solidnie się trzeba do tego przyłożyć jak matowisz na mokro to trzeba dobrze wysuszyć ( odchodzi się od szlifowania szpachli lub matowinia na mokro bo ciężko to potem dosuszyć solidnie, a szpachle i podkład i grunt ciągną wodę że chej) odtłuszczasz, czyścisz piescisz głaszczesz i dopiero potem następna warstwa.
Święta zasada dopiero lakier wierzchni odcina dostęp powietrza i wody do blachy cała reszta jest po to żeby się lakier na blasze trzymał.
A jak kto chce łatwo i przyjemnie to niech se "hameraita" kupi jak w reklamie z motorkię ręczę że ruda wyjdzi po jednym sezonie.
  
 
Jeśli chodzi o piaskowanie to tylko tam gdzie ruda zaatakowała lub jest gruba szpachla pozostałe miejsca zostaw na lakierze oryginalnym napewno lepiej będzie trzyma i będziesz miał mniej do roboty.
  
 
sek w tym, ze chce odkryc wszystkie slabe miejsca. wypiaskowac, zobaczyc co i jak zeby wiedziec co musze wymienic itd. po prostu chce wiedziec na czym stoje.

w takim razie jest jakis sposob zeby po piaskowainu czyms pomalowac powiedzmy sobie "tymczasowo" zeby ruda nie zaatakowala przed wlasciwym etapem blacharskim?
  
 
Jeśli fura będzie stała w suchym garażu, to wystarczy grunt (przynajmniej powinien). Ja wczoraj zagruntowałem jakimś szarym gruntem z nobilesu komorę w moim 132

  
 
Cytat:
2006-09-22 22:24:06, -SerU- pisze:
Jeśli fura będzie stała w suchym garażu, to wystarczy grunt (przynajmniej powinien). Ja wczoraj zagruntowałem jakimś szarym gruntem z nobilesu komorę w moim 132 [ciach foto]


ale zajebiscie wyglada.
Profi !
  
 
on i to jest dokladnie to, co chcialem uslyszec, hehe. Jakies glosy sp[rzeciwu lub potwierdzajace ta teorie?
  
 
Cytat:
2006-09-22 22:24:06, -SerU- pisze:
Ja wczoraj zagruntowałem jakimś szarym gruntem z nobilesu komorę w moim 132



To musisz uważać. Bo "jakiś" grunt w połączeniu z "jakimś" lakierem może się zważyć.
  
 
Cytat:
2006-09-22 21:00:04, MILES125 pisze:
Mi ona odpowiada, a jak tobie nie, to polecam podkład gruntujący, koszt ogromny Wiadomo nie każdemu musi wszystko pasować, mi pasuje i jest ok.



ja nie mówię że mi nie odpowiada, tylko ze u mnie był taki a nie inny efekt. Może coś zrobiłem źle... ale nie wydaje mi się, bo blacha była przygotowana dokładnie, potem tryśnięta corriną a na to akryl... i skorodowało nadzwyczaj szybko...zdecydowanie lepiej wspominam Nobilesowską czerwonkę.
  
 
Cytat:
To musisz uważać. Bo "jakiś" grunt w połączeniu z "jakimś" lakierem może się zważyć



Heh Spoko. Dla mnie to nie pierwszyzna Ten grunt nie waży się z podkładami ani pod akryle ani pod renowacje Puszka tego gruntu kosztuje 15 zeta. Co ciekawe kiedyś przez przypadek rozcieńczyłem go nitro i też się nic nie stało. Jutro mogę sprawdzić dokładnie jak się nazywa ale wiem, że na puszce jest zdjęcie...ławki ogrodowej