Samara i instalacja LPG.. - Strona 2

Witam
Jesli o chodzi o instalcję gazową w mojej Ładnej, zakładałem ją na szybko i tanio.
po ponad 1,5 roku eksploatacji mam kilka wniosków:
instalacja połozona jest niechlujnie i bezmyślnie, bezsensowne położenie elementów w komorze silnika spowodowałao:
spore wydłużenie przewodów chłodzących i spory spadek temp silnika, zawór benzyny umieszcony daleko od gażnika, wiec przełaczanie na beznzyne wymaga długiego "piłowania" rozrusznikiem, szczególnie wkurzajace kiedy skończy się gaz na środku skrzyzowania , takie puszczenie przewodów chłodzących że regulacja zaworów wymaga demontazu połowy instalacji, a także przecieranie się przewodów do swiec, odmy i wszytskiego co jest pod maska.., poprowadzenie głownego przewodu gazowego w bezpośredniej bliskości przekładni kierowniczej co omal nie skończyło się katastrofą a przy okazji uszkodzeniem głownego przewodu masowego silnik-karoseria, w innych 2107 koledzy mają zamontowane wieksze zbiorniki gazowe, te kilka litrów pozwoliłoby mi dojechac np. do Wawki czy Łodzi bez tankowania.
Kolejne uwagi to niechlujne mocowanie opasek, co spowodowało ze spadały weże gazowy i chłodzace.
genaralnie polecam obejrzeć instalacje w innym aucie tego samego typu, i przed montażem instalcji ustalić z fachowcami co gdzie i dlaczego ma być umieszcone w komorze silnika.

W mojej samarce, poza nieclujnym ułożeniem przewodóww gazowych, co w porę wyłapałem. Inaczej mogło to się skończyć kiepsko, ponieważ stabilizator obcierał o rurkę doprowadzającą gaz! I wiele do życzenia pozostawia mikser gazu pod nazwą "Łada"- nadaje się tylko do klasyka , ponieważ jest za wysoki i obudowa filtru powietrza obciera o maskę(wytarty lakier do gołej blachy i brzęczenie podczas przyspieszania). Instalacja była w umiarkowanej cenie, 1250zł. Poza tym silnik pracuje dobrze i pali między 7-11,5 litra.

7-em spala w lato w cyklu mieszanym. A w mieście pomiędzy 10 a 11.5l.

Mógłby się ktoś wypowiedzieć, a propos tego co pisze Mechanior - jak zaradzić na wystający za wysoko mikser?
Bo chyba jednak squsze się niestety na gazik, zaczne niestety częściej jeździć, a że chciałbym ładą, to musze niestety odejść od swoich zasad i zagazować samarkę

witam,
widocznie gazownik nie dość dobry, powinno dać się wyregulować żeby odpalała z gazu. Rozbierz termostat na obudowie filtra powietrza i zablokuj klapke w pozycji takiej aby brała zimne powietrze. Pouszczelniej wszystkie możliwe połączenia wlotu powietrza - od rury ssącej do gaźnika (żeby nie brała lewego powietrza. Załóż rure papierową na wlot powietrza (fi 60) i pobaw sie w jej ułożenie - skieruj wlot tyłem do kierunku jazdy, poreguluj długość (nie zagniataj tylko końca jak niektórzy radzą). Wyciągaj ssanie do odpalenia (efekt podobny do przytkania wlotu powietrza w trakcie odpalania). Wcześniej jednak wstrzyknij trochę gazu w układ (właczając i wyłaczając przełacznik gazu) i powinna palić od pierwszego kopa. Tomassetto to prosta niezawodna instalacja. Przejechałem na niej przez rok ok. 20 tys bez problemu, raz niedawno wymianiałem filtr gazu i spuszczałem syf z parownika (nic nie wyleciało). Regularnie wymieniaj filtr powietrza.

mnie instalka kosztowała 1500pln z tym że część gratów miałem od Kolibra. a jak wygląda to można w moim profilu zobaczyć.

Cytat:

2005-08-13 22:30:08, dcnt pisze: A mnie moja samarcia dzis zaskoczyla, nie chce jezdic na LPG. Co ciekawsze od kilku dni (5 moze 6-ciu) byly problemy z odpalaniem auta na gazie, dzis wogole nie zapalila, musialem na benie odpalic i jezdzic, wyglada jakby nie bylo gazu mimo ze butla jest w tej chwili pelna. jakies 2 tygodnie temu sprawdzalem elektrozawory i dzialaly (tzn po sciagnieciu kabelka auto gaslo) wiec moje podejrzenia padaja na reduktor, w sumie mam juz przejechane kilkadziesiat tysiecy km z instalacja, a moze sie myle

nie znam sie na instalacjach gazowych, ale może to jakiś filterek - nie puszcza Ci gazu i tyle