Dzwoniaca carina!!! - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A u mnie osobiście dzwoniło i juz nie dzwoni Pwód błach-uszczelka pod kolektorem wydechowym
  
 
czy ktoś wie czy gdzieś robią zamienniki łącznika elastycznego do cariny E. tego dziadostwa co dzwoni, ewentualnie z jakiego innego auta można to wspawać?
  
 
Cytat:
2004-05-28 14:53:11, piero pisze:
czy ktoś wie czy gdzieś robią zamienniki łącznika elastycznego do cariny E. tego dziadostwa co dzwoni, ewentualnie z jakiego innego auta można to wspawać?



np. Golf lub jakikolwiek inny byle długość nie była rażąco mniejsza
  
 
Zmierz sobie tylko srednice ruru in-out, w sklepach sa elestyczne siatki sprzedawane własnie wg. srednicy. Koszt ok 80zł. Wystarczy wspawac i jest ok. Kazda inna forma naprawy jest drozsza.
  
 
Wtam,
w moim przypadku okazało sie że była do wymiany uszczelka X2 na łączeniu ponizej sondy lambda a tez było było dwonienie przy ok 2500 obrotów a potem głośniej, jeden mechanik powiedział ze łącznik a jednak sie okazało że uszczelki takie w kształcie harmonijki.
  
 
Witam wszystkich!
Przywołuje temat jakby z niebytu, ponieważ zainteresował mnie ten problem z dzwonieniem silnika. Mam świeżo zakupioną Corollę 99r 1.6 silnik 4AFE. Zauważyłem podobny problem jak u poprzedników tego wątku. Jest to stuk, który przypomina dzwonienie zaworów jak w polonezie przy przyspieszaniu. Pojawia się przy trochę mocniejszym niż delikatne przyśpieszaniu na dowolnym biegu. Objawia się w do 2 tys. obrotów, powyżej jak ręką odjął. Nawet na biegu jałowym przy gwałtownym depnięciu pedału gazu pojawia się ten odgłos. Przy podniesieniu przedniej maski mozna stwierdzić, że pojawia się z okolic pasków klinowych, ale to może być złudzenie.
Wiem, że temam był klepany kilka miesięcy temu, ale może ktoś z Szanownych Forumowiczów zna rozwiązanie tej zagadki
Pozdrawiam
  
 
Witam wszystkich!
Przywołuje temat jakby z niebytu, ponieważ zainteresował mnie ten problem z dzwonieniem silnika. Mam świeżo zakupioną Corollę 99r 1.6 silnik 4AFE. Zauważyłem podobny problem jak u poprzedników tego wątku. Jest to stuk, który przypomina dzwonienie zaworów jak w polonezie przy przyspieszaniu. Pojawia się przy trochę mocniejszym niż delikatne przyśpieszaniu na dowolnym biegu. Objawia się w do 2 tys. obrotów, powyżej jak ręką odjął. Nawet na biegu jałowym przy gwałtownym depnięciu pedału gazu pojawia się ten odgłos. Przy podniesieniu przedniej maski mozna stwierdzić, że pojawia się z okolic pasków klinowych, ale to może być złudzenie.
Wiem, że temam był klepany kilka miesięcy temu, ale może ktoś z Szanownych Forumowiczów zna rozwiązanie tej zagadki
Pozdrawiam
  
 
Mi tez dzwoni , na kazdym biegu jak ma ciezko ,a ostatnio nawet zauwazylem ,ze dzwoni na luzie ,jak sobie stoje na swiatlach ,musze ciagle go podgazowywac ,bo przechodnie sie na mnie patrza dziwnym zwrokiem
  
 
U mnie w Carinie miałem też dzwonienie dochodzące z pod maski , okazało się ze to była wina czujnika spalania stukowego (czy jakoś tak on się nazywa)
  
 
Miałem podobny problemik w swojej Carinie E. zacznijcie od sprawdzenie w jakim stanie jest rolka i napinacz paska rozrządu bo one zazwyczaj są przyczyną "DZWONIENIA".Ja zmieniłem przy okazji wymiany paska i teraz chodzi jak złoto cichutko prawie go nei słychać.
  
 
regulacja zaworów , jak w tym silniku zawory są płytkami regulowane to tylko regulacja
  
 
Witam Kolegów!Problem z dzwonieniem nie ominął też mnie,choć mam silnik 3FSE.W okolicach 2-3 tyś obrotów dzwoniło jak jasna cholera.Okazało się że winne są 2 kamyszki które dostały się do mocowania rury wydechowej Jest tam taka jakby osłona(środkowa część rury)gdzie zbiera się co jakiś czas najróżniejsze badziewstwo i dzwoni jak jasna ..... A wsamym silniku nie dzwoni,choć 206000 km. na blacie. Pozdrawiam!
  
 
Mialem jeszcze jedna przygode z dzwonieniem mojej Cariny ,otoz po kupnie dobiegaly mnie jakies dziwne dzwieki z pod maski ,pozadnie sie rozejrzalem po komorze silnika i znalazlem zardzewiale kombinerki tluczace sie przed chlodnica (Carina E + kombinerki gratis ) POZDRO
  
 
witam w klubie dzwonników -carina-e 1.8 kombi-szkoda że przeczytałem o waszych podejrzeniach podzwaniania dopiero teraz, dziś zabrałem się do wymiany sprzęgła i moje podejrzenie padło na łożysko w skrzyni, wyczuwalny niewielki luzik, który być może minimalnie wprowadza tarcze w ruch nie do końca wokół własnej osi i powoduje drgania - filozuje bo nic podejrzanego wcześniej nie znalazłem, próbowałem przytrzymywać wydech i nic. Jutro zakupy, jeśli łożysko nie bedzie zbyt drogie i wogóle będzie i po zamontowaniu coś się zmieni to dam głos.
pzdr
paweł
  
 
najlepiej do ASO jechać
  
 
ASO odpada, po pierwsze części kosztują wystarczająco dużo i o tym żeby ktoś mi grzebał w aucie za kasę nie ma mowy, a po drugie wreszcie mam swój garaż i jak coś sobie zrobię samemu to mam z tego satysfakcję i trochę kaski.
Sprzęgło przełożyłem - już nie szarpie przy ruszaniu,jednak coś dalej piszczy - stawiam tym razem na pompę wody ~130zł - jeszcze posprawdzam. Apropos podzwaniania i podejrzeń łożyska w skrzynce sprawa sama się rozwiązała, łożysko ciężko dostępne, a jeśli już to w ASO i to podobno ~300zł . Poza tym pokazałem skrzynkę mechaniorowi z ASO Renualt i odradzał wymianę tego łożyska - że niby tyle luzu co nic.
Teraz posprawdzam wydech i jego mocowanie jeszcze raz.
  
 
Bedac zdesperowany dzwonieniem Carinki, wczoraj podjechalem do mechaniora zeby wyklepal mi pierscien, przez caly dzien bylo dobrze a pozniej (ostrzegal mnie przed tym mechanior) zaczelo dzwonic jeszcze gorzej. Myslalem nad wspawaniem w to miejsce jakies elastycznej rurki, czy to moze zdac egzamin?
  
 
Cytat:
2005-02-24 20:10:08, CzapCzap pisze:
Myslalem nad wspawaniem w to miejsce jakies elastycznej rurki, czy to moze zdac egzamin?



Moze i na pewno zda - przerabialem to na swoim przykladzie. Dopilnuj tylko by ten mechanik dobrze to pospawal, posprawdzaj jakosc uszczelek podczas montazu i bedzie OK-sam zobaczysz jaka potem ogarnie Cie radosc podczas jazdy , mnie takze ten halas irytowal a obecnie jest super.
Tak sobie mysle ze moze gdzies zamiescic stale ogloszenie - "Jesli jezdzisz Carinka <1996 i irytuje Cie halas w okolicy 3 tys obr -wymien przegub elastyczny" Co Wy na to..??
  
 
Dzieki Piwo, niedlugo sie zrobi pozadek z tym halasem, wspawa sie jakas zlaczke i bedzie cacy. Wedlug mnie ten pierscien to najwieksza wada Carinki. Pozdro
  
 
Hehe wiec tez sie zapisuje do bandy dzwonnikow hmmm a ktory to jest przegub elastyczny, bede na weekendzie zmienial kolektor wiec i uszczelki z obu stron, pomoze ?? pytam bo jestem noga w mechanice