WIELKOPOLSKA ------------ SPOTKANIA OKP - Strona 118

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jestem akurat na ślubie na Opolszczyźnie więc odpadam
  
 
Z wielką przyjemnością, ale nie potrafię teraz potwierdzić wyjazdu
(praca i kasa...)
  
 
Jeśli panitballa nie będzie, a nawet jeśli miałby być to i tak na pewno część zostanie na miejscu - to cena będzie opiewała na koszty transportu własnych 4liter oraz koszta prowiantu...
  
 
Jan_10 czyżbym mijał Cię dziś o 18:30 na skrzyżowaniu Kasprzaka/Hetmańska Jezeli tak to Viki jest kozacka!!!!

Ps. Forest po weekendzie potwierdze wyjazd do GSI !!!
  
 
18:30 nie to nie ja od 18:00 do 19:30 byle czerwonaku.. Jak co to czarna na PGN blachach
  
 
A źle spojrzałem w czwartek to mogłem być ja Czarna ??szybka i głośna ?
  
 
Na blachy nie zwróciłem uwagi, czarna napewno, szybka i głośna pewnie też, ale oboje ruszaliśmy spod świateł i nie było pełnego efektu
  
 
ja tamtędy dość często jeżdżę, a może jakiś mały spocik?
  
 
Pozdro dla Minia którego widziałem we wtorek jak śmigał swoją pomocą drogową
  
 
hallo, chłopaki co tam u Was? Ja zostałam dumnym posiadaczem Polajka cp
  
 
uuuu klawa fura
u mnie spoko, kroje właśnie Omege B na klamoty i szykuje kadzia C QP na kolejne wyścigi
  
 
heh to ładny rzeźnik z Ciebie

No a poldi jest zacny, no i musze sie pochwalic bo ludzie zawsze sie dziwią że mam czujniki cofania - fabryczne
  
 
Cytat:
2010-09-17 01:29:04, deca pisze:
heh to ładny rzeźnik z Ciebie No a poldi jest zacny, no i musze sie pochwalic bo ludzie zawsze sie dziwią że mam czujniki cofania - fabryczne


woow, nie wiedziałem że poldonom takie luksusy serwowali....no chyba, że to gumowe odboje na zderzakach i czuć nimi jak się o coś oprze


[ wiadomość edytowana przez: Luz dnia 2010-09-17 13:40:54 ]
  
 
  
 
u mnie nie jest spoko,, ale może kiedyś będzie..

narazie wkładam pieniądze w Łamagę... bo coś mi się układ kierowniczy posypał - efekt 16stek i dziur w asfalcie
  
 
hehe gumowe i owszem ale to nie odbijaki tylko czujki, a na ekraniku w środku ładnie mi sie wyświetla za ile pieprznę

A tak poza tym to dzisiaj pierwszy raz jechałam z przyczepką , najpierw 100m bo się okazało, że opony są ewidentnie do wymiany, a potem już cała planowana trasę. Generalnie jestem z siebie dumna, żyje i nikogo nie zabiłam, a wiozłam ciężki sprzęt na złom, jedyny problem to cofanie, jakieś to pokręcone paskudnie

A tak w ogóle to co tam u Was chłopaki, jakieś meetingi robicie?
  
 
meetingi to mam prawie codziennie na warsztacie, do późnego wieczora yhh teraz oprócz cięcia Omy B szykuje też Ome A 3.0 dla znajomego bo się uparł na nią i chce na co dzień nią latać
  
 
heh czyli co można sobie wpaść i popatrzeć jak napierdzielasz? czy masz na myśli bardziej meetingi indywidualne czyli tylko ja i ona - moja oma ?
  
 
hehe generalnie nie przepadam za widownią bo wtedy dziwnym trafem opieram się o coś, zaczynam dyskutować, później siadam, a jeszcze później wyciągam browara z jakiejś czeluści....i tak prace szlag trafia
  
 
Siemka...
w weekend będę w Poznaniu
i na Torze ktoś się wybiera?
Może jakiś mały spocisz?