[Uszczelka g³owicy] - Strona 13

  
Sortuj wg daty:
rosn±co malej±co
jak widaæ trzeba bêdzie skombinowaæ z odzysku. dziêki
  
 
Mam malutki problem z autem jak wcze¶niej pisa³em to polonez z 1990 roku 1,5 SLE.
A tu problem, kopci po¿era wodê w wielkich ilo¶ciach, grzeje siê szybko no i gazu tez wiêcej bierze. To na pewno uszczelka pod g³owic± tylko jak za to siê zabraæ. Jestem mechanikiem pó³ roku pracowa³em w warsztacie samochodowym sk³ada³em te silniki hurtowo ale mia³em ksi±zki do tego. A w domciu nie mam wiec jaki jest momêt dokrêcenia ¶rub g³owicy i ile kosztuje uszczelka do mojego silnika my¶lê ¿e obejdzie siê bez ¶ci±gania kolektora ss±cego jak i wydechowego. Chcia³ bym dodaæ ze na gazie przejecha³em ju¿ oko³o 25tys. km. Czy to normalne po tylu kilometrach w zawodzie nie robie ju¿ wiêcej jak rok mo¿na sobie trochê zapomnieæ proszê o wyrozumia³o¶æ pozdro czekam na odpowiedzi. Czy taka uszczelka bedzie dobra wzglêdem ceny ?
http://www.allegro.pl/item219330428_uszczelka_pod_glowice_polonez_nowa_okazja_.html

[ wiadomo¶æ edytowana przez: painkiller87 dnia 2007-07-31 00:20:45 ]
  
 
Ta uszczelka z Morpaku siê nada, a jakby¶ siê jej baczniej przyjrza³ to zauwa¿y³by¶, ¿e na opakowaniu ma kolejno¶æ i momenty dokrêcania ¶rub podane.
  
 
Cytat:
2007-07-31 01:57:30, Koot pisze:
a jakby¶ siê jej baczniej przyjrza³ to zauwa¿y³by¶, ¿e na opakowaniu ma kolejno¶æ i momenty dokrêcania ¶rub podane.


faktycznie muszê sobie skombinowaæ okulary
  
 
Skoro jeste¶ mechanikiem jak twierdzisz, to zapewne wiesz ¿e po zdjêciu g³owicê nale¿y splanowaæ, a nikt w autoszlifie nie przyjmie ci g³owicy z kolektorami.

No chyba ¿e lubisz czêsto robiæ uszczelki w silniku to nie przejmuj siê planowaniem, zbêdny zabieg

Cytat:
Chcia³ bym dodaæ ze na gazie przejecha³em ju¿ oko³o 25tys. km. Czy to normalne po tylu kilometrach w zawodzie nie robie ju¿ wiêcej jak rok mo¿na sobie trochê zapomnieæ proszê o wyrozumia³o¶æ pozdro czekam na odpowiedzi.



tego nie zrozumia³em i nie wiem o co chodzi
  
 
mam 1.4 rover GAZ i cieknie mi woda (a nawet teraz ju¿ leje) od kolekrora wydechowego z pod g³owicy, uszczelka nie dawno wymieniana - (2 ty¶ km), czy wystarczy dokrêciæ ¶ruby?
  
 
Cytat:
2007-07-31 23:28:40, LifeGuard pisze:
Skoro jeste¶ mechanikiem jak twierdzisz, to zapewne wiesz ¿e po zdjêciu g³owicê nale¿y splanowaæ, a nikt w autoszlifie nie przyjmie ci g³owicy z kolektorami. No chyba ¿e lubisz czêsto robiæ uszczelki w silniku to nie przejmuj siê planowaniem, zbêdny zabieg tego nie zrozumia³em i nie wiem o co chodzi




Co do planowania to ka¿dy chyba wie ¿e jak sie wymienia uszczelkê to sie splanowywuje(nie wiem czy dobrze napisa³em) g³owice wiec po co pisaæ takie rzeczy. A o kolektory to mi sie por±ba³o trochê ma³y b³±d w pisaniu posta Wszystko mnie wysz³o 146z³ a w warsztacie krzycz± 500z³ lekka przesada to jest proste jak budowa cepa.

[ wiadomo¶æ edytowana przez: painkiller87 dnia 2007-08-01 21:38:59 ]
  
 
Cytat:
2007-07-31 23:44:12, Adzia pisze:
mam 1.4 rover GAZ i cieknie mi woda (a nawet teraz ju¿ leje) od kolekrora wydechowego z pod g³owicy, uszczelka nie dawno wymieniana - (2 ty¶ km), czy wystarczy dokrêciæ ¶ruby?



OLO dokrêca³, nie wiem czy akurat w tym przypadku, ale warto go na priva zapytaæ co z tym fantem zrobiæ...



Cytat:
painkiller87 pisze:
Co do planowania to ka¿dy chyba wie ¿e jak sie wymienia uszczelkê to sie splanowywuje(nie wiem czy dobrze napisa³em) g³owice wiec po co pisaæ takie rzeczy. A o kolektory to mi sie por±ba³o trochê ma³y b³±d w pisaniu posta Wszystko mnie wysz³o 146z³ a w warsztacie krzycz± 500z³ lekka przesada to jest proste jak budowa cepa.



planuje siê !!!

bo warsztat musi zarobiæ, ZUSy, pracownicy, no jakby¶ nie wiedzia³


[ wiadomo¶æ edytowana przez: LifeGuard dnia 2007-08-03 23:12:35 ]
  
 
Cytat:
2007-08-03 23:11:59, LifeGuard pisze:
planuje siê !!! bo warsztat musi zarobiæ, ZUSy, pracownicy, no jakby¶ nie wiedzia³ [ wiadomo¶æ edytowana przez: LifeGuard dnia 2007-08-03 23:12:35 ]



Dziêkuje za poprawienie bêdê pamiêta³ na przysz³o¶æ. NO fakt musz± zarobiæ ja tam nie kasowa³ kasy ja tylko robi³em o cenach nikt nigdy nic nie wiedzia³ jak to bywa z szefostwem.
  
 
zaplac kolego teraz 700zl zusu,podatek co miesiac,utrzymaj warsztat,to to 500 zl nie jest wcale duzo.przy poldoroverze biora od 1000zl bo tam jest 5 razy wiecej roboty,to i tak wedlug mnie nie jest duzo.
  
 
No co¿, z moim problemem walczê dalej. Wymieniona uszczelka pod g³owic±, a jednak temperaturê podczas jazdy na trasie ok. 105 stopni ³apie. Nie uwa¿am tego za normalny objaw. Wymieni³em te¿ w³acznik termiczny (po lewej stronie ch³odnicy-ten górny) wentylatora ch³odnicy, jednak nic to nie da³o (wentylator dalej startuje przy temperaturze ok 95-100 stopni). Czujnik temperatury silnika nowy. Po w³±czeniu wentylatora temperatura minimalnie spada, jednak wentylator ca³y czas pracuje. Pracuje on jeszcze ok. 5 minut po wy³aczeniu silnika. Jedyn± rzecz± jaka zmienia (czytaj obni¿a) temperaturê silnika jest w³±czenie nagrzewnicy na maxa i puszczenie na maxa dmuchawy. Na postoju efekt jest bardziej widoczny po lekkim dodaniu gazu i przytrzymaniu tak na 2 tys obr/min (lepsza cyrkulacja ch³odziwa). Czy zatem nastêpnym krokiem powinna byæ wymiana ch³odnicy?
  
 
wedlug mnie to na 100% chlodnica.
  
 
Postanowi³em siê tu pod³±czyæ , od jakiego¶ czasu mam problem ze znikaj±cym p³ynem z uk³adu ch³odzenia , po d³u¿szej je¼dzie w ch³odnicy obni¿a sie poziom p³ynu,przejrza³em ca³y blok silnika, g³owicê, po³±czenie gumowe, pompê paliwa, nagrzewnicê , wszêdzie sucho, brak ewidentnych wycieków zewnêtrznych, wcze¶niej blok na wysoko¶ci styku g³owicy by³ mokrawy, ale zobaczy³em, ¿e lekko poci siê metalowa rurka od nagrzewnicy, wiêc j± wymieni³em, teraz blok jest minimalnie spocony, w³a¶ciwie niezauwa¿alnie, wygl±da to tak jakby by³ to zaciek oleju wydobywaj±cy siê z pod pokrywy zaworowej, jeszcze tego nie sprawdzi³em , ale chyba nie jest to p³yn ch³odniczy , bo od tej strony uszczelka chyba by nie przepuszcza³a p³ynu, bo od strony kolektora ss±cego wpierw by wpada³a do oleju, a olej jest ca³y czas na swym poziomie i ma naturalny kolor, z drugiej strony g³owicy jest sucho, b±bli w uk³adzie ch³odzenie nie zauwa¿y³em, w zbiorniku wyrównawczym leciutko co jaki¶ czas po nagrzaniu siê silnika jakby malutkie b±belki, ale co jaki¶ czas, wyj±³em termostat , bo my¶la³em, ¿e mo¿e on co¶ blokuje, ale bez zmian , jedynie silnik s³abo sie rozgrzewa, nie wiem co jest, p³yn nadal znika, wczoraj uzupe³ni³em, a dzi¶ po dojechaniu do pracy i je¼dzie po mie¶cie dola³em litr wody, bo ju¿ na p³yn szkoda kasy, czy mo¿e byæ tak , ¿e uszczelka np. pêk³a w miejscu takim, ¿e p³yn przedostaje siê bezpo¶rednio do cylindra , bo jako¶ nie raz zapalaj±c z rana silnik jakby pali³ na trzech cylindrach , ale zaraz mu to przechodzi i wszystko jest OK no mo¿e nie raz wydaje mi siê , ¿e silnik na wolnych obrotach pracuje jakby nie równo, ale nie spadaj± obroty , a nie siê d³awi, ju¿ trzy , czy nawet cztery razy zamrozi³em sobie parownik, ale w sumie na korzy¶æ to chyba wysz³o parownikowi , bo lepiej zapala z rana , znacznie szybciej. Czy mo¿e mi kto¶ z was pomóc usun±æ tê usterkê ? Zastanawia³em sie nad zdjêciem g³owicy i wymianie uszczelki mam dwie uszczelki w zapasie , wiêc mo¿e wymieniæ ,a le z tym jest troszkê pracy i trzeba mieæ kiedy, jeszcze sam g³owicy nie zdejmowa³em.

Pozdro

Ps sie rozpisa³em , ale chcia³em wyja¶niæ wszystkie swoje spostrze¿enia, te o których pamiêtam .
  
 
na 100% uszczelka pod glowica.jezeli to gaznikowiec,to 2 godziny roboty.no maksymalnie 3.popros kogos znajomego,zeby pomogl ci rozkrecic,a potem odpowiednio dokrecic glowioce.no i wyregulowac potem zawory.reszte to chyba dasz rade.
  
 
Panie, Panowie ! A Ja to co pies z kulaw± szkit±, mi nikt nie chce pomóc ?! Czy mo¿e na dzieñ dzisiejszy opisana przeze mnie usterka w pojazdach produkcji FSO nie wystêpowa³a ?


No dobra nie jestem tu mile widziany, wiêc idê sobie do gara¿u wymieniê uszczelkê z pod g³owicy, a je¶li oka¿e siê, ¿e ubytek p³ynu ch³odz±cego nie by³ zwi±zany z uszkodzeniem uszczelki, to chocia¿ bêdê mia³ splanowan± g³owicê i now± blachê pod ni±, no w sumie jeszcze trochê siê narobiê i czasu ubêdzie z kalendarza spotkañ .
  
 
A to:

Cytat:
2007-09-10 19:54:44, paweldobra pisze:
na 100% uszczelka pod glowica.jezeli to gaznikowiec,to 2 godziny roboty.no maksymalnie 3.popros kogos znajomego,zeby pomogl ci rozkrecic,a potem odpowiednio dokrecic glowioce.no i wyregulowac potem zawory.reszte to chyba dasz rade.



- To co?
  
 
Grzechu podjadê do Ciebie po¿yczyæ okularów, bo jako¶ ten wpis omin±³em, a przy okazji pomo¿esz mi zdj±æ i za³o¿yæ g³owicê OK ?Co Ty na to ?
  
 
A masz drugie auto? G³owicê trzeba czym¶ zawie¼æ do obróbki... Resztê na priva poproszê...

[ wiadomo¶æ edytowana przez: Koot dnia 2007-09-11 16:19:39 ]
  
 
Grzechu od Ciebie mo¿na podjechaæ do Auto Szlif-u na Bia³o³êck± np. autobusikiem, ale dziêki za propozycjê, chyba jednak zrobiê to z Te¶ciem, mam do dyspozycji kana³, tylko czasu mi na to brakuje, chyba, ¿e w nocy, ale co z planowaniem g³owicy, kurde, a czy mo¿na zdj±æ g³owice, za³o¿yæ now± uszczelkê bez planowania? Wiem, ¿e powinno siê splanowaæ, ale s³ysza³em opinie, ¿e nie zawsze jest to konieczne, trochê to dziwne, bo mnie w szkole uczono, ¿e po zdjêciu g³owicy zawsze trzeba j± splanowaæ, bo robota na marne mo¿e pój¶æ.

Ma kto¶ do¶wiadczenie z nieplanowaniem g³owicy przy wymianie uszczelki ?
  
 
Ja mam. Zdejmowa³em g³owicê w 2paskach bo podk³adka mi wpad³a do cylindra. Nic nie robi³em z glowic± bo to by³ ¶rodek zimy i zero innego auta. Wyczy¶ci³em tylko komory spalania i t³oki z nagaru i skrêci³em wszystko z powrotem. Nie by³o problemu. Tylko koniecznie musisz mieæ klucz dynamometryczny. Nawet nie odkrêca³em kolektorów - od³±czy³em tylko wtrysk od kabelków, a wydechowy roz³±czy³em z rur± podwójn±.