Hamulce w f125 - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja niestety straciłem wczoraj robotę (zresztą w bardzo nieuczciwy sposób, ale to chyba norma w tym kraju) i niestety straciłem źródło utrzymania mojego samochodu. Dobrze, że starczy mi kasy na dalszą jego eksploatację, jednak mam nadzieję, że przez ten czas nie będę miał jakiś awarii, gdyż może mnie to uziemić
  
 
no to szukaj nowej!!!
  
 
Cytat:
2003-08-18 13:33:37, misieq pisze:
no to szukaj nowej!!!


Koniecznie szukam nowej, tylko teraz będę miał trudniej, gdyż zacznie się szkoła i czasu będzie mniej i to w dodatku ograniczony. Cóż chyba będę musiał poprzestać na robieniu WWW, oby tylko nie było zastoju jaki jest teraz, ale to normalne w końcu sezon ogórkowy i wszyscy wyjeżdżają, a wtedy trudno się konkretnie dogadać.
  
 
Rozmiar tarczy Łada 2107 to 251 mm. Mam cały komplet z zwrotnicami zakupiony na szrocie, bede próbował to wcisnąć do swojego poldasa. Co i jak opisze, ale i tak pasuje skontaktowac sie mi z kolegą Kania i wyjasnic pare niuansów technicznych.
Ogólnie zaciski sprawiają soldne wrazenie. I co ciekawe, Łada z której zostało to wyjęte leżała chyba z 2 lata na złomie, a tłoczki bez problemu udało sie przy pomocy spręzonego powietrza w aerozolu wysunąć. Całkiem lekko chodza jak na zardzewiałe w 98% Zobaczymy co dalej. Jak sie uporam to opisze i moze porobie zdjęcia, bedzie artykuł o tym na FSO AK, wiec koledzy z kantów będą mogli posilić sie informacjami przy wymianie w swoich bolidach.
  
 
A myśleliście nad hamulcami od Skody Rapid, na przykład taka Skoda 136 Rapidka miała zaciski (i tu uwaga) czterotłoczkowe, dwuobwodowe. Podobno jak się depnie, to trzeba dobrze zapierać się o kierownice, żeby nie pocałować tapicerki
  
 
Cytat:
2003-09-11 01:46:25, filemon pisze:
A myśleliście nad hamulcami od Skody Rapid, na przykład taka Skoda 136 Rapidka miała zaciski (i tu uwaga) czterotłoczkowe, dwuobwodowe. Podobno jak się depnie, to trzeba dobrze zapierać się o kierownice, żeby nie pocałować tapicerki


..wa jego mać Ja sie czaje na te 2-tłoczkowe a wy tu już z 4-tłoczkowymi kombinujecie. Mozna cos wiecej o tych heblach z Rapidki? Pomijam fakt że bez przeróbek na pewno nie przypasują ale jako ciekawostka
  
 
Dokładnie to nie znam szczegółów technicznych. Wczoraj byłem u mojego mechanika ugadywać się w temacie wierconych tarcz do mojej Fryty i przyjechała tam starsza paniusia Rapdką w idealnym stanie. Wymieniane było łożysko i zdążyłem tylko trochę przyglądnąć się tym zaciskom. Mają po dwa niewielkie tłoczki po każdej stronie. Klocki są dość duże. Mocowane bezpośrednio do blachy kotwicznej, bez dodatkowego jarzma. Nie wiem jak by to się sprawdzało w DF'ie, ale mój mechanik mówił, że do Favoritki to niektórzy montowali i było OSTRO
  
 
Ze Skody do Skody to moze być łatwiej (tak jak z Łady do DF'a) niż ze Skody do DF'a...
  
 
E, widzę, że z moją pamięcią jednak nie tak źle: 251 mm. A czy możesz, Ramzes, zmieżyć rozstaw śrub mocujących zacisk i ich odległość od osi (na jakim są promieniu)?
  
 
Cytat:
Kania pisał/mówił że rozstaw śrub mocujących jest taki sam więc nie ma żadnego problemu. A tarcza jest większej średnicy...Jakiej ? nie wiem..



No to następne dwa pytania:

1. Z czego zacisk? Żeliwo czy aluminium?
2. Są do tego jakieś normalne klocki? (np. Ferodo).

K.Y.
  
 
Oczywiście - zmierzę jak tylko bede u moich starszych, poniewaz w blokowisku ciężko sie cokolwiek robi, wiec wykorzystuję moją rodzinną chałupkę do prac badawczo-rozwojowych.
hamulce są rozebrane, leżą poukładane na stoliku w piwnicy i czekają na przypływ gotówki. Byłyby juz zrobione, ale pękł mi amor z przodu i musiałem wczoraj wymienić komplet, dodatkowo wyszło jeszcze ze rozbite są ( dosłownie lata gałka w gnieździe i trzyma sie na słowo honoru) końcówki drążków kierowniczych i wspornik pośredni. Wiec od poniedziałku zabieram sie za ukł. kierowniczy bo nie chce robić dodatkowo blacharki jak wypadnie mi sworzeń podczas jazdy. Ale bedzie okazja pomierzyć i napisze co i jak.

Co do materiałów z których wykonano: to wsporniki (konstrukcja) są zeliwne, a same obudowy zacisków aluminiowe. Klocki są dostępne np. f-my Lucas. Ferrodo nie widziałem, ale tez nie szukałem.
  
 
Zgodnie z obietnicą - umieszczam rysunek ( jak toto mozna tak nazwać) jarzma zacisku
Mysle ze jest to zrozumiałe - jak masz Yaninnya jakie pytania to pisz. Ja na razie stoją z pracą przy hamulcach bo sie kasa skończyła jak zrobiłem przód zawieche

Sorki za wygląd, ale nie jestem artystą - plastykiem
  
 
Rozmawiałem z Piotrkiem Kanią telefonicznie i mówił ze do malacza nie ma sensu ładować takich hampli, bo pompa tego nie dźwignie... no chyba ze serwo i pompe zaadoptujesz od Poldasa lub DF-a ( te same pompy, nie mowie o Lucasie w poldku bo to inna historia) Ogólnie mówił ze do Malacza wystarczy tarcza i zacisk taki jak jest w DF stanadart.
Acha, a co do awaryjności mówił ze przez 2 lata nie zaglądał do zacisków, poza wymianą klocków oczywiscie.
Z tarcz dostępnych do Lada nie widziałem nic innego jak fabryka lub rzemiosło, z klocków tez poza czeskimi (40 zł), rosyjskimi (30zł), Lucasem (70 zł) i chyba Fomar w cenie 40 zł (ale tego bym nie założył, wolałbym ruskie ) nie udało sie mi znaleźć. Tak że Brembo i Ferrodo nie spotkałem.

Powodzenia.
  
 
Witam wszystkich,wlasnie sobie kupilem na zlomie 2szt.zaciskow od Lady,bedą u mnie w Kancie juz niedlugo,trzeba je tylko doprowadzic do stanu używalnosci Według mnie nie trzeba przekręcać calego mocowania od Lady ( te 4 sruby z tylu) a wystarczyloby w mocowaniu u Kanta ( te 2 otwory fi 10 mm ) nagwintowac na M 12 , bo tam juz są otwory przez które śruba M 10 przelatuje,tak więc przewiercamy w zacisku te dwa otwory takim wiertełkiem ,zeby śruba M 12 nam przeleciała i zakręcamy zacisk do mocowania , odpowietrzamy i tyle,ma działac,ja tak zrobie u siebie. Pozdro dla Kani
  
 
Cytat:
2003-09-23 23:29:11, Peyyoo125 pisze:
Według mnie nie trzeba przekręcać calego mocowania od Lady ( te 4 sruby z tylu) a wystarczyloby w mocowaniu u Kanta ( te 2 otwory fi 10 mm ) nagwintowac na M 12 , bo tam juz są otwory przez które śruba M 10 przelatuje,tak więc przewiercamy w zacisku te dwa otwory takim wiertełkiem ,zeby śruba M 12 nam przeleciała i zakręcamy zacisk do mocowania , odpowietrzamy i tyle,ma działac,ja tak zrobie u siebie.


A mi wydaje sie ze musisz przekręcić jednak orginalne mocowanie zacisku do zwrotnicy.
A dlaczego ? - ponieważ tarcza jest większa, ale ma tez głębsze osadzenie na piascie - czyli zacisk jest schowany głębiej, patrząc z zewnątrz. W tym celu własnie wspornik który narysowałem ( sam sie smieje jak to widzę) jest odchylony ku wnętrzu nadkola o ok 1 cm. Nie mierzyłem tego i nie porównywałem z Fiatem/PN-em ale chyba sam zacisk Ci nie wystarczy. musisz mieć ten wspornik do piasty.
  
 
Tylko ze z tego co na poczatku napisał kania to on nie robił zadnej flanszy.
  
 
Nie robił, bo zastosował je od Łady. Pasuje rostaw srub jak ulał.
  
 
Cytat:
2003-09-24 11:49:26, Ramzes_II pisze:
Nie robił, bo zastosował je od Łady. Pasuje rostaw srub jak ulał.



A o jakich mowa jak nie od lady ??
  
 
Cytat:
2003-09-24 18:14:35, misieq pisze:
Cytat:
2003-09-24 11:49:26, Ramzes_II pisze:
Nie robił, bo zastosował je od Łady. Pasuje rostaw srub jak ulał.



A o jakich mowa jak nie od lady ??


Peyyoo cos kombinuje... poczytaj wyżej


[ wiadomość edytowana przez: Ramzes_II dnia 2003-09-24 22:43:09 ]
  
 
Ja nic nie kombinuje Ale dopoki nie zaloze tych hampli na auto, to nie chce narazie wyprzedzac mysli,ale powiem Wam tak: jarzmo w kancie jest przykrecone do mocowania od strony tarczy i w nim jest gwint M 10 mocowanie ma przelotowy otwor,zgadza sie ? A Ladowskie zaciski przykrecamy od strony silnika , czyli po drugiej stronie mocowania i dzieki temu tarcza jest glebiej osadzona , zgadza sie ? Mocowanie w Ladzie ma gwint M10 , z zacisk nie ma gwintu tylko otwor , więc trzeba zrobic tak jak napisalem pare postow temu i chyba bedzie ok Pozdro.