Dzwoniaca carina!!! - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Miedzy kolektorem a reszta wydechu jest tzw. pierscien (chyba mozna to nazwac przegubem), i to on brzeczy, mozna go wymienic co kosztuje spora kase lub go wyciac i wspawac jaka elastyczna zlaczke, najlepiej spytaj sie mechanika i on cos powinien znalesc, ja zaplacilem 80zl za ta zlaczke z robota. Pozdro
  
 
Duckling: na dwururce (czyli następnym elemencie po kolektorze wydechowym) masz takie ufo. To jest ten przegub, o którym mowa.
Pozdro.
  
 
Dokładnie ja to wyp....łem jak tylko autko kupiłem koszt 65 siatka(przegób) i 30 zeta wstawienie (gazem)

Pozdro.
  
 
A ja wymieniłem dwururkę, bo jakiś debil wcześniej zaspawał przegub i dwururka poszła w drzazgi
Pozdro.
  
 
uuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaa

Gostek pewnie Studiował Rzeźbiarstwo Artystyczne Na Politechnice Warszawskiej - wydział rzeźby i kowalstwa artystyczneg.

tzw. Burak Pospolity.


Pozdro.
  
 
Witam dzwonników Przeczytałem wszystkie informacje z Waszej strony i tak się zastanawiam że koledzy już cały silnik rozebrali i potem pospawali, powymieniali pompy wodne regulowali zawory, rozbierali sprzęgło,itp a nie szukali przyczyny gdzie najłatwiej.Chyba tylko jeden kolega zwrócił uwage na paski klinowe!!!! tam jest główna przyczyna, wystarczy od czasu do czasu popryskać na pracującym silniku sprajem do pasków klinowych i problem znika na jakiś czas. Kto woli niech zdejmie pasek - napewno wiekowy ten wieloklinowy od alternatora i sprawdzi ile wbitych jest w wewnętrznych powierzchniach paska ziarnek piasku czy maleńkich kamyczków. One uderzając o powierzchnie kół pasowych wydobywają te irytujące dźwięki.Sprawdzone i zlikwidowane,skuteczne na pare miesięcy po oczyszczeniu lub spray. Powodzenia i nie szukajcie najpierw przyczyn wewnątrz silnika to mechanicy w warsztatach chcą od razu rozbierać wszystko na drobne i rwać kase
  
 

To Dobre jest!
  
 
Pierwszy post na forum - dzień dobry. Moja carina dzwoniła, dzwoni i chyba będzie dzwonić . Silnik 1.8 7AFE, a o to moje obserwacje: wymieniłem łącznik na elastyczny - pomogło, ale brzęczenie pozostało. Po wnikliwych nasłuchiwaniach znalazłem pęknięcie w "łączniku" między kolektorem wydechowym a blokiem silnika. Jest w kształcie cienkiego zwężającego się o przekroju prostokąta pręta. Pęknięcie widoczne jako cienka kreska, prawie niewidoczna... Pęknięcie zespawałem i .... cisza, lecz po niedługim czasie znowu brzęczenie, więc znowu spawarka i kilka dni cichych i znów brzęczenie, więc dałem sobie spokój...