[smallsize] RS2000 MKV - Strona 23

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
I co Przemku teraz można powiedzieć że rs będzie czuł wreszcie prąd ... Bandzior niezły z niego jest
  
 
Cytat:
2013-09-04 22:12:13, zeppelin pisze:
I co Przemku teraz można powiedzieć że rs będzie czuł wreszcie prąd ... Bandzior niezły z niego jest



a no prad jest dzisiaj adaptacje robie jest fajna w sam raz traska do zrobienia . idealna na adaptacje kompa
  
 
wkońcu się prezentuje na drodze a nie w garazu
  
 
odkopie. dzisiaj dotarla taczka czesci. Po wakacyjnej wycieczce nad morze, trasa zweryfikowala 3 letni postoj. Tak wiec jest nowa przekladnia ( nowa, nie regenerowana ), nowe drazki, koncowki, wachacze, linka sprzegla, tuleje tylnej belki, tuleje stabilizatorow i jeszcze jakas drobnica, ktorej juz nie pamietam. przy okazji kupilem srodkowy tlumik, ktorego u mnie nie ma.

na zalozenie czeka tez nowy bak paliwa.

od poniedzialku ostro do roboty











[ wiadomość edytowana przez: smallsize dnia 2013-10-05 20:14:34 ]
  
 
Ładne zakupy, przekladnia nowa przynajmniej troche polata
  
 
Fajne zakupy te nowe przekładnie wcale nie są dużo droższe niż regeneracja.

A coś więcej o zbiorniku powiesz,producent, cena?
  
 
wiesiu, specjalnie dla ciebie poszedlem do garazu. na opakowaniu jest napis polcar i tyle. nic wiecej nie ma. cena jak dobrze pamietam okolo 300zl. na zbiorniku wytloczony nr ser. i tyle. kupowalem u kolegi maly10001. co do przekladni to w pelni sie z tym zgadzam. koszt regeneracji w krakowie to 600zl, a nowa przekladnia kosztowala nie wiele wiecej i tak jak Seba pisze, troche powinna wytrzymac.

  
 
lemfordery, troche na nich polatasz, tylko sprawdź czy to na pewno lemforder, mi przysłali w folii lemforder jeden wachacz delphi:p ale ich zjebałem:] pisałem o tym u siebie w wątku
  
 
Cytat:
2013-10-05 20:59:40, smallsize pisze:
wiesiu, specjalnie dla ciebie poszedlem do garazu.



Dziękuję
  
 
Standardowo dzieje sie u Przemka
Powodzenia w pracach
daj znaka jak zbiornik siada w essie
  
 
graty nabraly mocy urzedowej i trzeba bylo sie tym zajac:

stary wachacz mozliwe, ze jeszcze fabryczny. posiada dodatkowe wzmocnienie, ktorego nie maja nowe wachacze ( nie te, ktore kupilem, ale nowe forda ). na fotce nie widac wzmocnienia, ale jak ktos bedzie chcial to zrobie foto i wrzoce.







tłoczek zacisku przedniego RS'owego



na dzis tyle. ciag dalszy w sobote.
  
 
poka fabryczny bo nie wiem którym się cieszę.
  
 
ładujesz i ładujesz w ten samochód to chyba prawdziwa miłość albo już obłąkanie
ja głupi też w swoją alfe ładuje i ładuje nie wiem czemu... już 10 tysiaków wsadziłem w moją padake przez rok a kupiona za połowe tego
  
 
wydaje się że po to mamy te auta.
  
 
Pytlar, robie to calkowicie swiadomie i tej wwrsji bede sie trzymal traktuje ten samochod jako hobby i pasje i nie zaluje ani jednej zlotowki wydanej na niego. Nie chce w przyslosci zalowac, ze nie spelnilem swojego marzenia. Pozatym rsow jest juz garstka i potrzebuja troche troski aby byly utrzymane w dobrej kondycji
  
 
dlatego ja na podwórku trzymam jeszcze moje Probe, które czeka na lepsze dni
tylko jak jeździ się takim doinwestowanym autkiem to zawsze obawiam się jakiejś baby w starej fieście co wyjedzie z podporządkowanej znienacka....
  
 
Heh, skąd ja znam te widoki . Jeżeli chodzi o wahacze to już dawno się zastanawiałem czy one się faktycznie tylko wzmocnieniem różnią. Nigdy nie pomierzyłem dokładnie wahaczy rsa i zwyczajnego essa. Ale na chłopski rozum rs ma krótsze sprężyny niż zwyczajny ess, teoretycznie zbieżność, kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, kąt pochylenia koła jest taki sam jak w zwyczajnym escorcie, więc znając budowę i minusy kolumny mcpehrsona przy niższych sprężynach zmienia się między innymi kąt pochylenia koła więc trzeba by było go jakoś skorygować, wiadomo w escorcie nie jest to do ustawienia przynajmniej producent tego nie przewidział dlatego rozwiązaniem jest albo inne przetłoczenie wahaczy albo inny sworzeń (z tego co wiem to ten myk został zastosowany we fieście turbo), a w escorcie może zamiast innego sworznia jest właśnie wahacz inaczej przetłoczony i uzyskujemy ten sam efekt.
Zaznaczam że jest to moja własna rozkmina niepodparta żadnymi pomiarami, na oko wahacze wyglądają inaczej trochu przetłoczone ale na oko chłop w szpitalu umarł, hehe
Cytat:
2013-10-24 22:35:22, smallsize pisze:
graty nabraly mocy urzedowej i trzeba bylo sie tym zajac: stary wachacz możliwe, ze jeszcze fabryczny. posiada dodatkowe wzmocnienie, ktorego nie maja nowe wachacze ( nie te, ktore kupilem, ale nowe forda ). na fotce nie widac wzmocnienia, ale jak ktos bedzie chcial to zrobie foto i wrzoce. tłoczek zacisku przedniego RS'owego na dzis tyle. ciag dalszy w sobote.

  
 
To ja poproszę o jakieś szczegóły tych wzmocnień i różnic tych wahaczy
  
 
Cytat:
2013-10-25 13:59:04, pytlar pisze:
dlatego ja na podwórku trzymam jeszcze moje Probe, które czeka na lepsze dni tylko jak jeździ się takim doinwestowanym autkiem to zawsze obawiam się jakiejś baby w starej fieście co wyjedzie z podporządkowanej znienacka....



tez sie boje, ale co zrobic. narazie mam tylko RS'a i jakos sobie radzic musze, ale na wiosne kupuje drugie auto do jazdy i RS to juz bedzie tylko "zabawka" przynajmniej taki jest plan.


co do wachaczy to jutro postaramy sie z zeppelinem jak czasu starczy je pomierzyc, bo nas one bardzo ciekawia. na pierwszy rzut oka, maja wzmocnienia wspawane i to jest dobrze widoczne. reszta moze tkwic w liczbach

fotki tez jutro, bo od wczoraj sie zle czuje i nie mam ochoty schodzic do garazu, a musze na jutro miec moc
  
 
No właśnie główna różnica to wzmocnienie z blachy 3,5 mm zgrzewane po wewnętrznymłuku wachacza, reszta różnic jest zauważona na oko i w żaden sposób póki co nie udowodniona a jedynie w domysłach i tezach .
Cytat:
2013-10-25 15:15:54, Venom_4x4 pisze:
To ja poproszę o jakieś szczegóły tych wzmocnień i różnic tych wahaczy