Zawieszenie Łady 2107 - Utwardzenie - Strona 30

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To może jeszcze raz podam całość:

długość tylko żółtej części amorków - 27 cm (tył), 19 cm (przód)
Całe amory - 53,5 cm (tył), 37,5 (przód)
średnica tłoczyska - 4 cm (przód) i (tył)

Pomiary zrobiłe zwykłą miarką więc mogą być ciut niedokładne

  
 
Witam
Zeby nie zaśmiecać tematu Lanca , specjalnie dla Flesza fotki mojej Łady na spręzynach od Trucka diesla.
Tylko taka uwaga, jeździ się super, ale amortyzatory muszą być twardsze niż standard, inaczej czasem niebezpiecznie na wybojach tył wyskakuje w górę. Oto fotki:


  
 
Rozumiem ze truck diesel jest z tylu ?
A i czy w tym aucie jest banka gazowa ?
  
 
Cytat:
2008-01-21 23:18:33, Krzysztof-Fleszer pisze:
Rozumiem ze truck diesel jest z tylu ? A i czy w tym aucie jest banka gazowa ?



Obydwa (NIESTETY) mają
  
 
Cytat:
2008-01-21 23:26:22, Leszek_Gdynia pisze:
Obydwa (NIESTETY) mają


A co Tobie do moich butli??
Krzysiek, w tej Ładnej nie mam instalacji gazowej, chociaż w tej chwili siedzi w bagażniku w połowie zapełniona butla gazowa ze starej Łady i trochę cieżkich gratów (nie mogę tego na razie wynieśc, bo jestem po szpiatalu i nie mogę się szarpać)
, ale tak naprawdę jeśli wyniosę graty z auta, to niewiele się podniesie, te sprężyny są naprawdę twarde


[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2008-01-22 00:13:09 ]
  
 
Panowie jak to się ma do jazdy - orginalne spręzyny o 2 zwoje obciąć + wymienić płyn w amortyzatorach na jakiś hipol gęstszy ?
  
 
Cytat:
2008-01-12 14:24:00, zax pisze:
To może jeszcze raz podam całość: długość tylko żółtej części amorków - 27 cm (tył), 19 cm (przód) Całe amory - 53,5 cm (tył), 37,5 (przód) średnica tłoczyska - 4 cm (przód) i (tył) Pomiary zrobiłe zwykłą miarką więc mogą być ciut niedokładne



Paweł, a gdzie twoje wymiary ?
  
 
Wiele osób szuka jakiegoś rozwiązania by utwardzic zaiwas w kalsycznej ładzie więc napisze co zrobiliśmy w naszej. Efekt jest niezły a jakie będą wrażenia napiszemy gdzy przejedziemy już na naowym zawiasie trochę kilometrów w róznych warunkach. Wczroajsze parokilometrowe przezjażdzki po koleinach i garbach poprzecznych jakie są na trasie wylotowej na Kielce z krakowa były nadspodziewanie dobre. Auto nie skacze, nie zmienia gwałtownie kierunku jazdy i nie przechyla się na ostrych zakrętach.Widziałem z tyłu jadąs za Konradem skodą,że faktycznie tylne koła były jak przyklejone do asfaltu w przeciwieństwie do tego co działo się w moeje octawii
A zrobiliśy coś takiego
Amortyzatory przód i tył : Bilstein B46
spręzyny przód - NIwa
sprężyny tył - Polonez ( zwykły )
Jesli chodzi o wysokość zawiasu to jest taki jak chcieliśmy - ani nie sterczy zbyt wysoko ani nie jest zbyt niska. Teraz tył jest leciutko niżej niż przód - ale tak własnie chcieliśmy. na razie to jeszcze zupełnie pusta buda bo nic jeszcze we wnętrzu nie zamontowaliśmy. Myslę,że po jakimś czasie zawias troszkę siądzie i ułozy się a jak dołożymy wykładziny i parę kilogramów wyposażenia to będzie OK
Paweł
  
 
B46



B36



B46 są sporo grubsze

a ojciec chyba zapomniał o wymiarach a teraz amorki już na aucie tak czy siak patrząc na proporcje ucha do korpusu wydają się ok 1cm grubsze a na dodatek przedni amor to spooro krótszy jest co już mnie troche dziwi...





[ wiadomość edytowana przez: Konriii dnia 2008-02-13 21:41:51 ]
  
 
Wychodzi na moje... krótsze są B46, bynajmniej przednie hehehe
  
 
O wiele grubsze są, grubsze tłoczysko powoduję większy opór
no i dziwne bo wydaje się o woele krótszy ten przedni zestaw
ogólnie fajnie ze wyjaśniliśmy sprawe
  
 
żaby było śmieszniej jak patrze na proporcje napisów i naklejek to jestem prawie pewien że tylny B46 też jest sporo krótszy niż B36

i jeszcze raz

B36



B46

  
 
Cytat:
2008-02-14 20:14:43, Konriii pisze:
żaby było śmieszniej jak patrze na proporcje napisów i naklejek to jestem prawie pewien że tylny B46 też jest sporo krótszy niż B36 i jeszcze raz B36 B46



ehe co racja to racja...krótsze i grubsze
  
 
A Ty zax zmieniałeś już spręzyny? ja myslę,ze na drogi dobre i takie B46 tylko żeby udało Ci się dobrac do tego jakies własnie sprężynki i wszystko grało - bo nasza chyba jednak musi być obspawana żeby parę lat wytrzymała karoseria. To jest jednak twarde zawieszenie
Pozdrówki
  
 
Widać że jedne od drugich różnią sie długością ... a Krzysztof Fleszer wyśmiał moją teorie hehe
  
 
Guzik widac- nie zmierzone nawet linijka.
I musze odszukac teorije ktora wysmialem-skoro to zrobilem.
  
 
Zakladajac ze amortyzatory zostaly sfotografowane w pozycji "wyciagnietej" na maksa - a tak byc powinno bo to gazowki sa- zarowno na zdjeciu b46 jak i b36 amortyzator przedni siega prawie do przetloczenia plastikowej oslony w tylnim amortyzatorze.
Zakladajac ze obydwa amory maja ta sama dlugosc oslonki plastikowej.
Grubsze nie znaczy ze sa krotsze.
A poza tym, to takie przymiary na oko - NIC kompletnie dla mnie nie wnosza - roznie dobrze mozna powiedziec ze ze zdjecia wynika ze jeden jest pol metra i 27 centymetrow dluzszy od drugiego.


  
 
szkoda troche że nie pomierzone ale ojciec zapomniał a ja nie widziałem wczęsniej tego wątku. Ale popatrz na proporcje naklejek tych srebrnych do całej długości amortyzatora. Zakładając że są takie same to widać wyraźnie że B46 są krótsze.
Pozdro
  
 
Witam.
Być może to jakiś przełom, ale kolega który znajduje sie w Moskwie dzisiaj dał mi odp. odnośnie zawieszenia do klasyków.
Jest w stanie sprowadzić przeróżne sprezyny, rozpórki pod kielichy, amortyzatory standardowe, amortyzatory do niższych zawieszeń, drazki reakcyjne itp itp.
Dzisiaj wieczorem powinienem wiedzieć jakieś przypuszczalne ceny za niektóre materiały.
Byłby ktoś chętny na coś takiego ??
  
 


Czy części może pochodzą z tego sklepu? http://www.kartuning.ru/shop/index.php?show_price=yes

W każdym razie oni są w Moskwie, a ceny są... cóż - rosyjskie. Wystarczy poczytać cennik. Kolektor 4-2-1 do samary kosztuje 3500 rubli. Komplet z nierdzewki- od kolektora po końcowy tłumi to ok. 11 000 rubli. Niech mi ktoś znajdzie w RP coś takiego za 1200 zł...

Jeśli jest ktoś, kto kursuje na linii Moskwa-PL, to ja bym się pisał jak najbardziej. 3zer w uprzejmości swej nieograniczonej sprawdza jeszcze ceny kolektorów na Węgrzech, ale może być ciężko konkurować z cenami rosyjskimi. Kwestia jeszcze spojrzenia na te gadżety w realu - czy wygląda to tak różowo jak na fotkach. Bo być może bez sensu się nakręcam i napalam, bo nic do nieczego nie pasuje, nierdzewka jest ,,rdzewką" itd.

Tak że jest nad czym myśleć.