[1,4 Rover] Głowica - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2003-04-19 21:18:49, Janio pisze:

Dokładnie. Jeden znajomy przegrzał silnik i postanowił zrobic remont. Jak mu w ASO zaśpiewali 13 tysiecy złotych to gościu o mało zawału nie dostał. Cały samochód wart był góra 6 tys.zł.
Finał był taki, że sprzedał Polsdka jakiemuś jeleniowi.



Kolega mojego ojca miał podobną sytuację i tak samo postąpił-polonez poszedł do ludzi.
  
 
no co ty Corrado ! Angielską technologię chcesz wyrzucić ? Chcesz żeby się ROVER na ciebie obraził ???!!!! musisz znaleść jakiegoś dobrego szpeca mechanika... bo byle mechaniczek może cos popieprzyć a propo silnika to on się nie nadaje na większe remonty typu planowanie głowicy... byłem kiedyś przy rozbieraniu silnika. trzeba uważać przy odkręcaniu głowicy żeby miska olejowa nie spadła na stopy... ja jestem za roverkiem
  
 
wymieniam glowice pasek rozrzadu i uszczelniacze i postanowione juz.... Bedzie GIT !!!
ROVER TO ROVER - musi byc spoko bo jak nie bedzie to nigdy nie kupie juz niic pochodzenia angielskiego.....!!!!!
  
 
skoro remont jest nie oplacalny, to mozna za zaoszczedzone paliwo skladac sobie na nastepny silnik np. 1.6 16V rovera i miec ze starego 1.4 z przebiegiem 300 tys. troche czesci na wymiane , ja zdecydowanie wole taka opcje niz remontowac 2.0
  
 
Ludzie skąd wy bierzecie te ceny. Głowica do Rovera na szrocie koło Siedlec kosztuje 1000 a cały silnik 1,6 16V 3000 z papierami. Pozatym znalazłem komplet uszczelek za 200zł (w tym stalowa pod głowicę) i komplet śrub do przykręcenia głowicy za 230zł. Zawory po 20-25/szt. Jak naprawię swoją padakę to napiszę co i ile i jak.
Sądzę że w 1000 wyrobię się z wymianą wszystkich zaworów wydechowych i paska rozrządu z napinaczem.
  
 
moj furacz jedzie w poniedzialek do mechanika i tam przejdzie rekonwalescencje!!!
Wyplanuje i zaloze uszczelke... i pasek rozrzadu.
  
 
wlasnie sie okazalo ze za cala robote i samochodzik do jazdy zabule 1800zl
a bedzie to:

uszczelka pompy paliwowej, glowicy,pokrywy zaworow, szlif zaworow, uszczelka pokrywy glowicy pod kolektor ssacy i wydech.
i jeszcze dalej nie pamietam... furacz sie ciezzy i mowi ze bedzie dobrze...

Ja sobie mysle ze anglicy mogli by tu za polska jakies umowy offsetowe na remont roverkow podpisac... To by mi duzo dalo, chyba.
  
 
No ja się wybieram do mechanika w piątek zapytać o koszty. Mam nadzieję że wyrobię się w 1000zł. Jak się dowiem wam powiem. A jak się wqrzę to sam zrobię. Ogólnie trzymajcie za mnie i mojego bolida kciuki.
  
 
Kolego nie popadaj w paranoję. Za 700 zł to kupisz na Żeraniu z palcem w d... . Poza tym mam głowicę do Rovera, szykowałem ją dla siebie ale moge Ci ją sprzedać, bo mi strasznie kasy brakuje, nawet z moim montażem. Jak auto nie jeździ to przyjadę, zamontuję, kup tylko uszczelki pod głowicę i dekiel zaworowy oraz uszczelki na trzonki zaworów oraz simmeringi na wałki. Zapytaj SXC gdzie kupował uszczelki bo mu ostatnio wymieniałem, nawet nie drogo płacił. Moja głowica jest po obróbkach gniazd zaworowych, szlifie zaworów i planowaniu (liźnięta dla wyrównania 0,1 mm). Jak się zdecydujesz to za 900 zł będzie z moją robocizną, musisz tylko kupić uszczelki. Gdybyś jednak chciał robić swoją to mogę powiedzieć że obróbka gniazdo-zawór kosztuje około 10 zł X 16 zaworów + planowanie 40 zł, z docieraniem zaworów powinieneś się zmieścić w 350 zł max chyba że sam sobie podocierasz. A i chętnie przyjmę twoją głowicę powiedzmy w rozliczeniu. Jakby co to mnie znajdziesz.
  
 
A tak jszcze w temacie zaworów to nowe oryginały trzeba liczyć około 160 -180 za szukę, włoskie podróbki widziałem już po 18 zł ale nie polecam bo się szybko urywaja - miałem taką głowicę po urwanym włoskim zaworku( Nawet sprzedawca ich nie polecał ) . Paradowscy(od zaworów) kręcą zawór za 50 zeta, na pewno jest lepszy od tych po 18, ale ja wolę oryginały. Lepsza oryginalna używka po szlifie niż nowa podróbka.
Jak ktoś chce zmieniać zawory to niech weźmie to pod uwagę.
  
 
Tak zgadza sie ArturW wymienil mi uszczelniacze walkow za co chcialem mu podziekowac, a uszczelniacze kupilem wInter Team ale w tym wypadku to moze bedzie taniej kupic w komplecie. Za sztuke uszczelniacza placilem cos kolo 9 zl.
  
 
I jeszcze jedno, moja oferta montażowo dojazdowa dotyczyła raczej Warszawy, dla dalej mieszkajacych klubowiczów moge ewentualnie wysłać głowicę paczką , ale najlepiej umówić się osobiście bo głowica to delikatna sprawa i mogłaby się popsuć w transporcie.
  
 
A z innej beczki. Mógłbyś mi dokładniej opisać co i jak poprawiłeś w tej głowicy. Może ja też pokusiłbym się o jakieś modyfikacje. Sorry że tu ale wysłałem zapytanie na privie i nie odpowiedziałeś.
Poza tym może ktoś mi powe ile można orienacyjnie zyskać na polerowaniu kanałów dolotowych, planowaniu głowicy, i kolektorze rurowym wydechowym. Może ktośopisze jak się sprawa ma w zwykłym to też będzie jakiś odnośnik. chodzi mi głownie o parametry eksploatacyjne czyli przedewszystkim spalanie.
  
 
W tej co mam do sprzedania to nic nie poprawiałem, tylko wykonałem standardową naprawę po przebiegu- szlif zaworów, gniazd oraz planowanie. W innej polerowałem kanały i nie zauważyłem żadnej róznicy, oprócz braku 250 zł które zapłaciłem za polerowanie. Głowicy się nie planuje bo nie ma z czego, można zdjąć do 0,2 mm dla wyrównania powierzchni. Dla porównania powiem że widziałem głowicę po 2 mm planowania i efekt był taki, że trzeba było kupić nową, ponieważ uszczelka była metalowa i nie dała się tak łatwo wydmuchać, nastąpiło wypalanie i wytapianie materiału z głowicy w miejscu przylegania z uczczelką przy samym cylindrze. Efekt - kilkumilimetrowe wytopy i brak możliwości naprawy (tzn naprawiono przez napawanie aluminium wżerów i planowanie równające, ale to nie zdało egzaminu bo sytuacja sie powtórzyła, a raczej nikt nie uspawa całej płaszczyzny przylegania żeby podnieść głowicę do normalnych wymiarów, a nawet jeżeli ktoś by się podjał takiego wyczynu to głowicę skręciłoby w śmigło od temperatury podczas napawania). Swoją drogą to taki samochód musiał ganiać niesamowicie, szkoda że to nie wytrzymał nawet 10 tys km. Co do kolektora wydechowego to tam widzę największe możliwości poprawy osiągów bo kolektor jest marny i musi powodować straty mocy. Z resztą już o tym pisałem na forum.

PS Zawsze odpowiadam jak dostanę zapytanie, nie wiem co się stało że nie dostałem od Ciebie żadnego zapytania, a wiem że priv działał bo gadałem na privie z SXC.
Pozdrawiam
  
 
Dzięki ArturW za odpowiedź. Z tego co czytałem wnioskuję że nie opłaca się bawić w polerkę. Chyba że zrobiłbym to sam ale wątpię abym miał czas i mozliwości. Conajwyżej zajmę się polerką kanałów dolotowych całego kolektora ssącego bo tam jest dużo do poprawienia po kochanym FSO. Jak wyrobię się z kasą to powalczę też z kolektorem rurowym od 1,6 rovera. Jeszcze raz dzięki za wszelką pomoc i naprawdę nie wiem co sięstało z tym privem.
  
 
hmm przegladalem tu kiedys net i znalazlem rovera 214 z kolektorem dolotowym takim jak w polonezie, rzecz jasna wlot mial z drugiej strony wiec nie sadze zeby to bylo dzielo fso, wydechowy moze tak ale dolotowy ??
  
 
Cytat:
NIby to aluminium ale jakieś strasznie twarde. PO tym co widziałem w środku jest tam wiele do poprwienia po naszym kochanym FSO.

Jakim FSO??????? Przecież to oryginalny produkt made in England (były kolektory aluminiowe a potem z tworzywa sztucznego – ale są to kolektory roverowskie!!! a nie polskie). Ehhhh – rovermaniacy... wszelkie wady konstrukcji tego silnika zwalacie na FSO – ciągle te klapki na oczach macie .
  
 
ano pewnie ze mamy tak jak kazdy, wy tez macie , poza tym jakie niedoskonalosci ?? toz to same zalety, ja rozumiem ze z 1.4 mogloby byc jeszcze wiecej koni niz marne 103
  
 
Tak, tak panowie to prawda. Na odlewie górnej części kolektora ssącego od spodu jest wielkim literami FSO. Że niby w Angli mieli by je podpisywać za kogoś?? Wiem co piszę bo zdjąłem tą górną część i próbowałem doczyścić. Wszystkim niedowiarkom polecam lusterko. Pozatym patrząc na jakość wykonania przepustnicy i kolektora nic wam się nie nasówa?? Pozatym jak pisze słusznie AndrewS w Roverze kolektor był w drugą stronę a nie ma możliwość go odwrócić. Jedynie możnna go zrobić na nowo. A sądzę że tym zajęli się już w FSO podobnie jak wydechowym.

No comment!!
  
 
no ok, ale ja w necie widzialem rovera 214 z metalowym kolektorem tylko zrobionym dla rovera, czyli do poldka by sie nie nadawal a wygladal jak poldkowy