[126]Głowica i obróbka - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pierdzielicie głupoty pozatym im większa komprecha tym lepiej
  
 
Cytat:
2005-03-30 18:06:51, specWROC pisze:
pierdzielicie głupoty pozatym im większa komprecha tym lepiej



Uhummm..... bo w pewnym momencie można na rope przejść
  
 
Cytat:
pierdzielicie głupoty pozatym im większa komprecha tym lepiej





POWODZENIA
  
 
wiesz mozna przeprezyc silnik, wtedy pojedzie nawet gorzej niz seria. przynajmniej na tym forum był chyba taki przypadek
  
 
kurde robiłem sprężanie w autoryzowanym warsztacie niby na dobrym sprzęcie z wydrukiem komprechy....koleś powiedział że jest bardzo dobra....teraz to ja sam nie wiem....może i macie racje..więc co zrobić żeby komprecha była ok??
  
 
Zdaje mi się że ktos tu jest w błędzie, musiałbyś mocno splanować głowice aby mieć taką kompreche. Kompreche wykorzystuje wałek i jak to zgrasz ze sobą to masz sukces jakiś, a takie bez sensu powiększanie komprechy( chyba że masz jakiś super "ostry" wałek) prowadzi tylko do detonacji, przez co tracisz moc a nie zyskujesz. Jak zwiekszasz kompreche aby poprawić sprawność to do jakiejś wielkości to daje przyrost bez wymiany wałka później to już bez sensu powiększanie tej wielkości.Na jakim paliwie jeździsz?
Moim zdaniem coś tu nie gra z tą komprechą , masz stuki jakieś ? Obniżyć to chyba przez wymiane głowicy najprosciej , możesz troche obniżyć robiąć wybrania przy zaworach w komorze spalania, albo jakieś grubsze uszczelki.Tylko nie chce wierzyć że taką kompresje masz, gdzieś tu jest błąd moim zdaniem

Edit: Przy głowicy to kilka rzeczy robiłem i ciezko powiedzieć ale tak +- 180 zł za 8 prowadnic z wymianą.Koleś miał swój materiał i wycinał je że tak powiem indywidualnie

[ wiadomość edytowana przez: art126 dnia 2005-03-30 21:16:13 ]
  
 
kupiłem kaszlaka od dziadka...no nie wierze żeby on tam pakował jakieś sportowe wałki ale wiem że wymieniał osłony popychaczy i może przy okazji splanował troszkę głowicę...kurde no po co miałbym kłamać że mam taką kompresje...dla jaj????
dostałem na papierku wykres i wyraźnie odczytuje z niego 13kG/cm kwadratowy...no to ja już sam nie wiem...nic nie robiłem żeby mieć taką kompresje....po prostu przy okazji świec sprawdziłem ile mam...
  
 
dobra czytając to wszystko zastanawiam się czym się różni kompresja od sprężania???powiem tak mechanik wtykał jakieś urządzenie w miejsce świec..


aha benzyne leje zwykłą 95+ UNIKAT

[ wiadomość edytowana przez: specWROC dnia 2005-03-30 22:20:42 ]
  
 
Stopien sprezania to wartosc o jaka zostaje scisnieta mieszanka paliwowo-powietrzna podczas suwu sprezania, czyli jesli masz stopien sprezania 7.5:1 to znaczy ze w najwyzszym polozeniu tloka, pojemnosc komory spalania jest 7.5 raza mniejsza niz w najnizszym (i tylez razy zostala sprezona mieszanka). Ta wartosc nie zalezy od stanu silnika.

Kompresja to wartosc cisnienia, wystepujacego w cylindrze podczas sprezania, jest ona mierzona manometrem wkreconym w miejsce swiec (krecisz rozrusznikiem i patrzysz na wskazania cisnienia). Moze byc wyrazona w dowolnych jednostkach cisnienia, czyli atmosferach, barach, paskalach lub kilogramach/m2.

Na seryjnym walku, w silniku 650, kompresja powinna wynosic 1.1-1.3 x [stopien sprezania] atm. Nie ma sensu porownywac kompresji na roznych walkach, bo im dluzsze czasy otwarcia zaworow tym wyniki pomiarow beda nizsze, co nie swiadczy wcale o stanie silnika. Najlepszy maluchowy silnik wroclawskiego tunera Jacka Sliwinskiego, wykonany dla Mariusza Pelikanskiego (w czasach kiedy ten ostatni jezdzil jeszcze Maluchem) mial tylko 9atm kompresji, a moc oscylowala wokol 50KM.

Pomiar kompresji w porobionych motorach jest pomocny do okreslenia stanu zuzycia silnika - mierzysz po zlozeniu i pozniej co jakis czas, kiedy spadnie ponizej pewnego zalozonego poziomu, wtedy nadchodzi czas na remont. Mozna tez wykryc ewentualne roznice pomiedzy cylindrami (nie powinno ich byc), a takze sprawdzic co jest przyczyna spadku kompresji, poprzez tzw. probe olejowa.

Proba olejowa polega na wlaniu odrobiny oleju poprzez gniazdo swiecy (rzecz jasna po jej uprzednim wykreceniu), tak aby rozplynal sie po denku tloka, a nastepnie dokonaniu pomiaru kompresji. Jesli wartosc ta bedzie znaczaco wyzsza (bo lekki wzrost cisnienia jest normalny) od wynikow pomiaru bez oleju, to znaczy ze nieszczelne sa pierscienie lub porysowane gladzie cylindrow (jednym slowem cisnienie ucieka miedzy cylindrem a tlokiem), natomiast jesli cisnienie wzrosnie tylko nieznacznie, to za nieszczelnosc odpowiadaja zawory.

Ktos doczytal do konca?
  
 
ja dotczytałem...kobzacz robiłem sprężanie u nas na Niedźwiedziej 13....co myślisz że tam by mnie w jajo zrobili??powiedzieli że wszystko jest ok...
  
 
rzuć okiem

Jak mierzyli to ciśnienie? kręcili rozrusznikiem? błąd jakiś w pomiarach nie miałbyś takiego ciśnienia, ale ja się na tym za bardzo nie znam więc to tylko moje zdanie, ktoś kto studiuje mechanike itp może się wypowiedzieć
  
 
a mierzyli na zimnym czy na ciepłym silniku?na ciepłym wskazania będą wyższe..mierzy się raczej na zimnym i z otwartą przepustnicą (gaz w podłogę)
  
 
ja sie podepne pod temat, bo trza mi szybko odp.
czy jak robie pierwszy szlif cylindrów to musze zmieniać tłoki, czy tylko pierścienie?
  
 
Cytat:
2005-04-06 22:59:09, qrdesz pisze:
ja sie podepne pod temat, bo trza mi szybko odp. czy jak robie pierwszy szlif cylindrów to musze zmieniać tłoki, czy tylko pierścienie?



hm czy musisz to nie wiem, na pewno powinienes
  
 
hehehe
  
 
Tłoki także.
  
 
WITAM! z racji tego, ze na forum panuje ogolna moda kozystania z wyszukiwarki - a w szczegolnosci przez nowych uzytkownikow - to i ja z niaj skorzystalem
Chodzi mi o zaklad/czlowieka ktory zna sie na obrobce glowic (126p) i przygotuje glowice pod walek 555
Dodam jeszcze ze najleiej by bylo gdyby ow czlowiek byl z okolic Warszawy, w kazdym badz razie niedaleko, wysylka glowicy do zrobienia opcjonalnie

Z gory dziekuje za udzielenie informacji! POZDRAWIAM
  
 
paru użytkowników tego forum sie tym zajmuje, moze niech sami sie ujawnia, nie bede robil reklamy. jednakze zaden ze znanych mi nie jest z warszawy niestety
  
 
tak sobie poczytałem o głowicach a że moja rozebrałem i zajmuje sie obróbką jej teraz, takie mam pytanko co robić z kanałami dolotowymi? polerować je czy nie, bo słyszałem tysiące wersji ludzie je specjalnie rysowali itp i nie wiem co w końcu jest dobre
  
 
rysy kierunkowe, ze strzałeczkami