Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
sztos 126p Warszawa | 2005-03-01 10:40:27 Raz autko odpala a raz nie. Juz drugi raz mam taka sytuacje, ze wprowadzam autko wierczorem do garazu rano przychodze i nie chce odpalic.
Ostatnim razem wymienilem swiece (na wszelki wypadek mimo ze byly w miare nowe), kondensator przy aparacie zaplonowym (ostatnio raz sie zepsul wiec profilaktycznie), wyjalem aparat obejrzalem dokladnie, wsadzilem z powrotem ustawilem zaplon i nie odpalil. wrocilem po paru godzinach i odpalil bez problemu. pojezdzil dwa dni i znowu to samo. Nie odpala od wczoraj co to moze byc? sprawdzalem zaplon, wszystko jest w porzadku. doradzcie. pozdr |
sztos 126p Warszawa | 2005-03-01 18:36:30 no wlasnie. Mitrok radzi zeby wlasnie gaznik wyczyscic. swiece i przewody WN wymienilem ostanim razem. Pozdr
Moze ktos inny ma tez takie doswiadczenia lub moze wiedziec co jest ich przyczyna |
gumbas5 F&F Sympatyk German Style Katowice | 2005-03-04 08:14:44 jeeeeeeee... obciążenie dla akumulatora przy zapalaniu zawsze jest duże, czy to odpalasz w swoim czy u kogoś "na kable", jeśli twoja bateryjka zacznie wymiękać weź prostownik i podładuj, jeśli aku jest w miare nowy bedzie potem znowu dłuuugo "kręcił" |
Crispi Fiat 126p Rzeszów | 2005-03-04 20:16:41 Ja róznież miałem taki problem ostatnio ze raz palił a raz nie - co sie okazało przewód od rozrusznika był lekko naderwany przy klemie no nie lekko trzymał się na ok 5 zwojach moja nieuwaga przez co wymieniłem prawie cały rozrusznik
Za to teraz mam juz spokój i pali jak złoto |
BLUE_650 BMW 320 Piaseczno(Warszawa) | 2005-03-05 00:22:32 1)sprawdź szczotki
2)sprawdź kabel asowy przy akku byc moze ze do konca nie styka, ja miałem to samo wziołem poprowadziłem drugi, przykreciłęm di budy i odrazu zaczął krecic, takze masa jest bardzo wazna |