po dłuzszej nieobecnosci, z aktualizacjami nadrabiam
wlew paliwa wyglądąl na ok, ale gdy odkręciłem z ciekawości klapke, wyjałem gume i poskubalem, szok, wszystko wygnite na maksa.
niespełna godzinka i wlew jak nowy
, zabezpieczony z kazdej strony
wszelkie spawy itd, po uprzednim zabezpieczeniu antykorozyjnym podkładem, w drugiej kolejnosci zabezpieczam i uszczelniam szarym specyfikiem firmy novol i boll
odkurzona, , odtłuszczona, wczesniej zabezpieczona podłoga zostaje pokryta matami głuszącymi flex firmy boll,
cudowna sprawa, nie dośc że supermocny samoprzykepny klej, to można profilowac dlońmi, uciskjac w miejscu zagłebień, polecam.
z racji tego ze radio odesłane do seriwsu, plastiki oraz wygłuszenia, nowe wycięte filce, gabki , tapicerke wkładałem przy muzyce z telefonu podpiętej do zestawu samochodowego
cały tył, oraz progi z zewnatrz dostały zabezpieczone barankiem , którego mozna lakierować, z bolla, szybko schnie i fajnie sie go kładzie pistoletem do mas - konserwacji, polecam.
wcześniej zabezpieczałem profile zamknięte, w tym równiez podłużnice i progi podobnym specyfikiem lecz do profili zamkni.etych na bazie wosku, równiez świetnie sie tym posługuje.
niebawem c.d
[ wiadomość edytowana przez: _Arti_ dnia 2008-07-01 21:39:01 ]