Wycieraczki sie nie wyłączają [126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

mam taki problem po włączeniu wycieraczek pracują poprawnie wszystko jest ok , natomiast po wyłaczeniu zatrzymują się u dołu szyby pod kątem 45 stopni (nie wyżej) czasami w normalnej pozycji
Po zdjeciu ramion wycieraczek i włączeniu a następnie wyłaczeniu , wogóle nie przestają pracować , panowie w czym tkwi problem , może ktoś z was spotkał sie z takim przypadkiem
  
 
moze ci padl przelacznik przy kierownicy? cos ze stykami?
  
 
przy silniczku (a dokladniej przy przekladni) są w takiej plastikowej obudowie styki i krzywka ktora odpowienio załącza lub rozłącza obwod tak żeby wycieraczki wlasnie zostawały w odpowiednim miejscu, ja obstawiam, że to tam jest coś nie halo. rozkręć i zobacz
  
 
Ja mam z kolei tak ze czasami wyciraczki wogole sie nie wylaczaja , dopiero jak wylacze zaplon i wlacze ponownie to przestaja chodzic :/
  
 
można sprawdzić jeszcze regulator pracy wycieraczek (małe metalowe pudełeczko przykrecone niedaleko silniczka wycieraczek).
ja tak miałem że jak było zimno to zatrzymywały sie od razu po wyłączeniu, jak było ciepło to wyłączały sie prawidlowo lub po przygazowaniu same sie włączały, czasówki nie działały. Zmieniłem regulator i czasówki działąją, wycieraczki zatrzymują sie w odpowiednim miejscu, tylko czasówki działają 2x częściej - pierwsze przetarcie - 2 lub 4 razy, a później 2x częsciej niż kiedys, nie wiem co to sie stalo ale chociaż działa.
  
 
W przekładni są styki i trzeba je oczyścić.