Wynik testów zderzeniowych Kaliny.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Myślę, że wy również spodziewaliście się czegoś lepszego. Patrzcie na dach i drzwi kierowcy.


Test
  
 
Słabiutko... Podobnie wygląda dach w wypadku crashtestów NCAP dla Fiata Pandy i Matiza, a to są o wiele mniejsze samochody!
  
 
Czyli ile? 2 gwiazdki?
  
 
Cytat:
2005-06-10 17:48:57, MikeB pisze:
Czyli ile? 2 gwiazdki?



Pewnie tak... niby Matiz i Panda dostały po 3, ale to są o wiele mniejsze samochody. Dla zainteresowanych wyniki crash-testów przeprowadzanych przez EURO NCAP .
  
 
Nieprawdę one nie są o wiele mniejsze, proszę się nie kierować rozmiarami optycznymi tymi za danych dla przykładu. A w nich czytamy, że różnica to 500mm (na korzyść Waza) a Kalina w Rosji kosztuje około 21 tyś zł za to Panda u nas, zaczyna się od 27 800zł.

KALINA (sedan)
Długość 4040
Szerokość 1676
Wysokość 1500
Chyba prześwit, jeśli dobrze przetłumaczyłem. 160

Lada 110 (sedan)
Długość 4265
Szerokość 1680
Wysokość 1420
Prześwit 165

Fiat Panda

Długość (mm) 3538
Szerokość (mm) 1578
Wysokość (mm) 1540

P.S
Mike nie wiem ile gwiazdek, bo to jest ruski test a nie NCAP i tak naprawdę nie można ich porównywać, bo to się mija z celem, mimo to takie „sprawdziany” zawsze naświetlają nam ogólny stan rzeczy.

P.P.S
W końcu minimalnie zmniejszono prześwit, choć ja lubię wysokie auta to jednak do pewnych modeli to nie pasuje i nie ma racji bytu.
  
 
Ej no nie wiem, o co komuś chodzi, wiadomo że ile kasy się wyda na samochód, to jest to prawie zawsze równoznaczne z bezpieczeństwem
Porównanie np. smarta i sejcza - za 2sejcze można kupić smarta i jakoś jest bezpieczniejszy
  
 
a ja widze, ze - glowa trafia w srodek poduchy, nie zeslizguje sie - czyli OK.
dach wcale tak bardzo sie nie deformuje - co innego jest wazne - aby drzwi daly sie otworzyc i jakie przeciazenia otrzymaja ludzie.
a blacha niech sie gnie.
nie widze za duzych odksztalcen przedzialu pasazerskiego.
pytanie, jak zachowuje sie kokpit i pedaly....
IMHO - nie jest zle!
  
 
No właśnie w takich testach chodzi o to, że najlepiej jest, gdy dach się nie gnie - czyli przedział pasażerski
Poza tym, jesli zaczął się giąć dach, tzn. że przy większej prędkości wegnie się bardziej, więc nie bądź Adamie zbyt optymistyczny, niestety nie jest to aż tak super, pedały znając ładę wchodzą wyżej
Na szczęście vovlo już pokazał projekt, o którym ja wcześniej myślałem - a mianowicie - z ruchomą podłogą
  
 
500 mm to jest spora roznica.

Ale znowu tak makabrycznie to nie wyglada moim zdaniem. Makabrycznie to sejciak wygladal.

  
 
Miejmy nadzieję, że następny projekt będzie bardziej trwały i bezpieczny Szkoda, że te samochody wychodzą z minimum 5 letnim opóźnieniem
  
 
E mysle ze chyba kalina jest troche mniej opozniona w momencie wejscia do produkcji niz byla 110
  
 
Ja kilka lat temu zrobiłem sobie "garaż" z Tavrii. Po uderzeniu w tył przy prędkości około 50 km/h Tavrii wpadł do środka pas pod klapą bagażnika i lewy słupek przesunął się o jakieś 10 cm do przodu, strasznie się deformując. Do dalszej jazdy to się ona nie nadawała. A u mnie w Samarce stłukłem sobie światełko i nagiąłem troszkę błotnik i maskę co nie naciągneło mnie na duże koszty i autko funkcjonuje do dzisiaj. To było jakieś 4 lata temu. Samarka to jednak bezpieczny samochodzik.
  
 
Mysle ze kwestia zagietego dachu nie przesadza o poziomie bezpieczenstwa.Przychylam sie raczej do tego co powiedzial Adas. Poza tym nie ma sie co czarowac jest to auto miejskie i z racji swoich rozmiarow nei bedzie ono tak bezpieczne jak np klasa C czy D
  
 
Zaprzeczasz sobie samemu z jednej strony jest bezpieczne, ale z drugiej strony, czego wymagać hehe
Kiedyś w top gear mówili o tym, że jak już zagięte są słupki, to nie jest dobrze
  
 
Adaś, jeśli dach się gnie to źle świadczy o takim samochodzie. Znaczy to, że strefa kontrolowanego zgniotu nie funkcjonuje prawidłowo i energia kinetyczna nie jest przez nią w pełni amortyzowana i przenosi się na kabinę pasażerską. A to dla pasażerów może być zgubne w skutkach!
  
 
Krycho imho jesli wlasnie zagiety dach oznacza ze przejal on energie kinetyczna zderzenia. Po prostu wiecel elementow wzielo w tym udzial. Na pewno lepiej jest jesli tylko podluznice, maska i zderzaki przejma energie bez odksztalcen dachu ale wazne sa tez sily dzialajace na osoby. Mysle ze mozna by zbudowac cos takiego gdzie zgiela by sie tylko 1/3 przodu ale pasazerowie auta pogineli by od sil dzialajacych na np organy wewnetrzne ktore musialy by "zamortyzowac energie " ;]
  
 
No na reszcie Krycho opowiedział się pierwszy raz za tym, co ja mówie
Robią teraz takie samochody, że siły nie dochodzą do kabiny wewnętrznej i jakoś ludzie nie mają aż tak wewnętrznych obrażeń - poza tym - ta energia i tak pójdzie - czy część z niej pójdzie na organy zewnętrzne i wewnętrzne, czy tylko na wewnętrzne, to już zależy co kto wybierze. Jeśli chodzi o samochody nowsze - właśnie w tym celu stosowane są napinacze - naciągające pasy, które powodują naciągnięcie i ściągnięcie człowieka do fotela - w celu ulepszenia można by oczywiście stostować pasy 4 punktowe, bo widziałem ślady od napinaczy i od przeciążeń podczas wypadku i to w samochodzie za 4 gwiazdki
  
 
Łukasz: Od wyłapania energii są właśnie strefy kontrolowanego zgniotu. Zobacz sobie samochody w testach Euroncap, tam samochód ma z reguły rozwalony przód, a dach jest nieruszony! W nowoczesnym samochodzie kabina ma zostać nienaruszona! Do tego dąża konstruktorzy! I to jest dowód na to co napisałem ja i Mike!
Mike: Ja opowiadam się za prawdą!
  
 
Cytat:
2005-06-11 00:53:17, MikeB pisze:
No na reszcie Krycho opowiedział się pierwszy raz za tym, co ja mówie (...)


Cytat:
2005-06-11 01:08:33, krycho pisze:
(...) Mike: Ja opowiadam się za prawdą!


  
 
No, więc dziś wracam na forum i czytam, że wszyscy podzieliły się na dwa fronty. Tych, co uważają, że w autku dach może się giąć i tych, którzy uważają, że nie. Otóż ja jestem stanowcza za tymi, co twierdzą, że NIE, przecież zgięcie dachy prawie zawsze jest jednoznaczne ze problemem wydostania kierowcy po wypadku. Mike bardzo mądrze zauważył, że pedały mogą mocno zranić stopy kierowcy a same drzwi mogą pięknie się wkomponować z drzwiami kierowcy. Owszem na[rano konstrukcja jest znacznie bezpieczniejsza niż 110, tylko, że 110 nie miała żadnych poduszek i tak licznych wzmocnień jak Kalina. Jako ciekawostkę mogę napisać, że kalina w wersji na Europę będzie wyposażona w standardzie w boczne poduszki powietrzne ( nie wiem czy PL też będzie uznana przez Waza za Europę). Co do różnicy wielkości to dalej będę oponował, bo świetnie ten przykład obrazuje zagadka, „CO jest dłuższe rajdowe Subaru, czy 206?? Odp. 206, bo ma takie super wystające zderzaki.” Aha a tak naprawdę to kalina jest bardziej konkurentem dla Punto niż Pandy.
Powód, dla, którego przytoczyłem te ceny obu samochodów był prosty, dzięki temu każdy z nas może ocenić stosunek ceny do jakości (również tej w zakresie bezpieczeństwa). Osobiście wydaje mi się, że kalina wcale źle nie wypada w takim porównaniu.

P.S
Mimo wszystko dalej jestem zdania, że Waz jeszcze musi dużo uczynić, aby dogonić konkurencje w zakresie ochrony pasażerów przed skutkami wypadków.