Dziwna sprawa... ktos tak mial?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Otoz "złe" objawy to: czasami po odpaleniu dymi na czarno, silnik chodzi jak by mial sie zaraz udusic, dlawi sie... przy gwaltownym dodaniu gazu, chce gasnac - spadaja obroty, przy wolniejszym wduszaniu w miare wchodzi na obroty...najdziwniejsza sprawa to ze po jakims czasie samochod zaczyna normalnie pracowac, silnik ma rowne obroty, dymic przestaje, wszystko jest cacy. Czasami po chwili jak przejade, gdzis zgasnie, znowu odpalam i juz jest o.k. Objaw taki mam tak sredno co 3,4 odpalenie. Z tym ze raczej jak jest nagrzany to po zapaleniu jest o.k Druga sprawa to czasami to ze wolno schodzi z obrotow(zatryzmuje sie np. na 2000 i chwile"wyje" po czym spada). aha i jeszcze dodoam ze jak juz dobrze "zaskoczy" to nie ma mowy zeby znowu cos mu sie dzialo... Mial ktos moze cos podobego?Jakis czas temu zauwazylem objawy pasujace do "krokowca" ale jakby ten problem ostatnio ustał...
  
 
Jak diesel to świece mogą nie grzać wszystkie.
  
 
w profilu jest ale o.k. 1,4 clx 1993r.
Aha! jeszcze dodam ze 5 tys. km. temu mialem wymieniane pierscienie i popychacze, niestety nie zdecydowalem sie na wymiane walka rozrzadu, czy to moze miec cos z tym wspolnego? mam nadzieje ze bedzie to cos "mniejszego"
  
 
A ile Ci wachy spala?

Miałem podobnie, elektryk powiedział, że to albo lambda, albo jakiś moduł sterujący przepustnicą. Majster na komputerze wykrył padniętą sondę i wymienił mi narazie na używkę. Jest ok.

Jedź do fachowca, niedużo kosztuje, diagnoza jest szybka i zaoszczędzisz sobie troche nerwów.
  
 
spala ok. 9-10 l wiec wydaje mi sie ze to o.k. tak powinno byc... no mi tez przyszla na mysl sonda. Zna ktos moze w pozniu mechanika z kompem co by mi to szybko i tanio sprawdzil? Szczerze to na razie w poznaniu same dretwe warsztaty odwiedzalem.
  
 
Do sprawdzenia kodów błędu w Mk6 niepotrzebny komp. Wystarczy diodka. Było opisane na forum.
  
 
a ja sie przylacze do tego pytania.. ostatnio cos mi auto muli podczas jazdy... zwalnia i znow jedzie normalnie, zwalalem to na sprzeglo.. ale teraz mam watpliwosci.. ostatnio jak kilka razy szybko naciskalem pedal gazu i puszczalem, auto sie dlawilo i strzelalo w monowtrysk przekleta elektronika
  
 
Witam! Mam podobne przygody ze swoim eskiem.Zdarza mu się jak jest zimny że po odpaleniu chodzi nierówno na niewielkich obrotach, szarpie i strasznie podaje z wydechu spalinami.Po krótkiej jeżdzie normuje się. Wymieniłem świece , przewody, filtry i nic. Podpięcie pod komputer nic nie wykazało (wtedy chodził dobrze). Myślę że to może coś z modułem lub cewką,ewentualnie może coś z popychaczem hydraulicznym na którymś z cylindrów.
  
 
Cytat:
2005-06-21 08:43:04, liked pisze:
a ja sie przylacze do tego pytania.. ostatnio cos mi auto muli podczas jazdy... zwalnia i znow jedzie normalnie, zwalalem to na sprzeglo.. ale teraz mam watpliwosci.. ostatnio jak kilka razy szybko naciskalem pedal gazu i puszczalem, auto sie dlawilo i strzelalo w monowtrysk przekleta elektronika



Liked sprawdź przewody WN, świece, cewki, EDISa i czujnik połozenia wału. Ja stawiam na przewód zasilający EDISa, ten ze stacyjki przez skrzynkę bezpieczników. Lubi zamakać.
  
 
wilku.. wlasnie rozwiazalem problem prychania w monowtrysk przy szybkim dodawaniu gazu.. wina lezala po mojej sronie, gdyz odlaczylem i zaslepilem rurke idaca do kolektora ssacego z zaworka recyrkulacji... teraz juz jest ok, ale co do tego dlawienia podczas jazdy czy zmiany biegow... to chyba sie dzialao i wczesniej przejade sie teraz i sprawdze... cewka i kable raczej nie... to nie taki objaw objaw jest taki.. ze jedziesz i cos nagle zmula silnik po czym znow jedzie ladnie... myslalem ze sprzeglo. albo przy zmianie biegow.. jedzie dobrze.. zmiana biegu i mul... po chwili znow ladnie sie zbiera. bede musial posprawdzac pare rzeczy.. ale przyznam sie wam do czegos: to moje pierwsze auto z elektronika, nie znam sie co gdzie i jak co innego mechanika. ale tu.... ciemny troszke jestem
  
 
Liked, mówię Ci, że to zapłon... z autopsji mówię...
  
 
Mój wuja ma tak samo jak liked, tzn muli przy zmianie biegu. Wilku, co z tym zapłonem trzeba zrobić bo dwóch elektryków "patrzyło i nic nie widziało" i "u nich wszysko dobrze chodzi".
  
 
a mozesz mi to jakos bardziej zobrazowac? gdzie szukac konkretnie?
  
 
To dość łatwo wyłapać. Jesli zacznie się mulić wystarczy rzut oka na obrotomierz (jeśli naturalnie jest). Jak wskazówka opadnie na zero, to ma 90% właśnie to. Jeśli nie opadnie, a jest mulenie to czepiłbym się potencjometru przepustnicy. Podpiąć omomierz i zobaczyć czy rezystancja zmienia się płynnie przy otwieraniu przepustnicy.
  
 
Obrotek jest, wskazówka chyba nie opada, potencjometr sprawdzimy. Aco jeżeli opór zmienia się płynnie?

PS Wilku podziwiam twoją podzielność uwagi.
  
 
Jeśli potencjometr będzie ok, to sprawdziłbym kody błędu.

BTW kwestia wprawy
  
 
Dzieki Wilku za podpowiedz, fakt zrobie to na pewno sam... wiec jak da rade to pliss o schemacik i opis na priv. Juz zgloszenie do klubu wyslalem
  
 
ja wam powiem.. ze u mnie to dziatostwo z recyrkulacji zamulalo...... jest o niebo lepiej.. choc czase... wyczuwam jeszcze bardzo delikatne... nieznaczne zmulenie.
  
 
No i myslalem ze sprawe wyjasnilem sobie, ale lipa Odłączylem bezpiecznik od sondy i dalej to samo, tzn. przez dwa bylo o.k. az do wczoraj. Wydaje mi sie jednak ze teraz po wylaczeniu sondy jak gdyby szybciej " zaskakuje" na normalna prace po zapaleniu. z drugiej strony jak gdyby znowu slabiej trzyma wolne obroty. Dlaczego te wszystkie objawy wystepuja tak razdko, nie wiem czy sie cieszuyc czy nie Chyba dam do jakiegos mechanika na tydzien i niech dobrze sie przyjrzy. Aha ponawiam swoja prosbe o schemacik i kody
  
 
Schemacik i kody

O to chodziło?

[ wiadomość edytowana przez: Janek-S dnia 2005-06-23 10:15:54 ]