540i E-39 Czy warto kupić? Jak droga jes eksploatacja?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, już poraz drugi Chcę się przesiąść z 316 E-36 do 540 E-39, przyznam ze dostałem dosyć ciekawą propozycje od znajomego w niemczech. Jest to auto z 99r. ponoć w seri limitowanej, pierwszy raz zarejestrowane pod koniec 2001 roku. Jak mi powiedziano dość długo stało, jako ekspozycja w salonie, później on je kupił dla siebie, bo tam pracuje, jest delikatnie uderzona w tył, ja jej jeszcze nie widziałem, ale tak powiedział znajomy, przebieg około 80 tyś km. Powiedzcie mi proszę, czy ja to auto później gdzieś sprzedam? I ile to może palić, bo raczej gazować bym jej nie chciał, bardzo by mi było również usłyszeć opinie użytkowników tego auta właśnie z takim motorem. Pozdrawiam wszytkich i bardo proszę o rady.
  
 
cóż za zmiana to bedzie jak przesiadka z autobusu do odrzuowca
  
 
napewno da sie sprzedac wszystko zalezy od ceny
  
 
Jasne ze to potem sprzedaz- dkaczego by nie!? osobiście uważam że 540 ma najlepszy silnik w tej wersji, oczywiscie nie liczac diesla, no a przynajmniej dla mnie najbardziej ciekawy. Palić będzie od ok 8/9 - 20, wszystko zalezy gdzie i jak będziesz jeździł. Na trasie jest super, bo między 10-13 (110-220), chyba ze jedziesz ciągle 250 no to pewnie ok 14. Gorzej jest w mieście, ale jak jeździsz powoli i unikasz korków to ok 15-18.
  
 
O w morde w mieście 18l ??? To chyba raczej przekroczy moje możliwości finansowe, na samochód to mnie jeszcze stać, ale utrzymac go to już chyba nie, to wychodzi 72 zł na 100km w mieście, co wystarczy mi na 2 dni To żarłok jest. Ja tak mysalłem ze to z 12-13 litrów na maksa wciągnie. A junkersa ktoś zakłada do takiego sinlika?
  
 
No niestety tyle pali, na 12-13 nie masz co liczyć po mieście, mam taki silnik w mojej więc wiem co mówie, no chyba że to manualka no i w końcu 5tka lżejsza od 7ki ale jedna chyba aż takiej różnicy nie będzie. W instrukcji to z tego co pamietam automat pali po miescie nawet mniej, coprawda o jakieś znikome ilości (chyba ok 0,2l) ale jednak.

Co do Junkersa to tylko sekwencja i koszt ok 6000-7000zł. Wtedy już 1,70zł na litr, więc nie ma źle. Ale musisz sobie przeliczyć czy Ci się to opłaca. Inwestycja na tyle tysięcy musi mieć poparcie w kilometrach, ale skoro robisz 100km w dwa dni to chyba zda to u Ciebie egzamin.
  
 
Nio pozwoliłem sobie oglądnąć Twój wózek i naprawde jest masakryczny, robi wrażenie. W tej 5-tce jest manualna skrzynia 6-cio biegowa, ale takiego spalania napawde się nie spodziewałem. Patrzyłem w jakimś katalogu to średnie wychodziło 12,3l wiec tak pomyslałem, że maks 14, ale w końcu użytkujesz taki silnik, więc wole oprzeć się na Twoim doświadczeniu. Mam jeszcze pytanie, czy Ty częstujesz swój wózek benzyną, czy gazem? Bo słyszałem ze BMW raczej gazu nie lubi i to bardzo wpływa na żywotność ich silnków, ale to są pogłoski, stanu faktycznego nieznam, a do tej pory jezdziłem silnikiem 1600 i jego spalnie średnio mieściło się w granicach 8 litrów i prawde mówiąc nigdy tej bariery nie przekroczył. Jeśli założył bym gaz do 540 to jezdził bym prawie za tą samą kase, ale boję się dać grzebać komukolwiek w wozie, bo niejednokrotnie się na mechanikach przejechałem i wiem, że jak się samemu nie dopilnuje to są problemy i to niemałe.
  
 
to niestety bedziesz musial sie pogodzic ze spalaniem 15-18 co i tak nie jest max dla silnika 4400 ;] 25l pewnie tez wezmie... jak jestes przyzwyczajony do spalnia 8l to jedynie 318tds bo 316 z silnikiem 1,6 i tak spali w miescie 10-11.
  
 
Cytat:
2005-04-29 01:34:18, domanski pisze:
Nio pozwoliłem sobie oglądnąć Twój wózek i naprawde jest masakryczny, robi wrażenie. W tej 5-tce jest manualna skrzynia 6-cio biegowa, ale takiego spalania napawde się nie spodziewałem. Patrzyłem w jakimś katalogu to średnie wychodziło 12,3l wiec tak pomyslałem, że maks 14, ale w końcu użytkujesz taki silnik, więc wole oprzeć się na Twoim doświadczeniu. Mam jeszcze pytanie, czy Ty częstujesz swój wózek benzyną, czy gazem? Bo słyszałem ze BMW raczej gazu nie lubi i to bardzo wpływa na żywotność ich silnków, ale to są pogłoski, stanu faktycznego nieznam, a do tej pory jezdziłem silnikiem 1600 i jego spalnie średnio mieściło się w granicach 8 litrów i prawde mówiąc nigdy tej bariery nie przekroczył. Jeśli założył bym gaz do 540 to jezdził bym prawie za tą samą kase, ale boję się dać grzebać komukolwiek w wozie, bo niejednokrotnie się na mechanikach przejechałem i wiem, że jak się samemu nie dopilnuje to są problemy i to niemałe.



Nie mam gazu i w tym aucie na pewno nie będzie. Jeżeli chodzi o Twoje 540 to ja bym kupował i zakładał gaz, nie można zrezygnować z takiego autko z powodu jakiegoś głupiego spalania - fura jest na pewno super Ja osobiście nie lubie gazu, no i mam dużo złego do powiedzenia na ten temat, jednak uważam że sekwencja może okazać się małokłopotliwa.
Podejmij męską decyzje i kupuj pożądną fure!!!!
  
 
No i stało się, właśnie wróciłem z Bilefeldu, oglądałem bryczkę, zakochałem się od pierwszego wejrzenia, a właściwie przejachania kilkuset metrów, jeszcze w takim pocisku nie siedziałem nigdy i nie moge uwierzyć, że ten pocisk należy do mnie. Moja panna mi jaja urwie bo z wakacji nici. Dzięki Aldik za pomoc w wyborze, postu nie zamykam, bo jak ktoś ma jakieś ciekawe uwagi, bądź doświadczenia na temat 540 bądź innego modelu z podobnym silnikiem to chętnie się z nimi zapoznam, nio i poszukuję teraz dobrego instalatora junkersa, który ma doświadczenie z montażem sekwencyjnej gaziury w bejcy. Mówie wam ludzie jak to mruczy, a jak przyspiesza, wątrobe to chce wycisnąć normalnie. W przyszłym tygodniu będe go miał na podwórku. Miałbym również prośbę, jak ktos wie gdzie tam są porozmieszczane komputery to proszę o wskazówki, bo chciałbym przed oddaniem do blacharza wszytkie poodłaczać, róznie bywa a oni potrafią spawac na włączonym zapłonie. Pozdrawiam wszytkich.
  
 
i jak widza taka bryke to pojezdzic
  
 
Cytat:
2005-04-29 23:49:20, domanski pisze:
No i stało się, właśnie wróciłem z Bilefeldu, oglądałem bryczkę, zakochałem się od pierwszego wejrzenia, a właściwie przejachania kilkuset metrów, jeszcze w takim pocisku nie siedziałem nigdy i nie moge uwierzyć, że ten pocisk należy do mnie. Moja panna mi jaja urwie bo z wakacji nici. Dzięki Aldik za pomoc w wyborze, postu nie zamykam, bo jak ktoś ma jakieś ciekawe uwagi, bądź doświadczenia na temat 540 bądź innego modelu z podobnym silnikiem to chętnie się z nimi zapoznam, nio i poszukuję teraz dobrego instalatora junkersa, który ma doświadczenie z montażem sekwencyjnej gaziury w bejcy. Mówie wam ludzie jak to mruczy, a jak przyspiesza, wątrobe to chce wycisnąć normalnie. W przyszłym tygodniu będe go miał na podwórku. Miałbym również prośbę, jak ktos wie gdzie tam są porozmieszczane komputery to proszę o wskazówki, bo chciałbym przed oddaniem do blacharza wszytkie poodłaczać, róznie bywa a oni potrafią spawac na włączonym zapłonie. Pozdrawiam wszytkich.




Noo suuper! Podjołeś męską decyzje i szczerze gratuluje!
Co do komputerów to bym się nie martwił ale poszukaj naprawdę dobrego blacharza. A jak masz obawy to poprostu przy odstawianiu powiedz im w czym problem i wyciągnij akumulator lub go odepnij a oddaj tylko kluczyk serwisowy a nim klapy nie otworzą - bo chyba u Ciebie też jak u mnie akuś jest w bagażniuku!?
Teraz czekamy na fotki!!!
  
 
No właśnie w tył jest uderzony, więc muszą tył otworzyć i tam grzebać, dwa komputerki tam zauważyłem i baterię też ale zastanawiam się czy niema ich więcej, a szczerze powiem, że u nas o blacharza dobrego bardzo ciężko a o lakiernika jeszcze ciężej, warsztatów jest pełno ale sami szyszfole. Kiedyś pojechałem do warsztatu i widziałem jak wycinali kawałek podłogi w mercedesie gościowi, iskry ze szlifierki leciały prosto w szyby ja bym ich chyba powiesił i uciekłem z tego warsztatu a to jeden z najlepszych u nas. A jeśli chodzi o zdjęcia to jak tylko przywiozą mi furkę to pierwsi ją zobaczycie. Jeszcze raz dzięki Aldik za pomoc bo naprawde się wachałem z zakupem, choć przynam szczerze kupiłem go wyjątowo okazyjnie bo po cenie wyceny z ubezpieczalni, ale to dlatego że należało do mojego znajomego, który właśnie pracuje w niemieckim serwisie BMW, z resztą jest niemcem. Autko ma przejechane dokładnie 67tyś km, wyposażenia nie bede opsiywał bo się gubie chyba wszytko ma, z najważniejszych rzeczy co mi przypały do gustu to 6-sci biegowa skrzynia, NAVI, TV, klima, i szara zamszowa skóra coś taka jak na butach, nie wiem też do czego służy przycisk na dzwigni zmiany biegów, ponoć to jakaś blokada mostu, ale niemam pojęcią do po co to jest i dość cięzko to się wdusza. Znajomy mówi, że on tego nie używał raczej, tylko zimą bo ułatwiało to ruszenie na śniegu, tak go zrozumiałęm bo nie kumam do czego to jest. A ty Aldik masz takie coś? DO czego to w sumie jest bo do ruszenia zimą to chyba ASR wystarczy włączyć, co nie?
  
 
Cytat:
2005-04-29 23:49:20, domanski pisze:
No i stało się, właśnie wróciłem z Bilefeldu, oglądałem bryczkę, zakochałem się od pierwszego wejrzenia, a właściwie przejachania kilkuset metrów, jeszcze w takim pocisku nie siedziałem nigdy i nie moge uwierzyć, że ten pocisk należy do mnie.


szczerze gratuluje i życzę szybko pozałatwianych papierów i gazów i szerokiej drogi...
  
 
Cytat:
2005-04-30 00:40:47, domanski pisze:
No właśnie w tył jest uderzony, więc muszą tył otworzyć i tam grzebać, dwa komputerki tam zauważyłem i baterię też ale zastanawiam się czy niema ich więcej, a szczerze powiem, że u nas o blacharza dobrego bardzo ciężko a o lakiernika jeszcze ciężej, warsztatów jest pełno ale sami szyszfole. Kiedyś pojechałem do warsztatu i widziałem jak wycinali kawałek podłogi w mercedesie gościowi, iskry ze szlifierki leciały prosto w szyby ja bym ich chyba powiesił i uciekłem z tego warsztatu a to jeden z najlepszych u nas. A jeśli chodzi o zdjęcia to jak tylko przywiozą mi furkę to pierwsi ją zobaczycie. Jeszcze raz dzięki Aldik za pomoc bo naprawde się wachałem z zakupem, choć przynam szczerze kupiłem go wyjątowo okazyjnie bo po cenie wyceny z ubezpieczalni, ale to dlatego że należało do mojego znajomego, który właśnie pracuje w niemieckim serwisie BMW, z resztą jest niemcem. Autko ma przejechane dokładnie 67tyś km, wyposażenia nie bede opsiywał bo się gubie chyba wszytko ma, z najważniejszych rzeczy co mi przypały do gustu to 6-sci biegowa skrzynia, NAVI, TV, klima, i szara zamszowa skóra coś taka jak na butach, nie wiem też do czego służy przycisk na dzwigni zmiany biegów, ponoć to jakaś blokada mostu, ale niemam pojęcią do po co to jest i dość cięzko to się wdusza. Znajomy mówi, że on tego nie używał raczej, tylko zimą bo ułatwiało to ruszenie na śniegu, tak go zrozumiałęm bo nie kumam do czego to jest. A ty Aldik masz takie coś? DO czego to w sumie jest bo do ruszenia zimą to chyba ASR wystarczy włączyć, co nie?



Moze dasz namiary na tego znajomego - pewnie często ma jakieś beemki
Co do tego przycisku to nie wiem, bo ja mam automata i tez z takim przyciskiem ale u mnie in sluzy do zwalniania z biegów. Co do ASR to jest on ciagle zalączony, wciskając przycisk po prostu go wyłanczasz.
  
 
Chmm... Co do namiarów, to jestem tego zdania, że swojej bramki się nie sprzedaje za żadne pieniądze, ale mogę Ci dać namiar na siebie, podasz mi co Cię interesuje i jeśli będzie coś ciekawego i będzie Ci odpowiadać to nie widze żadnych problemów, możesz ze mną pojechać, obejrzeć przejechac się jeśli jeździ itd... Zazwyczaj, okazja trafia się, gdy auto jest jeszcze na gwarancji i trafia do salonu po stłuczce, wtedy poprostu szukany jest klient, który chce to kupić i beirze po cenie nie wile wyższej niż wycena, praktycznei płacisz tylko odstępne za info, no i obowiązkową sztange polskich Marlboro mojemu niemieckiemu koledze, który ma już 48 lat. Przywózke ja załatwiam w ten sposób, że szukam "bryczkarzy" (tych co wożą bryczki konne do Holandii i w drodze powrotnej mają puste lawety) przywożą auta prawie po kosztach benyzyny, 100% oszczędność Mnie np. to auto kosztowało 6200 EUR, więc to chyba nie wiele w prównaniu do polskich cen, co nie? było zaparkowane pod serwisem i cofnął w nie Tir i kawałek przepchnął, powgniatała się troszkę klapa zderzak pękł i dwie lampy się zbiły, porysowana jest też tylnia szyba i to wszytko z uderzenia, jakby się ktoś uparł to mógłby jeszcze troche tym jeździć tak, oczywiście w Polsce bo mandat w Niemczech byłby surowy za taki manewr. Z resztą to było jego auto więc na pewno by mnie nie okłamał. Więc jak ktoś jest chętny to zapraszam do wspópracy, mam z tego też przysłowiowe trzy grosze bo nikt nie robi niczego za free, ale chyba warto, bo jeśli kupujesz auto dla siebie to masz pewność co do jego historii, a jeśli jest po kolizji to na życzenie możłiwy jest jeszcze protokół z tego zdarzenia, więc czego chcieć więcej. Pozdrawiam
  
 
jakby znajomy mial jakies m3 do lekkiego malowania to mozesz mnie zaczepic , najchetniej cabrio
  
 
Niop Bryczka już w domu. Musiałem czekać do wieczora, żeby sobie pojeżdzić. Ja pier.... mówie wam to jest szok. Jak jutro mi przywiozą aparat to porobie zdjęcia i jak ktoś mi podpowie gdzie je umieścic to wam je pokaże. Jak ktoś zajmuje się cześciami do BMW to poszukuję tylnej klapy, tylnej szyby, tylnie lampy obydwie (najelpiej biało-czerwone ale broń borze te przeźroczyste, co wyglądają hundai), tylni zderzak, plastiki w środku bagażnika, siłowniki do klapy, lewy błotnik tylni choć nie wiadomo czy będzie potrzebny, ale drobne wgnioty ma. Jeszcze mam pytanie co do tego przycisku w dzwigni zmiany biegów, to działa tylko na pierwszym biegu, jak to włącze pojawia się na tablicy żółta ikona z trójkątem i w środku są takie jakby dwa zygzaki - ślizgi. Jak ruszam i mam to właczone na zakrecie to mam takie uczucie jakby auto niechciało skręcać, a jak maksa skręce koła i ruszam z tym właczonym to takie delikatne stuki słychać, ale naprawde bardzo delikatne i po kilku takich stukach to się wyłącza. Wyłącza się też przy zmianie biegu z pierwszego na drugi i już na żadnym kolejnym nie działa. Co to w ogóle jest? Odpowie mi ktoś na pytanie ktoś się spotkał z czymś takim?
  
 
Cytat:
2005-05-03 23:37:01, domanski pisze:
Jeszcze mam pytanie co do tego przycisku w dzwigni zmiany biegów, to działa tylko na pierwszym biegu, jak to włącze pojawia się na tablicy żółta ikona z trójkątem i w środku są takie jakby dwa zygzaki - ślizgi. Jak ruszam i mam to właczone na zakrecie to mam takie uczucie jakby auto niechciało skręcać, a jak maksa skręce koła i ruszam z tym właczonym to takie delikatne stuki słychać, ale naprawde bardzo delikatne i po kilku takich stukach to się wyłącza. Wyłącza się też przy zmianie biegu z pierwszego na drugi i już na żadnym kolejnym nie działa. Co to w ogóle jest? Odpowie mi ktoś na pytanie ktoś się spotkał z czymś takim?


nie wiem jak to sie fachowo nazywa, ale jest to cos jak blokada tylnego mostu, zima pomaga przy ruszaniu na śliskim, latem na asfalcie cięzko sie skręca i sie tego nie włącza...
  
 
Jak wejdziesz na strone www.bmwauto.net to kliknij na dził Wasze BMW i tam jest mail do admina który umieści fotki na stronie