MotoNews.pl
5 Znikający płyn (111864/27) - PT
  

Znikający płyn

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
zaczęło ubywać mi płynu chłodniczego - będąc na urlopie przy 1200 km musiałem uzupełniać go 2 razy (w zbiorniczku zostawało ledwie na dnie) - pytanie - jak ocenic czy uszczelka pod głowicą zaczyna kwalifikować się do wymiany - temp silnika wygląda normalnie - nie nagrzewa się specjanie - jezdzi raczej bez zmian - wciekow nie widze - co moze byc innym poza uszczelka powodem?
  
 
nagrzewnica.
  
 
ok - przez nagrzewnicę przepływa płyn? - skoro tak to gdzies musi pojawic sie wyciek - czy nie ?
  
 
Zobacz czy zbiornik wyrównawczy jest cały.
  
 
Nie pojawiły sie problemy przy odpałce samochodu typu że dłużej musisz kręcić żeby odpalił lub też chodzi na trzech jak go odpalasz po nocy ? Jak odkręcisz korek od oleju to masz tam kisiel ? Jeżeli nie to raczej nie poszła uszczelka pod głowicą. Ale tak jak chłopaki mówią jak nie widzisz nic z zenwątrz zobacz jeszcze koło nagrzewnicy. Jest jeszcze jeden sposób domowy żeby sprawdzić czy ewentualnie cieknie. Może być że cieknie dopiero przy rozgrzanym silniku lub cos takiego. Jeżeli masz kompresor to weź zdejmij jakiś cienki wężyk od wody. Choćby te które idą do parownika jak masz gaz albo właśnie od nagrzewnicy i weź zrób małe podciśnienie . Tylko wszystko oczywiście w granicach rozsądku żebyś nie zrobił dzióry w czymś. Bo za duże ciśnienie może to wszystko rozwalić. Ale jak zrobisz to umiejętnie to zobaczysz napewno wtedy ewentualnie skąd sika woda.
  
 
Jeśli masz mokro pod dywanikami to nagrzewnica.
  
 
dzieki za sugestie wlasnie 15 minut temu sprawa sie wyjasnila - z poldiego zrobila sie lokomotywa - w zbiorniczu wyrownawczym pojawila sie szczelina i zaczelo na serio ciec pod dosc duzym cisnieniem. rozumiem ze przy zbiorniczku (wymianie) zadnych piruetow nie ma? po prostu go odkrecic zdjac przwody i tyle?
pozdrawiam
  
 
Kup sobie od razu ze dwa zbiorniczki, ja regularnie wymieniam co pół roku. A żebyś wiedział ile ja czasu dociekałem skąd mi cieknie.
Płyn tak sprytnnie wycieka że trzeba się nieźle przyjrzeć żeby to dostrzeć
  
 
Proponuje delikatnie nawiercić korek od góry, bo jest tak badziewnie skonstruowany ze zaworek puszcza, ale po gwincie na korku który zalepia się od płynu, a tak jak upuści to poleci górą, ważne tylko by tego mechanizmu nie rozpieprzyć przy wierceniu, powiem wam że trzyma ciśnienie tak jak powinien i nie rozsadza zbiorniczka. A co do wyciekania płynu to na zimnym silniku nie sprawdzisz tego, ponieważ przeważnie rozszczelnienie jest takie że zimny płyn poprostu zalepia je i dopiero się jaja dzieją jak autko jest rozgrzane. A z wymianą nie ma problemów, jak dobrze sie zabierzesz to nawet płyn ci nie spieprzy, najpierw zdejmujesz górny wężyk potem przechylasz tak żeby wejscia do zbiorniczka były na górze wyjmujesz dolny i po kłopocie, podpinasz nowy i przelewasz płyn.
  
 
Z tymi zbiorniczkami to są jakieś jaja. Tak jak Mówi RWD zaprzeproszeniem jeden zbiorniczek na półroku. Często pęka przy mocowaniu do nadkola porażka poprostu...