Tylne amortyzatory

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

mam problem wynikajacy z nadmiaru

Musze wymienic tylne amortyzatory w moim Escorcie hatchback 1.6 16v Ghia z 1998 r. Na tej stronie http://www.ford.sklep.pl/sklep,1502,13293814,16662076681770,02,,pl-pln,9896,17028.html jest tego troche. Chce kupic najtansze, firmy Cofap, bo mam juz takie z przodu i, jak widac, zyje. Problem w tym, ze w rozpisce modeli nie ma wersji 1.6 16 v! Moze ktos wie czy moge takie amorki zalozyc... Czy byly jakies roznice pomiedzy modelami 1.6 i 1.6 16v - czy w ogole w tych rocznikach byl montowany inny 1.6 niz 16 zaworowy Zetec?

Prosze o pomoc bo przeglad coraz blizej, a prawy amorek "puscil sok"

pzdr
  
 
Będzie pasował ten Cofap. W MK7 nie było innego silnika 1.6 niż 16v, a 1.6 figuruje tam na spisie
  
 
Cytat:
2005-06-14 19:00:59, Shaq27 pisze:
Będzie pasował ten Cofap. W MK7 nie było innego silnika 1.6 niż 16v, a 1.6 figuruje tam na spisie




Dzieki. Tez mam takie wrazenie, ale wolalem sie upewnic

pzdr
  
 
Mam ten sam problem, tzn. chodzi o amortyzatorki. Czy może ktoś więcej coś powiedzieć o tej firmie??
Do tej pory jakoś się z nią nie spotkałem, cena jest jak najbardziej fajna, ale... czy na d ługo starczą?? Jak one się mają np. do KaYaBy, czy monroe`a??
- choć słyszałem, że monroe to jakaś kicha...
  
 
To pisze Gerusik z konta Moniki !!!

Amortyzatory Monroe dostępne w polsce sa produkowane w mołdawii na jakiejś dziwnej licencji i nie mają nic wspólnego z marka i jakościa Monroe tak jak mówisz to jedna wielka kich ai w necie można znaleść mnóstwo opinii na ich temat... na palcach jednej ręki możmna policzyc te pochlebne

tak naprawdę przy wyborze amortyzatorów (zwlaszcza tylnych) nalezy kierować się chyba typem nadwozia a nie silnikiem... Po prostu pytasz o amortyzatory do NIE-kombi i sprawa będzie jasna
 
 
Cytat:
2005-06-14 21:40:49, Lowell pisze:
Czy może ktoś więcej coś powiedzieć o tej firmie?? Do tej pory jakoś się z nią nie spotkałem, cena jest jak najbardziej fajna, ale... czy na d ługo starczą??




Sa co najmniej 2 razy tansze od oryginalow i prawie 3 razy tansze od proponowanych mi niedawno Monroe (do ktorych mam nieco ambiwalentny stosunek). Wyglada na to, ze nawet jak wytrzymaja polowe przebiegu oryginalow, warto. Od miesiaca jezdze na amorkach Cofap z przodu - po ruinie jaka byly poprzednie, wydaja mi sie super

pzdr
  
 
Cytat:
2005-06-15 09:23:34, emes-nju pisze:
Sa co najmniej 2 razy tansze od oryginalow i prawie 3 razy tansze od proponowanych mi niedawno Monroe (do ktorych mam nieco ambiwalentny stosunek). Wyglada na to, ze nawet jak wytrzymaja polowe przebiegu oryginalow, warto. Od miesiaca jezdze na amorkach Cofap z przodu - po ruinie jaka byly poprzednie, wydaja mi sie super pzdr



Najgorszy nowy jest lepszy, niż najlepszy stary i popsuty
Oki. Dzięki za info. W końcu i tak dają 2 lata gwarancji, więc jak by co, to się wymieni (ostatnio po 1 i 1/2 roku wymieniłem (reklamowałem) KaYaBa gazową, bo na tłoczysku były luzy i tłukło) - wymienili na nowe bez żadnego gadania, i... znów mam nowe.
  
 
Ja 3 miesiące temu wymieniłem na cofap'a i jak na razie nie narzekam, założyłem gazowe bo tylko takie znalzłem i troche jakby mi się samochód uniusła. A z ciekawostek moge dodać, że na przeglądzie przednie miły 10% tylne 40% ale jak je wyjołem to żadne nie trzyma, diagnosta zbadał same sprężyny.