Klima padła

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!
mam problem a mianowicie nie włącza mi się klimatyzacja.
jeszcze 2 miesiace temu działała bo sprawdzałem.
co może być przyczyną?
  
 
Cytat:
2005-03-23 18:24:54, dudek pisze:
witam! mam problem a mianowicie nie włącza mi się klimatyzacja. jeszcze 2 miesiace temu działała bo sprawdzałem. co może być przyczyną?


Często gęsto skraplacz ma dziurkę.
  
 
doskonale cie rozumiem. mam ten sam problem. dzis pojechałem do specjalistycznego warsztatu bo tez mi sie klima nie włącza! gosc podpial węże, wpuscił 15 atmosfer i czekał ok 40 minut.. po tym czasie ubyło 0,2 atmosfery.. gosc powiedział ze jest mikro nieszczelność. mówił ze w Daewoo najczesciej to skraplacz klimy... trzeba napełnić specjalnym płynem z barwnikiem (230 zł) i po kilku dniach przyjechać! on lampą ultra fioletowa czy czymś podobnym sprawdzi gdzie ten wyciek, jezeli skraplacz to naprawa ok 200zł + ponowne dopełnienie płynu chłodniczego.. razem koszt operacji ok 500-600zł... tak wiec mi chyba el. szyby pozostają..
  
 
Cytat:
2005-03-23 20:17:08, Rafi pisze:
doskonale cie rozumiem. mam ten sam problem. dzis pojechałem do specjalistycznego warsztatu bo tez mi sie klima nie włącza! gosc podpial węże, wpuscił 15 atmosfer i czekał ok 40 minut.. po tym czasie ubyło 0,2 atmosfery.. gosc powiedział ze jest mikro nieszczelność. mówił ze w Daewoo najczesciej to skraplacz klimy... trzeba napełnić specjalnym płynem z barwnikiem (230 zł) i po kilku dniach przyjechać! on lampą ultra fioletowa czy czymś podobnym sprawdzi gdzie ten wyciek, jezeli skraplacz to naprawa ok 200zł + ponowne dopełnienie płynu chłodniczego.. razem koszt operacji ok 500-600zł... tak wiec mi chyba el. szyby pozostają..



za 600 to nowy skraplacz kupisz. tylko musisz się jakoś upewnić że to on cieknie...
  
 
Czuję się jak bym to ja napisał ten post Choć nic w nim śmiesznego
Dwa miesiące temu też mi klimatyzacja działała a tydzień temu DEAD.
Jak to mi powiedział spec od klimy jesli nie ma ciśnienia w układnie to klima za chiny się nie włączy. Ledwo co wszedł pod auto, mrugnął lampką i rzucił hasłem "klima niesprawna - skraplacz do wymiany". Oto mimika mojej twarzy we wspomnianym momencie:

Rzucił ceną ok. 400 zeta za skraplacz (jest jakiś za 200 zeta na Allegro, ale nie wiem czy do Espero) plus 350 za napełnienie środkiem i odgrzybienie.
Niedawno jednak naprawiałem sprzęgło klimy i trochę za bardzo je przeszlifowałem przez co jak mechanior zakładał to niezawsze łapało. Modlę się żeby to było tylko to bo inaczej to... nie opłaca się naprawiać
A wszystko się działo jak klient chętny na moje auto wziął je na warsztat sprawdzić stan mechaniczny
Pocieszeniem jedynym jest to, że w lecie gustuję bardziej w otwartym oknie niż używaniu klimy (nie chodzi o głośne puszczanie muzy i łokieć za oknem)
  
 
hehe - nowy skraplacz to kupisz za 350, mi się udało za 299 hehehe
  
 
moja umarla zanim ja auto kupilem...
jak planowalem pojechac do serwisu zeby mi wycenili koszt naprawy to dzien wczesniej padlo mi lozysko od napinacza paska klimy i jeszcze nie wiem ile bym musial na naprawe wylozyc...
ale chbya nie bede jej naprawial tymbardziej ze takie pwoietrze z klimy zle na mnie dziala...
  
 
Nie wiesz co dobre (bo co bardzo dobre to tego jeszcze w złomiakach nie montowali). No ale klima ma jeden minus. Trzeba szyby zasunąć i jak tu się pod Klubem Koła Gospodyń Wiejskich w łikend pojawić?
  
 
Wreszcie ktoś ma podobny problem z klimą jak ja.
Ja też mam mikronieszczelnośc, ale jakąś dziwną.
Sprawdzili mi że ubywa po 15 minutach 1 kreska po napełnieniu powietrzem. Napełnili klimę gazem i środkiem który będzie widać pod lampą jak będzie wyciekał (200 zł).
No i od tej pory klima działa, a ja jeździłem już 2 razy do mechanika który chodził mi z lampą dookoła klimy i szuka wycieku.
Do tej pory nie znalazł i klima dalej działa, ale twierdzi że wyciek musi być i możliwe że jest w środku (blisko nawiewu przy nagrzewnicy), no więc jeźdże sobie z klimą (jak temp. powyżej zera na dworze wchodzi), i czekam aż w końcu się wyciek pojawi...
Skraplacz na 100% mam sprawny bo nowy i uszczelki też
  
 
@elChopin gdzie w razie co szukać tego skraplacza w atrakcyjnej cenie???
  
 
Cytat:
2005-03-23 18:24:54, dudek pisze:
witam! mam problem a mianowicie nie włącza mi się klimatyzacja. jeszcze 2 miesiace temu działała bo sprawdzałem. co może być przyczyną?



na 99% poleciał skraplacz, czyli ta "druga chłodnica"
Na 100% nieszczelność powstała w dolnym (prawym lub lewym) narożniku.

Możliwe ze da sie to jeszcze pospawać - ale to nie wytrzyma dłużej niż rok.

Pewnie skończy się wymianą skraplacza....i tu uwaga!!!!
NIE KUPUJ NISSENSA!!! gówno nad gównami, wytrzymuje rok i sie rozpada, kup oryginał cena ok 800zł jak sie potargujesz kupisz taniej. Ja dałem 670zł ok rok temu.
przed kupnem wyjmij stary skraplacz i pojedź z nim do sklepu - było kilka modeli różniących się skokiem gwintu na łączeniu, najczęsciej jest calowy, choć zdarza sie metryczny....a nawet pancerny
Wiem to wszystko od gościa który zajmuje sie klimą od wielu lat a esperaka układ zna na wylot.
Powiedział mi jasno - jak przywioze mu nissensa - owszem zamontuje, ale nie daje żadnej gwarancji.
Jak dostanie oryginał, nawet z innymi mocowaniami wiatraka (da sie je przelożyć) byle z tym samym gwintem - daje 3 lata gwarancji.

.....no chyba że masz zamiar sprzedać esperaka w przeciągu jednego roku, wtedy nie ładuj kasy i kup nissensa
  
 
Cytat:
2005-03-23 21:49:18, piotr_ek pisze:
Nie wiesz co dobre (bo co bardzo dobre to tego jeszcze w złomiakach nie montowali). No ale klima ma jeden minus. Trzeba szyby zasunąć i jak tu się pod Klubem Koła Gospodyń Wiejskich w łikend pojawić?



jarasz coś? zmniejsz dawke bo zaczyna Ci szkodzić.....
  
 
kupiłem na allegro od gościa który się nazywa mtravel - handluje chłodnicami ( jest z Krakowa) - no jest to niestety nissens (ale za to cenę warto) myślę że spokojnie pochodzi dwa lata (a jest ponad 2 razy tańszy niż oryginał)


pozdr
  
 
not to mnie nie pocieszyliście panowie. a już myślałem że to coś z elektryką.
  
 
No niestety, jak nie masz cisnienia w układzie to sprężarka choć sprawna i tak Ci się nie załączy. No, ale co tam, używanego skraplacza przecież nie ma co kupować tylko nówkę i jak na lata to już oryginał. Co jednak wybrać, naprawić złom czy otworzyć sobie okno To drugie kurna tańsze, ale po co w takim razie wozić to niesprawne żelastwo Jak będzie kasa to trza będzie naprawić, proste bo są ważniejsze wydatki.
  
 
Wywlekam wątek:
W temacie skraplacza wypowiadacie się, że Nissens to kicha i tylko kupowac oryginał.
W sklepie (www.automotosklep.home.pl) znalazłem takie skraplacze do Espero (ponoć):

http://www.automotosklep.home.pl/cgibin/shop?info=5I1JS100&sid=4abfd651
http://www.automotosklep.home.pl/cgibin/shop?info=5I1JS101&sid=4abfd651
http://www.automotosklep.home.pl/cgibin/shop?info=5I1JS102&sid=4abfd651
http://www.automotosklep.home.pl/cgibin/shop?info=5I1JS103&sid=4abfd651

Czy komukolwiek obiły się te nazwy o uszy czy to firma taka a producentem może być Nissens???
Gdzieś w starszych postach wyczytałem, ze ponoć oryginalne skraplacze do Espero to też dzieło Nissensa?!?!?!
  
 
Witam.
Mam podobny problem. W sklepie z częściami do klimatyzacji (Centrum Handlowe Bemowo w Wawie) skrapiacz Nissensa kosztuje 250 zł i go nie polecają. Można kupić produkcji holenderskiej - firma chyba RFN za 400 zł.
Kobar
  
 
witam!
Byłem ostatnio na sprawdzeniu i nabiciu klimy i dzała!
a raczej działała przez tydzień
pojechałem na sprawdzenie co jest nie tak i okazało się że ciśnienie trzyma pawidłowo ale klima nie działa to znaczy nie chlodzi (sprzężarka się włącza).
objaw był taki że klima z dnia na dzień CORAZ SŁABIEJ CHŁODZIŁA aż w końcu nie chłodzi wogóle
mechanik postawił diagnozę że może to filtr pyłkowy, osuszacz albo dysza rozprężna (czy jakoś tak)
nie miałem niestety czasu sprawdzać u niego tego wszystkiego więc pytam was czy miał ktoś może coś podobnego?
  
 
Ja przed sprzedażą dałem w zakładzie 1000 zł. za naprawę klimy, w tym:

- skraplacz: 500 zł.
- robocizna: 100 zł.
- spawanie aluminiowej rurki: 150 zł.
- ręczne napełnienie: 250 zł.

Wszystkie łączniki były tak zapieczone ,że robili to wszystko pół dnia
  
 
Cytat:
2005-06-16 23:08:07, dudek pisze:
(...) mechanik postawił diagnozę że może to filtr pyłkowy, osuszacz albo dysza rozprężna (czy jakoś tak) (...)



Yyyyyy filtr pyłkowy To było Espero??? Coś tego mechaniora chyba zapyliło... znaczy zaćmiło najprawdopodobniej.

To to taki mechanior co chyba będzie do skutku kolejno wszystko wymieniał i nie zdziw się jak wymieni tenże filtr przeciwpyłkowy No chyba, że to nie było Espero