Kto założył do 2107 1300 gaźnik z poldka???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mój gaźnik już się kończy i chcę go wymienić.
Michal_Sedziszów podsunął mi myśl,żeby założyć gaźnik z poldka. podobno rostaw śrub pasuje,no ale jak to się ma do reszty???

ktoś z Was już próbował??

ewentualnie,może ktoś ma do zbycia dobry gaźnik do 2107???
chętnie zakupię...
  
 
JJasiu Mendrala ma założony gaxnik webera w swojej 2107 rodem z poloneza 1,5 - musze przynać,ze chodzi mu to pieknie
Pogadaj z nim to Ci poradzi co i jak , ale w sumie chyba mozna to zamontowac bez większych komplikacji. ja z kolei ujeżdzam teraz jego gąxnik z 2107 w mojej 2103 zmontowanie wymagała paru przeróbek, ale Władkowi w Bibicach zajeło to...pól godziny
Paweł
  
 
dzieki!
pogadam z kumplem-mechanikiem,może on pomoże mi coś fajnego wykombinować.

PS.a jaki jest koszt nowego gaźnika do poldka-porównywalny z tym od ładziany??
  
 
Witam
Gaznik od Poldka nowy, jest droższy o ok 100 pln od Ładowskiego, inny problem ze jest on wyższy od oryginału, sam kiedyś założyłem na próbę, nawet nieźle się zachowywał, ale miałem problemy z domknieciem maski, po założeniu gazu jest jescze gorzej,
  
 
w takim razie z jakiego poldka podejdzie gaźnik ???

sheriffnt, jak to w takim razie rozwiązałeś

[ wiadomość edytowana przez: magik dnia 2003-12-07 15:35:45 ]
  
 
a nie wiecie z jakiego innego auta podejdzie gaźnik do Łady ???

bo sądzę,że nowego gaźnika do 2107 nie opłaca się kupować.
a nie posiada ktoś gaźnika do normalnej jazdy,który jest mu niepotrzebny??


[ wiadomość edytowana przez: magik dnia 2003-12-07 15:45:02 ]
  
 
A co za problem z gaźnikiem oryginalnym?
Gaźnik poldolota ma w drugą stronę dźwignię otwierającą przepustnice i trzeba przerabiać , co nie jest potem proste do regulacji ( u mnie na początku było tylko albo nic...albo pełny gaz i zacinało sie w tym położeniu-dużo było pracy w ustawieniu tego prawidłowo) Poza tym trudno zalożyć zwykły dla tego gaźnika mieszalik gazu - musiałem wiercić rurki do gaźnika(wzmiankowany już kłopot z zamknięciem pokrywy silnika). Poza tym nie pasuje zbyt dobrze puszka filtra powietrza, trzeba pół dnia pasować , kombinować, żeby nie ciągęło powietrza przez niedopasowaną gumę uszczelniającą. Szlifowanie gumy -smród i czarny pył w płucach.
W sumie zbyt dużo pracy jeśli chce się tylko normalnie jeździć.
Ja na Twoim miejscu kupiłbym nowy gaźnik do 2107 za ok.200 zł i miał spokój. Sam mam polonezowsk i wiem co piszę...ale przy zwiększonej pojemności wydawało mi się konieczne danie "lepszego" gaźnika.
  
 
problem jest taki,że mam "dziurę" przy dodawaniu gazu-auto się dusi i nie jedzie. aparat zapłonowy był sprawdzany,świece przejrzane,kopułka aparatu też,wszystkie styki przeczyszczone.

gaźnik nie reguje zbytnio na regulację.
kupiłem zestaw naprawczy gaźnika z wczym się tylko dało,wymieniłem i było ok może przez jakiś tydzień.

byłem u mechanika,a ten stwierdził,że gaźnika "się skończył"


nowy gaźnik do 2107 kosztuje ponad 200zł!!
  
 
JA na razie nie mam nowego gaźnika do swojej (chcę założyć oryginał mechaniczny - taki jak zdjąłem ze wzgledu na podobne doTwoich problemy) .Ale kiedy będe miał nowy do swojej - nie wiem - może za parę mieisięcy , a ty pewnie potrzebujesz już...Może ogłoszenie daj na naszej giełdzie???
Paweł
  
 
JA miałem to samo w ładzie,dusiła się przy dodawaniu gazu,
rada : założyć gaz jak ręką odjął
  
 
mam gaz :]
jednak na benzynie i na gazie są takie same objawy.
dotychczas były takie tylko na benzynie,ale teraz na benzynie jest gorzej,a na gazie dopiero zaczyna.
PS:wszystkie gumki i membranki w parowniku mam nowe....

Spróbuję z giełdą.dzięki
  
 
Witam
Ja problemy z gaznikiem od 2107 zwalczyłem w prosty sposób, kupiłem na szrocie gażnik od łady ale starszy model, od 2106, taki bez układu wymuszonego oszczędzania, bez modułu elektronicznego i bez elektrozaworu
od biedy każdy gażnik łądowski mozna zastoswać wymienie, ew, poeksprymentować ze srednicami dyszy, czy z regulacją otwarcia 2giej przepustnicy, na zasadzie , niezły kop, albo mniejszy ale oszczedniejszy
oryginalny gaźnik od 2107 jest przekombinowany i cześto coś szwankuje w nim, wtedyt nierówno przyspiesza, sczególnie miedzy 1600 a 2000 obrotów potrafi sie dławić
PS eksperymentowałem jeszcze kiedyś z gażnikami od Fiatów, Regatta 1600, Mirafiorka itd.. efekty rózne, na ogól pozytywne, zalezne zresztą od stanu takiego gaźnika, Ładowski był najlepszy ze względu na mozliwosci zakupu repairkitów za grosze
a polonezowski?.. jak pisze Grezegorz 2107 , za duzo roboty
  
 
Uzywany w pelni sprawny gaznik po regeneracji to 50 zl.
  
 
???????????

a gdzie takie mają,bo ja nie trafiłem??
  
 
???????????

a gdzie takie mają,bo ja nie trafiłem??
  
 
http://www.czesci.ambit.pl/

Ten, ktory siedzi u mnie byl kupiony akurat nie tutaj, ale na gieldzie.
  
 
właśnie tam byłem i....
"zanaleziono 0 części"

ale dzięki za orientację w cenie,bo u mnie na szrocie facet krzyczał 70zeta,za nie wiadomo co(trzeba dopiero sprawdzić)!!!
  
 
U nas było 70 PLN za regenerowany gaźnik pod warunkiem, że oddajesz swój stary. 50 PLN to rewelacja.
  
 
heh... miałem podobnie...czyli gaźnik do wymiany bo poprzedni właściciel pozrywał wszystkie gwinty i wichajster dyszy wolnych obrotów trzymał się na sprężynce wścibionej w dziurę po gwincie...
W Lublinie nie mogłem dostać nowego gaźnika do 1300 a mechanik zaśpiewał 170 zyla plus części...pojechałem do sklepu i kupiłem nowy do samarki 1300 za 240 zeta i wywaliłem z niego tylko plajstik do dźwigni gazu zamontowałem i po kłopocie...śmiga bez problemów...
a gaźniki po regeneracji najlepiej kupować w zakładach które tym się zajmują u mnie koszt takiego to ok 100 zeta....podobno bo nie wnikałem bliżej nowy to nowy nawet jakąś tam gwarancję ma.
Wszystko zależy od stanu kasy.... sam odkładam pewne remonty z tej przyczyny ale jeśli mogę to montuję nowe części przynajmniej potem wiem, że to nie to się skopało bo dopiero co wymieniłem na nowe.
...A mogłem za te same pieniądze wsadzić gaźnik 1500 kop lepszy ale spalanie też...
  
 
Gaxnik od samary do klasyka to chyba nie jest zła rzecz...
Widzielismy na egrzech jak chodziła 2101 z zaadopotowanym gaxnikiem samarowskim. na kręciołku nie bylo na nia mocnych