Dzwon w FFM

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niedawno mialem dzwona we frankfurcie. na 2 pasmowce gosciu mial mnie w martwym punkcie i zaczal wyprzedzac przed nim jadace auto i przytarl mi tym sposobem moja prawa strone. efekt? wgiety blotnik (lekko) urwane lusterko (juz naprawilem) lekko przetarte drzwi i zderzak. w sumie najgozej to nie wyglada zwazywszy ze juz wczesniej zbyt pieknie ona nie wygladala. na nastepny dzien dostalem z ubezpieczalni sprawcy, pismo do wypelnienia (przebieg wypadku).
po 2 dniach przyjechal niezalezny rzeczoznawca i zrobil wycene i powiedzial ze naprawa bedzie okolo 2100 euro kosztowac (w oplu) a ten rocznik kosztuje okolo 1100 (kupilem za 500 ) tak wiec totalschaden .
na 4 dzien od wypadku dostalem czek od ubezpieczalni (dosc spory ), zrealizowalem go w moim banku i po 6 dniach byla kasa na koncie.

pytanie: czy nie mozna by tak robic tego w polsce? bez stresu i klocenia sie o kazda zlotowke? gdzie firmy ubezpieczeniowe tylko patrza jak tu cie oszukac?

ps. pech chcial ze trafil we mnie Polak polroczna toyota mowil mi ze za spowodowanie wypadku podniosa mu skladke o okolo 400 euro. mysle niewielka jest to cena za naprawe 2 aut (mojego i jego) .
pozdr.
  
 
slyszalem, ze ceny ubezpieczen maja sie zrownac z cenami w uni, jak wszystko zreszta...




ale i tak wtedy nie bedzie normalnie...
  
 
a to nie jest tak czasami że te 1100eur co dostałęś to jest dla polaka dużo i tu w kraju za to dużo możesz sobie zrobic, ale tam dla niemca to może być tyle co u nas 300zł i u nich za 1100eur to ci nawet lakiernik do auta nie podejdzie,
  
 
nie chodzi tu tyle o duzo nie duzo ale o sprawnosc dzialania...
  
 

Wlasciwie to lakiernik nie musialby podchodzic. za 800 euro kupilbym sobie nastepna a te zostawoil na czesci. na szczescie jestem polakiem i za grosze wiem gdzie mozna to naprawic

a co do kwestii duzo czy malo to niemcy tez sie licza z kazdym centem...nawet niewiecie jacy sa oszczedni.


Cytat:
2005-06-24 11:24:21, johnybig pisze:
a to nie jest tak czasami że te 1100eur co dostałęś to jest dla polaka dużo i tu w kraju za to dużo możesz sobie zrobic, ale tam dla niemca to może być tyle co u nas 300zł i u nich za 1100eur to ci nawet lakiernik do auta nie podejdzie,