Potrzebna pilna pomoc - proszę !!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy, pomóżcie. Otóż w środę natrafiłem podczas jazdy na oberwanie chmury i nie byłby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że po wyjściu do sklepu na 4 min i włączeniu alarmu, po powrocie autko nie chciało zapalić. Teoretycznie drzwi sie odblokowały natomiast nie odblokował się imobilajzer . Myślałem że to może wina pilota (zamókł, bateryjka itp.) ale po ściągnięciu drugiego sytuacja ta sama zero reakcji na pilota, ani drzwi ani nic innego. Zapłon zablokowany.
Autko przestało na parkingu sklepowym całą ulewną noc i na drugi dzień to samo. Sprawdziłem połaczenia pod maską i pod kierownica odlaczając kostki razem z gniazdem sterowania silnikiem (ADL to sie chyba nazywa jak dobrze pamietam) poza tym nic innego nie było robione. Na koniec okazało się że wcześniej sprawdzany bezpiecznik jest spalony (okazało się to dopiero jak go dźgnołem śrubokrętem). I teoretycznie wszystko wróciło do normy, piloty, imobilajzer tyle tylko że auto nie chce palic
wchodzi naq obroty do 1500 udaje mi sie raz przygazować i gaśnie.
benzyna jest i gaz również (odpalane oczywiście na benzynie) no i nie wiem co z tym robic bo teoretycznie nic złego chyba się nie stało że odłączałem i załaczałem kostki. Pomóżcie bo idzie weekend a bez autka jak bez reki.
  
 
No to pech , czy chodzi na wolnych obrotach i jak chcesz mu zwiększyc to wtedy gaśnie, prycha? kaszle?, czy zaraz po zapaleniu??
Nie zaglądałeś do cewki wysokiego napięcia, jak tam sprawa wygląda?? może tam coś zlało, dostała przebicia albo coś podobneg bo objaw jakby z tych okolic (przynajmniej tak mi się wydaje na 1 rzut oka -no i to po deszczu). Pomijając że jak nie będzie dostawał paliwa to też będzie się podobnie zachowywał.
  
 
[quote]
2005-06-17 10:38:54, jenes pisze:
No to pech , czy chodzi na wolnych obrotach i jak chcesz mu zwiększyc to wtedy gaśnie, prycha? kaszle?, czy zaraz po zapaleniu??


Nie chodzi na wolnych obrotach, przekrecam kluczyk wydaje sie ze załapał, zaskoczył i zaraz gasnie. Nie dusi się nie prycha i żadne takie A jak mu przygazuje to tez gasnie zaraz po tym i nie moge go przytrzymac na wysokich obrotach.
W cewkach zadnych nic nie robiłem - czytaj nie grzebałem
  
 
sprawdz pompe paliwa a zaczniej od jej bezpiecznika jesli bylo oberwanie hmury to moze gdzies zwarcie sie trafilo i pompa niepompuje w takim przypadku moga wystąpić właśnie takie objawy.
  
 
o ile z bezpiecznikiem nie będę miał problemów, to o tyle z tym drugim czyli sprawdzeniem pompy juz gorzej. Jak się do tego zabrać, nie oddając auta do fachowców (na razie).
  
 
Sprawdz może, czy odpali awaryjnie na LPG.
O ile masz taką możliwośc w instalacji.
  
 
świetna rada tylko autko kupione z gazem bez instrukcji do instalacji gazowej
wyglada to na lovato ale nie dam sobie obciac reki Moze jakies wskazówki jak to się wykonuje? dzieki za pomoc
  
 
Cytat:
2005-06-17 12:43:33, nnorbi pisze:
...Moze jakies wskazówki jak to się wykonuje? dzieki za pomoc



Jaki masz przelacznik od LPG, ile ma pozycji ?
  
 
Jak tylko jeden przyciskany to wciskasz go i trzymasz, potem przekręcasz kluczyk i kręcisz. U mnie tak przynajmniej jest.
Tom
  
 
Cytat:
2005-06-17 13:06:20, Dicer pisze:
Jaki masz przelacznik od LPG, ile ma pozycji ?




dokładnie jeden, albo gaz albo benzynka, przy czym gaz po 2500 obrotów. spróbuję trzymać i zakręcić.
  
 
Cytat:
2005-06-17 13:48:54, nnorbi pisze:
dokładnie jeden, albo gaz albo benzynka, przy czym gaz po 2500 obrotów. spróbuję trzymać i zakręcić.


Dokładnie tak samo jest u mnie.
Napisz czy coś to dało.
  
 
kazda instalacja gazowa ma mozliwosc odpalenia awaryjnego.! jesli masz przelacznik to ustawisz go w pozycji środkowej jesli przycisk to trzymasz po wlaczeniu stacyjki jakies 3-5 secund i przelacza sie na gaz potem krecisz rozrusznikiem ... powinien odpalic na gazie.



co do pompy to najprosciej posluchac czy dziala po przekreceniu stacyjki. zalacza sie na 3-5 secund.

robisz tak.!

podnosisz tylna kanape po prawej stronie jest okragly dekiej pod tapicerka z plastyku w tapicerce jest wyciecie w kasztalcie 3 takie 15x15 cm pod tym deklem jest pompa paliwa. popros druga osobe o pomoc.! jeden wlacza stacyjke drugi sluch czy pompa paliwa zabuczy (czytac zapompuje)

przy LPG zdaza sie czasem jeszcze jena inna kretynska usterka (ja nazywam to zlosliwosc zeczy martwych) a mianowicie napewno masz odpowiednią ilość paliwa w baku.???? jesli masz malo (bardzo malo) moze zdazyc sie zytuacja ze pompa pociągla powietrze a wtedy sama sie nieodpowietrzy. ale nato tez jest rada.. puki co sprawdz czy buczy po wlaczeniu stacyjki i sproboj odpalic na LPG
  
 
Cytat:
2005-06-17 22:54:23, Adminek pisze:
kazda instalacja gazowa ma mozliwosc odpalenia awaryjnego.! )



Chyba nie każda, przynajmniej nie z poziomu przełącznika, mój brat ma taką z jednym przyciskiem a i tak nie można odpalić na gazie, robiłem już różne kombinacjie a i tak zapala na benzynie, być może trzeba w kompie gazowym coś przestawić ale tego już nie wiem.
Yom
  
 
Cytat:
2005-06-17 22:54:23, Adminek pisze:
kazda instalacja gazowa ma mozliwosc odpalenia awaryjnego.! jesli masz przelacznik to ustawisz go w pozycji środkowej jesli przycisk to trzymasz po wlaczeniu stacyjki jakies 3-5 secund i przelacza sie na gaz potem krecisz rozrusznikiem ... powinien odpalic na gazie. co do pompy to najprosciej posluchac czy dziala po przekreceniu stacyjki. zalacza sie na 3-5 secund. robisz tak.! podnosisz tylna kanape po prawej stronie jest okragly dekiej pod tapicerka z plastyku w tapicerce jest wyciecie w kasztalcie 3 takie 15x15 cm pod tym deklem jest pompa paliwa. popros druga osobe o pomoc.! jeden wlacza stacyjke drugi sluch czy pompa paliwa zabuczy (czytac zapompuje) przy LPG zdaza sie czasem jeszcze jena inna kretynska usterka (ja nazywam to zlosliwosc zeczy martwych) a mianowicie napewno masz odpowiednią ilość paliwa w baku.???? jesli masz malo (bardzo malo) moze zdazyc sie zytuacja ze pompa pociągla powietrze a wtedy sama sie nieodpowietrzy. ale nato tez jest rada.. puki co sprawdz czy buczy po wlaczeniu stacyjki i sproboj odpalic na LPG




Próbowałem w sobotę uruchomienia awaryjnego, kręcenie rozrusznikiem z trzymanym włacznikiem od gazu. Niestety nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów
Co do ilosci benzyny to mniemam że powinno tam być jakieś 15 litrów wszystkiego, wiec chyba nie mało. Ale dziś po pracy sprawdzę czy faktycznie się załacza. Podniose kanapke i będę słuchał.
A jaki jest sposób na zapowietrzoną pompę ??

aha,
w sobote przy tych wszystkich próbach udało mi się go odpalić ale podkusiło mnie żeby przełaczyć go na gaz i po przygazowaniu zdechł i sie już nie podniósł
  
 
no i sprawdziłem wczoraj pompę paliwa czy chodzi, po podniesieniu tylnej kanapy wyraźnie słyszę jak sie załącza dając charakterystyczny (tak mi się wydaje ) dzwięk, chociaz czasami dochodzi od niej jakies bulgotanie . Czy może to być zapowietrzenie ? podobno pompa może chodzić ale niepodawać paliwa i w związku z tym należy odpiąć przewód paliwowy włożyć do butelki i zakręcić silnikiem. Jak się wypełni butelka to pompa jest ok, tylko gdzie najlepiej odpiąć przewód ? Dolałem wczoraj dla pewności 5 l benzyny, a auto jak się nie dało uruchomić tak się nie daje
Macie koledzy jakieś sugestie jeszcze do tego tematu ? chodzi o to by nie naciagneli mnie w warsztacie tak jak to oni potrafią.
  
 
Na 99% masz gdzieś zwarcie a właściwie przebicie w instalacji elektrycznej. Przy zwiększaniu obrotów zwiększa się prąd z alternatora i następuje przebicie no i klops. Immobilajzer robi swoje. Miałem ten numer kilka lat temu w drodze na Mazury niedaleko Łomży. Tam w ASO znaleziono usterkę i usunięto, ale do ASO pojechałem na holu.
  
 
Cytat:
2005-06-22 00:49:53, Marek_dziadek pisze:
Na 99% masz gdzieś zwarcie a właściwie przebicie w instalacji elektrycznej. Przy zwiększaniu obrotów zwiększa się prąd z alternatora i następuje przebicie no i klops. Immobilajzer robi swoje. Miałem ten numer kilka lat temu



Wszystko fajnie tylko on również na wolnych obrotach nie chce chodzić A na dodatek udało mi się wczoraj odpalić auto awaryjnie na gazie i wszystko cacy, nawet sie bryknołem podładować akumulator, bo już siadał od tego krecenia na postoju.
Po sprawdzeniu błędów z kompa okazało się: 32,44,45,53
O ile 44,45 wiadomo sonda lambda, o tyle pozostałe dwa nic mi nie mówią poza opisem w książce. No a sonde lambda miałem juz zje... ale zawsze brak kas uniemozliwiał wcześniejsza wymiane, no ale autko jeżdziło i nawet nie zauwazylem wzrostu spalania.
Moze teraz całkiem padła i taki cyrk mam ??
  
 
Cytat:
2005-06-22 08:06:00, nnorbi pisze:
..... Po sprawdzeniu błędów z kompa okazało się: 32,44,45,53 O ile 44,45 wiadomo sonda lambda, o tyle pozostałe dwa nic mi nie mówią poza opisem w książce. ..........



32 - Zawór EGR recyrkulacji spalin - to częsty błąd przy LPG.
U mnie jak do tej pory wywaliło go przez rok tylko 2 razy.
Od jakiś 4 miesięcy od kiedy przeczyściłem ten zawór błąd się nie pojawił.

53 - Błąd imobilajzera. Hm...
Tu przyczyn może być wiele. Może Ci padać cewka imobilajzera, a może to tylko błąd wynikający ze zwarcia gdzieś w układzie.
Nie wiem, może ktoś mądrzejszy sie wypowie
  
 
Cytat:
53 - Błąd imobilajzera. Hm... Tu przyczyn może być wiele. Może Ci padać cewka imobilajzera, a może to tylko błąd wynikający ze zwarcia gdzieś w układzie. Nie wiem, może ktoś mądrzejszy sie wypowie



Błąd immobilaizera pojawia się po długim kręceniu bez zapalenia.
Skoro zapalił na gazie, to coś z układem paliwowym, chociaż immobilaizer też nie działa przy gazie.
Tom
  
 
[quote]
2005-06-22 08:17:17, kisztan pisze:
32 - Zawór EGR recyrkulacji spalin - to częsty błąd przy LPG. U mnie jak do tej pory wywaliło go przez rok tylko 2 razy. Od jakiś 4 miesięcy od kiedy przeczyściłem ten zawór błąd się nie pojawił.


Gdzie zlokalizować ten zawór i jak go się czyści ?
A czego w ksiązce morawskiego nie ma w tablicy błędu 53 ?? kończa się na 51.