ŹLE ZROBIONE BMW

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
WITAM, CZY ORIENTUJE SIE KTOŚ JAKIE SĄ PRAWA WŁAŚCICIELA SAMOCHODU W PRZYPADKU ODEBRANIA Z WARSZTATU BLACHARSKO-LAKIERNICZEGO ZLE NAPRAWIONEGO SAMOCHODU (refleksy świetlne, rysy, zacieki, wgłębienia, wgniecenia, żle dobrany kolor, zabrudzona w środku tapicerka, itp, itd) ??? ZOSTAŁY RÓWNIEŻ ZEPSUTE ELEMENTY DOBRE, NIE NAPRAWIANE (porysowany lakier, blędne spolerowanie elementów nieuszkodzonych)
CO DALEJ ROBIĆ Z TYM FANTEM, WARTOŚĆ POPRAWEK PRZEWYŻSZA WARTOŚĆ NAPRAWY SAMOCHODU, JAKIE SĄ MOŻLIWOŚCI PRAWNE ZARÓWNO WŁAŚCICIELA WSARSZTATU JAK I WŁAŚCICIELA SAMOCHODU???

PROSZĘ O ODPOWIEDZ, PRZYDA SIĘ ONA RÓWNIEŻ INNYM UŻYTKOWNIKOM TEGO FORUM.
  
 
Jeśli masz Fakture za ową usługę to już duża szansa na wygranie w tej sprawie. Mechanika obowiązuje rękojmia na usługi jakie wykonuje, czyli jesli zorbi coś źle i ma to wpływ na gprsze urzytkowanie pojazdu to musi dokonac poprawek na własny koszt. Jesli nie chce to masz dowód że auto było w warsztacie u niego w postafi faktury, następnie rzeczoznawca musi zrobić oględziny towjego auta , ztwierdza, że to jest z winy mechanika i sprawa w sądzie którą wygrasz (a przegrany pokrywa wszytkie koszty manipulacujne). Nie wiem jak to jest w przypadku jeśli nie masz dowodu że auto on naprawiał.
  
 
Pierwsza, rzecz to nie pisz drukowanymi literami. A następna to taka, że prawa napewno masz, możesz np zadzwonić do rzecznika praw konsumenta i dowiedziec sie dokładnie jakie przywileje Ty posiadasz, później weź inną osobę niech zadzwoni w imieniu blacharza i tak się Ty dowiesz jakie on ma prawa. Jest takie powiedzenie sprzedający ma obowiązki a kupujący prawa. Więc czeka Cię trochę nerwów ale mogę Cię pocieszyć, jeżeli ktoś ma coś komuś do udowodnienia, to on tobie, czyli on ma się wybronić.
Następna moja rada to taka, żebyś szedł do prawnika, najlepiej znajomego, żeby wystawił Ci oświadczenie co on o tym myśli, oczywiście na twoją korzyść, wtedy blacharz będzie odrazu inaczej gadał, wierz mi to działa, podpis prawnika czyni cuda... pzdr
  
 
Jak by mi ktos auto zepsuł to bym mu zwyczajnie wpierd....
Komu Ty powierzyłeś naprawe BMW ???? przecież to nie wartburg i u kowala sie tedo nie zostawia
  
 
Cytat:
2005-06-23 15:17:37, VANOS pisze:
Jak by mi ktos auto zepsuł to bym mu zwyczajnie wpierd....



Zgadzam się z tobą Zrobiłbym to samo
 
 
na rzecznika praw konsumenta to bym nie liczyl tam pracuja same lewusy ktorych nikt do innej roboty przyjac nie chciał a pozatym taki rzecznik oprucz doradzenia tobie nie ma zadnych instrumentów aby ci pomagac
jezeli nie masz faktury a on nie chce ci jej wystawic to zglos to w urzedzie skarbowym jezeli ja masz to do rzeczoznawcy sie zglos
sa tez inne sposoby zadoscuczynienia o ktorych nie bede tu pisał
  
 
To Ci się przytrafiło czy to czysta teoria??Jeżeli tak to w jakim zakładzie tak fajnie robią??Napisz to będę go omijał z daleka.Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
Jak by mi ktos auto zepsuł to bym mu zwyczajnie wpierd....

ee tam od razu wpierdolić może na sam początek Mołotowa
  
 
czemu ODRAZU nie dałeś mu w mordę !!