Tłumik - Samara..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Juz mnie to wszystko przerasta.. calkiem niedawno wymienialem caly tlumik (bez kolektora).. Kupilem oryginalne (kuzwa ich mac) gumy od zawieszenia.. Wczoraj nagle (na szczescie juz pod domem) uslyszalem kosmiczny halas - jak by kola sie urywaly.. okazalo sie pourywaly sie prawie wszystkie gumy od zawieszenia tlumika.. i prawie ciagnalem go po ziemi...

macie jakis patent na to "cos" - przeciez kurna nie bede co 2 miesiace wymienial zawieszenia tlumika... nie wiem - moze jakies paski skorzane ??
albo skrece na stale drutem zostawiajac minimalny luz...
  
 
Cytat:
2005-03-23 11:30:32, humel pisze:
Juz mnie to wszystko przerasta.. calkiem niedawno wymienialem caly tlumik (bez kolektora).. Kupilem oryginalne (kuzwa ich mac) gumy od zawieszenia.. Wczoraj nagle (na szczescie juz pod domem) uslyszalem kosmiczny halas - jak by kola sie urywaly.. okazalo sie pourywaly sie prawie wszystkie gumy od zawieszenia tlumika.. i prawie ciagnalem go po ziemi... macie jakis patent na to "cos" - przeciez kurna nie bede co 2 miesiace wymienial zawieszenia tlumika... nie wiem - moze jakies paski skorzane ?? albo skrece na stale drutem zostawiajac minimalny luz...


Witam!
Widzę, że na razie nie ma nikogo, kto by Ci odpowiedział. Opisze Ci patent, jaki ja stosowałem podczas wymiany wydechu u kumpla. W Pasacie notorycznie urywały się gumki od zawieszenia wydechu przy demontażu starego, więc dorabiałem elementy z pasa transmisyjnego do kół pasowych. Na pewno kojarzysz coś takiego – szeroki zbrojony tkaniną sprzedają go na metry i jest do dostania w sklepach z częściami do maszyn rolniczych. Ja akurat mam cięki, bo grubości 4mm szerokość 50mm, ale są znacznie grubsze. Proponuje Ci że jak już jesteś zdesperowany to spróbuj w taki sposób. Nie wiem jak jest w samarze, ale zamiast zwykłych zawleczek skręcałem to ustrojstwo śrubami. Ale demontaż potem to cięcie śrub, jednak masz pewność, że nic się nie urwie. Powodzenia w pracy twórczej.
Pozdrawiam!
  
 
Humel, a może wydech masz źle wstawiony i na te gumy idzie za duże napięcie??? Może powinien być gdzieś jeszcze podwieszony do podwozia? Cholera wie jak to wyglada w Samarze. W klasyku rura gdzieś po środku auta jest jeszcze przyczepiona do podwozia taką obejmą, a wieszaki gumowe sa tlyko 3 i trzymają tłumik końcowy.


[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2005-03-23 18:04:02 ]
  
 
Cytat:
2005-03-23 18:03:13, Leszek_Gdynia pisze:
Humel, a może wydech masz źle wstawiony i na te gumy idzie za duże napięcie??? Może powinien być gdzieś jeszcze podwieszony do podwozia? Cholera wie jak to wyglada w Samarze. W klasyku rura gdzieś po środku auta jest jeszcze przyczepiona do podwozia taką obejmą, a wieszaki gumowe sa tlyko 3 i trzymają tłumik końcowy. [ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2005-03-23 18:04:02 ]


w samarze z tego co pamietam tych gumowych pierdolek jest 4 albo 5 ...

teraz zamowilem sobie podobno jakies grubsze i wytrzymalsze.. zobaczymy ile w tym prawdy...
  
 
W samarce gumowych pierdołek jest dokładnie 4 sztuki. Dwie na środkowym tłumiku i dwie na końcowym.

Co prawda mi się gumki nie urywają , ale też musze pomyśleć jak zmienić w przyszlości ( do spoilerka) zawieszenie tłumikow, a przynajmniej końcowego . . .
  
 
Można trafić na kiepawe gumki. I Ciebie to spotkało. Może gdzieś trafisz na lepsze. Podobno podchodzą ??? jakieś od polówki.
Mam już kupione nowe. Ale mam uwalony zaczep ten od podwozia przy końcowym tłumiku i chwilowo mam tam założona opaskę.
  
 
Witam !
mnie tez denerwowaly urywajace sie gumki do tlumika.
Patent jest taki :
jak masz tara opone to z zewnetrznej strony
wytnij prostokaty i 2 dziury na wzor orginalnej gumki.
ja juz jezdze na nich rok i ani jedna nie szczelila.
to jest moim zdaniem najtanszy patent na to
  
 
udalo mi sie dostac cos podobnbego o czym pisze Bori...

jest to gumowy prostokat z wycietymi 2 otworami na zaczepy.. wyglada na mocarny, wiec chyba troche potrzyma )) oby....
  
 
Prawdopodobnie już nieskorzystam bo jutro prawie na 100% zakładam tłumik końcowy. Koszt około 100zł i wymiana uszczelki pod dwururką. Tłumik będzie z blachy 1,5mm i malowany. Pytanie dotyczy czy tłumik aluminiowany jest z aluminium czy też pokryty jakąś warstwą farby żaroodpornej. I czy wymieniać odrazu wszystkie tłumiki czy tylko ten końcowy. Środkowy wygląda jeszcze na wmiarę spoko.
  
 
srodkowy moze wygladac spoko, a byc do wyrzucenia - wiem z autopsji. Moj rozlecial sie wewnatrz i dzwonil jak dziki. A z wierzchu - dziewica. Jeszcze farba byla. Jak robisz calosc, ja wymianialbym wszytsko - to niedrogie...
  
 
Niestety Grzesiu wszystkie te aluminiowe, nierdzewne etc. tlumiki w cenie zwyklego lub nieznacznie drozsze to bajeczki sprzedawcow - wytrzymuja niewiele, wiec niestety regularne wymiany tego sprzetu w Samarach to chleb powszedni
  
 
W lutym wymieniałem cały wydech, podobno aluminiowany. Dziś końcowy jest już cały pordzewiały, choć malowany był siuwaksem do tłumików i 4 razy srebrzanką.

Widocznie wszyscy chemicy się mylą aluminium też rdzewieje
  
 
Wszystkie te gumy do podwieszenia tłumików sa do d... i same tłumiki tez niedlugo wytrzymują...Ja do swojej pozakładałem poodcinane paski przewodu gumowego zbrojonego i mimo ze mam tlumik koncowy sportowy (waży 2 razy tyle co normalny) to jeszcze żadna gumka od roku jak założyłem mi sie nie urwała...polecam to rozwiązanie
  
 
Jednak korzystam. Jutro działam, urlopik, pośturam coś w domu i takie tak "urlopowe przyjemności. Pogoda jest dla bogaczy. Cos dla mnie Jeszcze nie tak dawno czytałem gdzieś na tym forum o fanfarach nad tłumikami aluminiowanymi. A tu takie kwiatki. Tłumik robię w małym garażowym zakładzie. Jak wspomniałem wcześniej blacha 1,5 mm - /po sklepach podobno 0,8 mm/ malowany jakimś specyfikiem. Zobaczę jak to będzie za parę miesięcy. Wymieniam przy okazji uszczelkę pod dwururką. Gość ma tam zapakować jeszcze silikon do 300 st. C. Dospawa mi jeszcze urwany uchwyt pod te nieszczęsne "gumki" to te 100 zł chyba warto. Nad środkowym tłumikiem jeszcze pomyślę. Taniej pewnie hurtem, ale portfelik cienki.

[ wiadomość edytowana przez: grzegorz75 dnia 2005-04-11 23:45:35 ]
  
 
Cytat:
Zobaczę jak to będzie za parę miesięcy


Ojjj za pare miesiecy to juz tam niewiele mozna zobaczyc hehe moze troche przekoloryzowalem, ale niestety obrazowo tak to wyglada... aluminiowe jakies tam sa - owszem - tylko niestety Grzesiu to sa juz powazniejsze koszty No ale mysle, ze jak wymienisz na nierdzewny to ze 2 lata powinno pojezdzic
  
 
Cytat:
2005-04-12 00:58:31, misiekns pisze:
No ale mysle, ze jak wymienisz na nierdzewny to ze 2 lata powinno pojezdzic



Misiek, ja mam zwykly najzwyklejszy zalozony i juz dwa lata prawie na nim smigam a zakladalem ze pojezdze na nim max 1 rok, i jeszcze nie wyglada na taki zly zeby go trzeba bylo wymienic
  
 
Cytat:
2005-04-12 00:58:31, misiekns pisze:
... No ale mysle, ze jak wymienisz na nierdzewny to ze 2 lata powinno pojezdzic


Misiekns ma zadatki na sponsora
Dcnt trzeba więcej jeździć
  
 
Cytat:
2005-04-12 11:52:55, Grzegorz75 pisze:
Misiekns ma zadatki na sponsora Dcnt trzeba więcej jeździć



Ej, bo jak cie zlapie to ...................... grrrrrr
  
 
Hehe nie no ja swoj naprawialem dopoki sie dalo Najpierw sie urwal srodkowy przy dwururce - zaspawalem za 20 zl u mechanika, zalozyl nowe gumy, bo stare padly i jak sie tlumik urwal to jechalem wlokac go po ziemi Niestety jak koncowy odpadl na parkingu to juz odpuscilem i calosc poszla do wymiany Pol roku i juz widze, ze zmienia kolorek
  
 
Cytat:
2005-04-12 12:04:18, dcnt pisze:
Ej, bo jak cie zlapie to ...................... grrrrrr


Jasne. Zrobię ze dwa kółka, żebys niemyślał, że jestem taki łatwy
Wracając do tematu. Tłumik założony. Uszczelka na dwururce wymieniona. Koszt tłumika z robocizną 100 zł. W tym wymiana uszczelki i dospawanie urwanego uchwytu. Uszczelka 2,5 zł
Specjalne to nie jest. Malowane paskudnie srebrzanką. Ale jest ciszej. I Tłumik mi na zakretach nieloto.