Wyjęcie szyby.....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szanowna Panna Rdza bierze moje espero od góry..... konkretnie dach przy uszczelce przedniej szyby. Czy wyjęcie przedniej szyby samodzielnie to wielki problem ( ale tak by ją potem włorzyc ?

Pawel L
  
 
Cytat:
2005-07-27 10:11:56, pawellewinski pisze:
Szanowna Panna Rdza bierze moje espero od góry..... konkretnie dach przy uszczelce przedniej szyby. Czy wyjęcie przedniej szyby samodzielnie to wielki problem ( ale tak by ją potem włorzyc ? Pawel L



Jeśli nigdy tego nie robiłeś, najprawdopodobniej pęknie przy próbie samodzielnego wyjecia.

Aby włożyć ją na miejsce, zwykle stosuje się prymitywny kawałek sznurka. Potrzebujesz 1 - 2 osoby do pomocy.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
o co chodzi z tym sznurkiem???
przecież szyba jest wklejana,
zeby ja wyjąć trzeba najpierw wyciągnąć uszczelke, wyciąć szybe no wcześniej jeszcze odkęcić podszybie,

a żeby włożyć... szybe sie wkleja klejem do szyb coś w rodzaju sylikony oczywiscie wcześniej trzeba oczyścić szybe i nadwozie ze starego kleju i odtłuscić

w polonezach dużych fiatach i innych zabytkach używało sie sznurka ale nie wiem po co on ma być potrzebny w espero

Pozdrawiam
Wiktor
  
 
Cytat:
2005-07-27 10:25:57, Wiktor_ pisze:
o co chodzi z tym sznurkiem??? przecież szyba jest wklejana, zeby ja wyjąć trzeba najpierw wyciągnąć uszczelke, wyciąć szybe no wcześniej jeszcze odkęcić podszybie, a żeby włożyć... szybe sie wkleja klejem do szyb coś w rodzaju sylikony oczywiscie wcześniej trzeba oczyścić szybe i nadwozie ze starego kleju i odtłuscić w polonezach dużych fiatach i innych zabytkach używało sie sznurka ale nie wiem po co on ma być potrzebny w espero Pozdrawiam Wiktor



No to moje espero chyba jest inne, bo moja szyba nie jest wklejana tylko na uszczelkę
Tom
  
 
Cytat:
2005-07-27 10:43:50, Tom69 pisze:
No to moje espero chyba jest inne, bo moja szyba nie jest wklejana tylko na uszczelkę Tom



E tam... musi być wklejona! Szyba przednia i tylna jest elementem konstrukcyjnym usztywniającym nadwozie, a żeby ta funkcja była spełniona szyba musi być wklejona.
  
 
Cytat:
2005-07-27 10:46:13, Robert_S pisze:
E tam... musi być wklejona! Szyba przednia i tylna jest elementem konstrukcyjnym usztywniającym nadwozie, a żeby ta funkcja była spełniona szyba musi być wklejona.



W takim razie może kiedyś była (u poprzedniego, poprzedniego właściciela) teraz tam żadnego kleju nie widać, uszczelka odchodzi od szyby i blachy bez problemu.
Tom
  
 
przednią szybe masz tylko "na uszczelce" nimożliwe szyby są wklejane, wklejane szyby działają też jako wzmocnienie konstrukcji nadwozie przez to ma być sztywniejsze, pozatym samochody które są wyposażone w poduszki powietrzne muszą mieć szybe wklejaną

np w polonezie atu zastosowano tylnią szybe wklejaną aby wzmocnić nadwozie

Pozdrawiam
Wiktor
  
 
bo uszczelka ma odchodzić i da sie ją wyjąć, dopiero jak to zrobisz bedziesz mógł wyciąć szybe,

  
 
Cytat:
2005-07-27 10:54:20, Wiktor_ pisze:
bo uszczelka ma odchodzić i da sie ją wyjąć, dopiero jak to zrobisz bedziesz mógł wyciąć szybe,


A no chyba że tak, myślałem że jak jest wklejana szyba to uszczelki już nie ma, jak w passatach na przykład
Tom
  
 
Wyjęcie/włożenie. Potrzebne będą Ci minimum:
- 2 osoby
- 2 łapki
- klej
Jeśli w/w nie posiadasz, to taniej wyjdzie skorzystać z warszatatu.
  
 
Mi też, mi też rdzewieje nad szybą ale nie będę jej wyjmował. W ostateczności zastosuję gumę do rzucia.
  
 
Zamiast wyjmować szybę,ja zastosowałem tańszy sposób. Jest taki preparat antykorozyjny co się nazywa CORTANIN produkcji Organika w Łodzi. Działa on tak,że łączy się chemicznie z tlenkiem metalu (czyli rdzą).Wyciągnąłem uszczelkę,zdrapałem purchle (jeszcze nie było dziur) i potraktowałem to Cortaninem. W wyniku reakcji chemicznej rdzawe miejsca znieniły kolor na fioletowo-czarny i teraz reszta auta zgnije a te miejsca zostaną nienaruszone.Co do reszty obróbki zostawiam pole do popisu.
Dlaczego jestem taki pewny tego? Ileś lat temu miałem malucha,którym nadziałem się na słupek. Do wymiany poszedł przedni pas i oba błotniki.Ponieważ te elementy były z gołej blachy ( prywaciarskie),więc po chamsku,pędzlem potraktowałem je Cortaniniem (kiedyś inaczej się nazywał).Autko poszło do lakieru.Efektem było to,że po paru latach odpadły progi,odpadły krawędzie tylnych błotników,wyżarło przednią klapę a na pasie i błotnikach nie było plamki rdzy
  
 
Zamiast wyjmować szybę,ja zastosowałem tańszy sposób. Jest taki preparat antykorozyjny co się nazywa CORTANIN produkcji Organika w Łodzi. Działa on tak,że łączy się chemicznie z tlenkiem metalu (czyli rdzą).Wyciągnąłem uszczelkę,zdrapałem purchle (jeszcze nie było dziur) i potraktowałem to Cortaninem. W wyniku reakcji chemicznej rdzawe miejsca znieniły kolor na fioletowo-czarny i teraz reszta auta zgnije a te miejsca zostaną nienaruszone.Co do reszty obróbki zostawiam pole do popisu.
Dlaczego jestem taki pewny tego? Ileś lat temu miałem malucha,którym nadziałem się na słupek. Do wymiany poszedł przedni pas i oba błotniki.Ponieważ te elementy były z gołej blachy ( prywaciarskie),więc po chamsku,pędzlem potraktowałem je Cortaniniem (kiedyś inaczej się nazywał).Autko poszło do lakieru.Efektem było to,że po paru latach odpadły progi,odpadły krawędzie tylnych błotników,wyżarło przednią klapę a na pasie i błotnikach nie było plamki rdzy
  
 
Mnie po Cortaninie się odbijało przez rok. W br zastosowałem brunox... znając życie, to też wystarczy na rok.