WSPOMAGANIE - problem, proszę o pomoc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
zwracam się z prośbą do użytkowników tego forum, dzięki którym już nie raz udało mi się opanować sytuację techniczną mojego samochodziku, o poradę w następującej sprawie:

jadąc nagle straciłem wspomaganie, jak się okazało metalowy przewód wychodzący z urządzenia pod zbiorniczkiem z płynem do wspomagania, wyskoczył i cały płyn rozlał się dookoło. Piszę "urządzenia pod zbiorniczkiem" bo nie wiem czy to pompa czy co,bo jestem laikiem w sprawach technicznych ale dzięki forum i mojej Essinie powoli się to zmienia

czy to poważne? czy wymienia się tylko przewód, bo mimo prób już szczelnie nie dał się zamontować, czy ktoś przepracował ten problem?
wszelkie wskazówki będą mi bardzo pomocne zwłaszcza że samochód błyskawicznia muszę naprawić bo wyruszam w PODRÓŻ POŚLUBNĄ

wczoraj 3 godz. przed ślubem bach i klapa z samochodem
czekam na wskazówki i z góry dziękuję niezawodnym kierowcom i miłośnikom Naszych ESSINEK
  
 
Po pierwsze gratuluje!


A jesli chodzi o ten przewod, to wypadl on z pompy, czy jak? Jesli dobrze pamietam, to do pompy ida 2 przewody, jeden gumowy od zbiorniczka, drugi metalowy jest wkrecany w pompe. Nie bardzo rozumiem jak to moglo wypadsc.
Ps. Nie uruchamiaj silnika bez plynu w pompie wspomagania bo w mig ja wykonczysz
  
 
rozszczelnił się ten metalowy z dołu pompy, tak że można go było bez problemu wyjąć, zaraz biorę za telefon i spróbuję gdzieś zadzwonić czy to naprawią od ręki,

czyli do warsztatu tylko na holu ?
  
 
TYLKO I WYĄŁCZNIE NA HOLU ALBO LAWETA!!
Za nic nie uruchamiaj silnika, bo zatrzesz pompe...
  
 
cholera przejechałem jeszcze wczoraj ze 2 km z cieknącym płynem, ale jak dojechałem to jeszcze leciał płyn więc może jeszcze było jakieś smarowanie, Ajajaj !

dzięki za podpowiedź,