Corolla pytania?

Witam
Jestem posiadaczem Corolii 1,6 rocznik 2004 kupioną nową w salonie, przejechane do tej pory około 55 tys. km.
Mam parę ,pytań do użytkowników Corolli:

1. Klocki hamulcowe po ilu km będą do wymiany (styl jazdy poprostu "normalny"?

2. Filtr powietrza w układzie klimatyzacji, jak usłyszałem ile kosztuje to mnie zmroziło około 180zł. Czy taki filtr nie można kupić gdzieś taniej bez haraczu jaki pobiera serwis?
Sklepy internetowe czy inne?

3. Ile zostaje wam paliwa w baku gdy zapala się rezerwa, jak bym nie liczył mi wychodzi że około 17l.

4. Gdzie można kupić jakieś fajne i niedrogie pokrowce na siedzenia ?

5. Jaki macie patent na zużycie wycieraczek, kupujecie w serwisie nowe pióra czy gumki a może kupujecie gdzie indziej?

6. Czy nie uważacie że przeglądy lub międzyprzeglądy co 15 tys. gdy inne marki wymagają przeglądów co 20 tys. lub nawet 30. tys nie jest zwykłym naciąganiem? No i cenny przeglądów skąd takie duże?

Pozdrawiam

Witaj kolego!
Rowniez mam Corollke z tego roku i z tym samym silnikiem. Moje doswiadczenia sa jednak inne niz twoje,mianowicie:

1.Klocki wymienialem juz na przegladzie po 45 tysiacach, ale mieszkam w gorach i czesto jezdze na maxa po niemieckich sliczniutkich autostradach mocno obciazony. Wystarczy kilka mocnych hamowan i oponki i klocki......fruuuuuu. Mysle ze ocena Kafiego jest prawidlowa, daje 60-65 tys na fabrycznym komplecie, potem moze byc inaczej w zaleznosci co ci zaloza

2.Czemu zalowac 180 za filtr od ktorego czesto zalezy nasze zdrowie i dobre samopoczucie? No ale jasne mozna tu oszczedziec i kupic polski odpowiednik.

3.Z paliwem to nie wiem, ale od czego jest asisstance?Jak zabraknie to dowioza..... Kiedys po zapaleniu kontrolki przejechalem ze 120 km, i wydawalo mi sie ze juz na oparach dojechalem do starcji

4.Dla mnie slowo fajne i pokrowce nie idzie w parze! Uwazam, ze to ostatnia wiocha......Wiem,wiem narazilem sie...... Chyba na fotelach jest juz tapicerka, a jak sie ubrudzi, mozna wyprac,nie? Ale jak ktos lubi..... pod kolor itd, prosze...

5.U nas w gorach w tym roku zima byla zajebista, ale o dziwo wycieraczki sa w swietnym stanie, choc nie moge powiedziec, zebym kilka nazy ich nie wlaczyl gdy byly poprzymarzane. Brawa dla Toyoty, wytrzymaly ! Ja kupuje cale piura w Niemczech jak jestem na wyjezdzie. Od nich tez zalezy moje bezpieczenstwo, wiec nie bede oszczedzal. Polecam Championa robione w Belgii.

6.Coz, sprawa przegladow tez budzi moje kontrowersje. Rowniez uwazam, ze 15 tys, to za czesto. Kiedys zadalem to pytanie serwisantowi.Powiedzial, ze gdyby nie one i tak duza ich czestotliwosc to ZDECHLIBY z glodu !
Jesli ktos tak ja my robi rocznie 50 tys kmi wiecej , to.....zal tej kasy, ale w moim wypadku auto na to zarabia, a fakturke wrzucam sobie w koszty prowadzenia dzialalnosci. Czy sa drogie.....to wzgledne, jak wszystko zreszta. Uwazam, ze jak kogos stac na nowy samochod, to powinien takie koszty wkalkulowac w eksploatacje. Zawsze mozna zrezygnowac z ich uslug, a Toyote kupilismy chyba dlatego ze sa niezawodne, wiec po co te przeglady.....nie
A co powiesz na temat ubezpieczen? To jest dopiero lichwa i kpina z ludzi !!!

Pozdrowionka!

Co od klocków to dużo zależy nie tylko od materiału z jakiego je zrobiono, ale i od stylu jazdy. Np mój ojciec corollą E10 od nowości przejechał na jednych klockach jakieś 140tys. km. Wymienił, bo... oderwała się jedna okładzina A miały jeszcze z 3 mm grubości...

Wiem,ze to nie miejsce na polemike i odchodze od glownego tematu ,lecz nie zgodze sie ze Cromm, ze Toyota odstaje w technice za VW czy Audi (to zreszta to samo). No coz, ale wydaje sie iz do aut popularnych segmentow jak klasa A,B,C,D za powiedzmy max100 tys zlotych nie wrzuca sie szczytowych rozwiazan hi-tech. Nie umniejszajac konkurencji ,wielowahaczowe zawieszenie, ktorego mi bardzo brakuje w Corolli ,nie jest cudem techniki, a i silniki FSI ktore niby srednio spalaja 6 litrow na 100 to nie osiagniecie VW (patrz GDI Mitsubishi). Niezawodnosc gwarantuje prostota budowy i konstrukcji, takie sa tez nasze Toyoty. Jesli widzi sie sensownosc komplikacji technicznej to robi sie takie perelki jak silniki Toyoty (aluminium, lancuch rozrzadu, zmienny wznios zaworow, 9000 obr/min i 190KM bez doladowania !) VW moze nauczyc sie od Japoncow duzo (I robi to skutecznie: patrz GDI). Pozdrawiam i chcialem zaznaczyc ze uzytkowalem kilka "samochodow dla ludu", az doszedlem do.....Toyoty


[ wiadomość edytowana przez: caroll dnia 2005-06-25 22:50:07 ]

Wielkie dzięki Panowie za cenne rady i spostrzeżenia.
Niektóre z nich wydają się naprawdę interesujące.

Pozdrawiam