MotoNews.pl
  

Znalazłem czas na małe pucu pucu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
powiem Wam, że po umyciu auto zaczęło jakoś wygladać

naklejka na blendzie jest




ramka klubowa też na zwoim miejscu.... przy okazji zmieniłem też reflektor




smukła linia



tył na nowych spręzynkach i amorkach ( w bagazniku były 4 zgrzewki wody mineralnej i koło zapasowe .....



z tej perspektywy najbardziej widać krzywizne przodu......



chciałem się też pochwalić że wreszcie dostałem lusterko.... i to w kolorze bordowym.........

Kolega Bogdan stwierdził że esperak nie najgorszy........ więc chyba nie jest źle????

pozdro


[ wiadomość edytowana przez: Kolber7 dnia 2005-06-25 17:13:22 ]
  
 
Cytat:
2005-06-25 17:09:34, Kolber7 pisze:
"...powiem Wam, że po umyciu auto zaczęło jakoś wygladać..."


Powiem Wam że i bez umycia autko Kolegi prezentuje się szykownie! .....widać że Esperak trafił w dobre ręce
I jak widać na fotkach alusie też naprawdę elegancko się komponują z całością .....aaaaaahhh Esperak!!...to jest to!
  
 
Cytat:
2005-06-25 22:58:00, bogdan1 pisze:
Powiem Wam że i bez umycia autko Kolegi prezentuje się szykownie! .....widać że Esperak trafił w dobre ręce I jak widać na fotkach alusie też naprawdę elegancko się komponują z całością .....aaaaaahhh Esperak!!...to jest to!



osobiście wolałbym leganzę.... oże chcesz się zamienić????

pozdrówki sąsiedzie
  
 
Cytat:
2005-06-26 00:43:28, Kolber7 pisze:
osobiście wolałbym leganzę.... oże chcesz się zamienić???? :-



Uprzedam że lega posiada następujące braki w stosunku do Espero:
- klapę bagażnika trza otwierać ręcznie (ciągniesz wajchę, która jak w starym polonezie ciągnie linkę , która dopiero otwiera zamek) -zapomnij o "zdalnym otwieraniu" z pilocika
-wlew paliwa j/w (tu zdalne otwieranie niepotrzebne ale też prymityw
-brak płynnej regulacji cyklu pracy wycieraczek (albo czegoś nei doczytałem)
-bagażnik jest duuuuużo mniejszy
-zawieszenie jest wyraźnie mniej trwałe niż w Espero (na szczęście wyrażnie bardziej trwałe niż w nubie )
-ma dziwny rozstaw śrub na kołach (cholernie ciężko kupić w dobrej cenie używane ładne alusy czy np koło dojazdowe na zapas)
-sylwetki nawet nie ma co porównywać bo Esperak jest o niebo ładniejszy !
-no i na ten przykład przekładnia kierownicza kosztuje ponad 2,5tys.zł .....

po co Ci to wszystko ??

Pozdrowionka!
  
 
Cytat:
2005-06-26 02:20:55, bogdan1 pisze:
Uprzedam że lega posiada następujące braki w stosunku do Espero: - klapę bagażnika trza otwierać ręcznie (ciągniesz wajchę, która jak w starym polonezie ciągnie linkę , która dopiero otwiera zamek) -zapomnij o "zdalnym otwieraniu" z pilocika -wlew paliwa j/w (tu zdalne otwieranie niepotrzebne ale też prymityw -brak płynnej regulacji cyklu pracy wycieraczek (albo czegoś nei doczytałem) -bagażnik jest duuuuużo mniejszy -zawieszenie jest wyraźnie mniej trwałe niż w Espero (na szczęście wyrażnie bardziej trwałe niż w nubie ) -ma dziwny rozstaw śrub na kołach (cholernie ciężko kupić w dobrej cenie używane ładne alusy czy np koło dojazdowe na zapas) -sylwetki nawet nie ma co porównywać bo Esperak jest o niebo ładniejszy ! -no i na ten przykład przekładnia kierownicza kosztuje ponad 2,5tys.zł ..... po co Ci to wszystko ?? Pozdrowionka!



propos bagażnika.. to jakoś bym to przeżył
wlew paliwa......... prawie w ogóle nie używam... a w esperaku u mnie nie ma żadnej linki do otwierania... wystarczy tylko uchylić klapkę......

z wycieraczkami to się dziwie... musi być... w nubirze jest to w ledze by nie było.........


mówisz, że bagażnik mniejszy....... fakt to dla mnie byłby ogromny minus..........

zawiecha, jeśli jest trwalsza niż w nubie to jest bardzo dobrze, ja w nubie przez ostatnie 130 kkm oprócz łączników co 60 kkm przy 220kkm tylnich sprężyn i łóżysk nic innego nie robiłem


alusy jakieś by się znalazło....

esperak ładniejszy...hmnnnnn zależy co kto lubi


fakt z cenami części pewnie dużo gorzej niż do nuboiry, a nubira jest w stosunku do esperaka dużo droższa.... ale w sumie zależy od części

pozdro
  
 
Cytat:
Uprzedam że lega posiada następujące braki w stosunku do Espero:
- klapę bagażnika trza otwierać ręcznie (ciągniesz wajchę, która jak w starym polonezie ciągnie linkę , która dopiero otwiera zamek) -zapomnij o "zdalnym otwieraniu" z pilocika
-wlew paliwa j/w (tu zdalne otwieranie niepotrzebne ale też prymityw
-brak płynnej regulacji cyklu pracy wycieraczek (albo czegoś nei doczytałem)
-bagażnik jest duuuuużo mniejszy
-zawieszenie jest wyraźnie mniej trwałe niż w Espero (na szczęście wyrażnie bardziej trwałe niż w nubie )
-ma dziwny rozstaw śrub na kołach (cholernie ciężko kupić w dobrej cenie używane ładne alusy czy np koło dojazdowe na zapas)
-sylwetki nawet nie ma co porównywać bo Esperak jest o niebo ładniejszy !
-no i na ten przykład przekładnia kierownicza kosztuje ponad 2,5tys.zł .....




no i w esperaku jest przycisk zamykania/otwierania centralnego zamka obok sterowania szyb a leganzai nie
poza tym w espro jest duzzzzzzzzzzzza bleda na która mozna nakleic naklejke klubowa no a na zabie juz nie i co z tego ze to miał byc jaguar
  
 
Cytat:
2005-06-26 11:03:42, marcin21100 pisze:
...."no i w esperaku jest przycisk zamykania/otwierania centralnego zamka obok sterowania szyb a leganzai nie poza tym w espro jest duzzzzzzzzzzzza bleda na która mozna nakleic naklejke klubowa no a na zabie juz nie..."



Ooo właśnie! Dzięki Marcinie za kolejne "wytyczne"
....poza tym Kolberku klapeczka z paliwa w Esperaku to nie takie proste jak Ci sie wydawa!....to cudo jest obsługiwane również centralnym zamkiem!

Poza tym..."ciekawe" rozwiąznie w skrzynce bezpieczników pod maską...z boku jest miejsce na rządek bezp.zapasowych...po ostatniej akcji "klakson" wytargaliśmy stamtąd bezp. coby go wsadzić w obwód titaka...wszystko spoko......do momentu aż chciałem użyć "awaryjnych" ...żółtki w "zapasy" wpakowali normalny obwód!

Ceny części.....hmmm...różnie z tym ale porównywałem ostatnio amorki....nie wiem jakiej firmy ale bez znaczenia bo chodzi o zasadę....do Espero cena 138zł....takie same do Nuby 380zł !!

Zastanów się

  
 
Cytat:
2005-06-26 11:39:29, bogdan1 pisze:
Ooo właśnie! Dzięki Marcinie za kolejne "wytyczne" ....poza tym Kolberku klapeczka z paliwa w Esperaku to nie takie proste jak Ci sie wydawa!....to cudo jest obsługiwane również centralnym zamkiem! Poza tym..."ciekawe" rozwiąznie w skrzynce bezpieczników pod maską...z boku jest miejsce na rządek bezp.zapasowych...po ostatniej akcji "klakson" wytargaliśmy stamtąd bezp. coby go wsadzić w obwód titaka...wszystko spoko......do momentu aż chciałem użyć "awaryjnych" ...żółtki w "zapasy" wpakowali normalny obwód! Ceny części.....hmmm...różnie z tym ale porównywałem ostatnio amorki....nie wiem jakiej firmy ale bez znaczenia bo chodzi o zasadę....do Espero cena 138zł....takie same do Nuby 380zł !! Zastanów się



wiem jaka jest różnica w amorkach

do espero za gazówki dałem 110 zł za szt ... mogłem kupić nawet taniej na allegro po 67 zł...... ale czas gonił... do nubiry njtańsze gazówki to 300-400 zł.....

powiedz mi gdzie te zapasowe bezpieczniki są bo tato dzwonił mi i mówi że poszedł chyba bezpiecznik od centralnego.. noie otwiera sie także klapa i nie działa klakson....

pozdro
  
 
Cytat:
2005-06-26 02:20:55, bogdan1 pisze:
... zawieszenie jest wyraźnie mniej trwałe niż w Espero (na szczęście wyrażnie bardziej trwałe niż w nubie )



Właśnie z tego powodu Nuba mnie niezmiernie irytuje

Bezustannie naprawiam zawieszenie (wielowachacz, przód i tył) a mimo to po minimalnym przebiegu ponownie zaczyna stukać, pukać i trzeszczeć.

Najgorzej w tym temacie wypadają łączniki przedniego stabilizatora i podkładki tylnych sprężyn.

Z drugiej strony, bardziej niż samochód winię za taki stan rzeczy, poziom naszej infrastruktury drogowej

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2005-06-26 13:13:06, SpeedR pisze:
Właśnie z tego powodu Nuba mnie niezmiernie irytuje Bezustannie naprawiam zawieszenie (wielowachacz, przód i tył) a mimo to po minimalnym przebiegu ponownie zaczyna stukać, pukać i trzeszczeć. Najgorzej w tym temacie wypadają łączniki przedniego stabilizatora i podkładki tylnych sprężyn. Z drugiej strony, bardziej niż samochód winię za taki stan rzeczy, poziom naszej infrastruktury drogowej Pozdrawiam - SpeedR



Stary zmień mechaniora.............i kupuj dobre łączniki..... u mnie łączniki wytrzymują 60kkm....... z tylnim zawieszeniem oprócz wymiany sprężyn, łożysk i gumek stabilizatora nie robiłem dokładnie nic, i mam ciszę naprawdę.....

pozdro
  
 
Cytat:
2005-06-26 13:17:19, Kolber7 pisze:
Stary zmień mechaniora.............i kupuj dobre łączniki



I tym sposobem Kolega Kolber wyleciał z Klubu

Godność SpeedR-a obraziłeś bracie okrutnie!!
  
 
Cytat:
2005-06-26 13:26:27, bogdan1 pisze:
I tym sposobem Kolega Kolber wyleciał z Klubu Godność SpeedR-a obraziłeś bracie okrutnie!!



oooo fuck

ale coś nie tak musi być że tak narzeka na tą zawiechę

chyba że jazda na trasie mniej wyniszcza nubirę
  
 
Cytat:
2005-06-26 13:17:19, Kolber7 pisze:
Stary zmień mechaniora.............i kupuj dobre łączniki



Taaa Łukasz, co za partacz i (za przeproszeniem) ciul robi Ci przy samochodzie. Zmnien miechanika natychmiast, bo sie widac debil kompletnie na tym nie zna i Ci psuje tylko samochod Trzeba bedzie spuscic mu wpierdol, ale nie martw sie Łukasz, my sie wszystkim zajmiemy

[ wiadomość edytowana przez: QLogic dnia 2005-06-26 14:22:24 ]
  
 
Cytat:
2005-06-26 14:12:21, QLogic pisze:
Taaa Łukasz, co za partacz i (za przeproszeniem) ciul robi Ci przy samochodzie. ...."


  
 
K.....a następnym razem jak pójdę do gościa odebrać Nubę to tak mu "sieknę" z bańki, że do końca życia nie zapomni tego spotkania

A tak na poważnie, to przednie łączniki (części konfekcjonowane DU) wymieniam co 15 - 20 tyś.
Tył a konkretnie wspomniane podkładki sprężyn jakoś mnie nie lubią.
Problem w tym, że po pewnym przebiegu guma z której są wykonane po prostu ulega rozwulkanizowaniu. Póki co, prócz owych podkładek, reszta tylnego zawieszenia jest oryginalna.

Przód to nieszczęsne łączniki.

Silentblock' i wachaczy wymieniałem raz, po ok. 30 tyś. km.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
wydaje mi sie ze predni znaczek masz jakos tak nijak znaczy niesymetrycznie i zawysoko, a przeciez tam sa dziurki i go sie nieda krzymo założyć
  
 
nie wiem dokładnie jak ma być.... ale wiem jedno auto miało stłuczkę.... dokładnie było walnięte w lewy przedni róg.... jak widac jest zrobione na odwal......

pozdro
  
 
Bogdan1 nie masz płynnej regulacji wycieraczek w Loli? .A pokrętka w połowie dźwigni wycieraczek ?Tam powinna być regulacja
Przynajmniej była w Lolce,którą ja jeździłem
  
 
Cytat:
2005-07-01 13:29:25, zalmed pisze:
Bogdan1 nie masz płynnej regulacji wycieraczek w Loli? .A pokrętka w połowie dźwigni wycieraczek ?Tam powinna być regulacja Przynajmniej była w Lolce,którą ja jeździłem


Lecę do instrukcji obsługi !!....auta nie mam bo stoi na serwisie min do środy (konieczność wymiany przekładni kierownczej oraz jakiegoś stabilizatora - "dzięki" jakiejś babie która se kupiła hondę i prawo jazdy też chyba )

Dziękuję za podpowiedź!
  
 
Cytat:
2005-07-01 16:16:01, bogdan1 pisze:
Lecę do instrukcji obsługi !!....auta nie mam bo stoi na serwisie min do środy (konieczność wymiany przekładni kierownczej oraz jakiegoś stabilizatora - "dzięki" jakiejś babie która se kupiła hondę i prawo jazdy też chyba ) Dziękuję za podpowiedź!



na pewno masz/...... w nubi jest to w ledze też musi być

P.S. Auto jeszcze w całości???