| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
DoliN Miłośnik FSO zdrapek JGA / KAT | 2005-07-03 12:19:14 Sprawa jest tragiczna: wlasnie uplywa mi miesiac od zakupu auta. Jako że dostalem odcinek ubezpieczenia OC od zbywcy (ważny do 31.12 na wartość 270zł), postanowilem wyrównać składkę (gość miał zniżkę) i przepisać ubezpiecznie na siebie. Przyszedł mi zresztą list potwierdzający z PZU że można coś takiego zrobić, jak i wcześniej zasięgnąłem opinii przez infolinię - wszystko było OK, "wyrówna pan tylko składkę, nie ma najmniejszych problemów". Po przyjściu do pZU ogarnął mnie szał (delikatnie mówiąc) - baba w okienku powiedziała mi, że owszem, że mogę, składka będzie wynosić ... 626zł ( i to z ulgą 26zł ). Zacząłem wnikać bo to jest novum, że dopłata wynosi więcej niż normalne ubezpieczenie na mnie (555zł), baba twierdzi że z tych 270 zł należy mi się jedyne 26zł (!!!), że bardziej opłaca mi się ubezpieczyć na mnie - nic innego nie potrafiła mi powiedzieć. Co robić - czy to normalne że z tych 270zł należy mi sie jedynie niecałe 10% ?? |
profil-usunięty | 2005-07-03 12:44:30 DoliN napisz kilka rzeczy od początku, a być może sam sobie odpowiesz na Twoje pytanie:
- jaka jest stawka podstawowa dla Poloneza w miejscu zamieszkania poprzedniego właściciela Twojego samochodu - jaką zniżkę taryfową miał poprzedni właściciel Twojego samochodu - jaka jest stawka podstawowa dla Poloneza w miejscu Twojego zamieszkania - jaką zniżkę taryfową masz Ty z tego co wiem dopłatę liczysz w następujący sposób: dopłata = (SPNW * (100% - ZTNW) - SPSW * (100% - ZTSW)) * CTU / 12 SPNW - stawka podstawowa nowego właściciela ZTNW - zniżka taryfowa nowego właściciela wyrażona w procentach SPSW - stawka podstawowa starego właściciela ZTSW - zniżka taryfowa starego właściciela wyrażona w procentach CTU - ilość rozpoczętych miesięcy obowiązywania ubezpieczenia włącznie z bieżącym czasem w tych obliczeniach wychodzi że rok ma 13 miesięcy ale takie są popieprzone przepisy... człowiek zawsze jest robiony w balona wobec instytucji... czasem także wychodzi chyba zwrot dla nowego właściciela przy odpowiednich różnicach ale o takim przypadku jeszcze nie słyszałem [ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2005-07-03 12:48:59 ] |
Ambrosios Miłośnik FSO Warszawa | 2005-07-03 13:06:15 Dolin, znajdz jakiegos brokera ktory Ci zaproponuje najkorzystniejszy wariant albo sam podzwon po towarzystwach ubezpieczeniowych i sprawdz gdzie jest najtaniej. Przy okazji bedziesz mial informacje o przepisach. Moj ojciec zameldowany w Warszawie mial przy wszystkich znizkach OC kosztujace 750 rocznie w PZU. Teraz ma 400zl w Link4 A myslelismy ze trudno znalezc mniejsza oplate przy tylu znizkach. |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-07-03 13:35:41 Za to w razie stluczki będzie miał perypetie. |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2005-07-03 14:03:51
Warum??? |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-07-03 14:29:09
Firma Link4 ma u nas kiepską opinię (nie bez powodu). Ma wielką niechęć do wypłacania odszkodowań i np upierania się że zderzenie nie miało miejsca. Dletego jak ktoś ma w niej ubezpieczenie i jest sprawcą wypadku, to poszkodowani domagają się wezwania policji do byle stłuczki. Protokołu policyjnego nie można odrzucić, że nie jest wiarygodny. |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2005-07-03 14:34:42
Aaaa popatrz, o tym nie pomyślałem Fakt - wiadomo jak długo przyjeżdża drogówka na miejsce zdarzenia - nawet do 4-5h... |
Ambrosios Miłośnik FSO Warszawa | 2005-07-03 14:42:10
Grzechu, ale tak robi chyba trzy czwarte firm i to tez zalezy od oddzialu. Z kolei w PZU niby wszystko jest latwiej, ale czemu mam placic 300 zl tylko po to, zeby wyzywic zlodziei z politycznego nadania zerujacych na panstwowej firmie. Sam powaznego wypadku do tej pory nie mialem, stluczek mialem kilka i byly drobne. Na ogol wtedy rozliczamy sie na miejscu, tak jest najtaniej i najszybciej. Do wiekszych stluczek i tak warto wezwac policje, a oprocz tego dobrze miec w samochodzie najtanszy aparat z filmem, zeby zrobic niepodwazalna dokumentacje (bo potem i tak trzeba samochody przesunac jak nie bylo ofiar, inaczej bedzie mandat). A na koniec: trudno zebym myslal o tym jakie klopoty beda mieli inni, to nie moj biznes. W razie czego maja drogi postepowania cywilnego, a jak sprawa jest nierozstrzygnieta to i tak idzie do sadu. Koniec koncow: zeby miec pieniadze po wypadku i byc bezpiecznym, najlepiej miec po prostu sprawny samochod, glowe na karku i znac sie choc troche na prawie , wtedy moze OC przestanie byc uciazliwym kryptopodatkiem i rajem dla oszustow. Pozdrawiam.
[ wiadomość edytowana przez: Ambrosios dnia 2005-07-03 14:48:38 ] |
profil-usunięty | 2005-07-03 16:41:32 Tanie OC jest dobre bo jest tanie i dobre...
A ja z zasady wzywam policję do każdego zdarzenia, cokolwiek by mi się nie stało, bo beszczelność ludzka nie zna granic :-/ |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-07-03 17:54:26
Miałem tylko na myśli, że czekanie 4-5 godzin na drogówkę, kiedy się delikatnie kogoś puknęło, bo ma się OC w Link4 to kłopot. Ja mam w Samopomocy. Pierwsza rata 375zł, druga 224. |
JerryP Miłośnik FSO Astra1,7CDTI, Fabia, ... Sulejówek | 2005-07-03 18:44:18
Odkąd broker sprzedaje polisy OC . To raczej ja ubezpieczam brokerów bo nie mają prawa mieć umów agencyjnych (wg nowej ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym wymyślonej przez mafię millera).
O takich praktykach jak pisze autor wątku jeszcze nie słyszałem i wydaje mi się że ktoś jest niedoinformowany . |
Ambrosios Miłośnik FSO Warszawa | 2005-07-03 18:56:19
Ze sprzedaje to tego nie powiedzialem Ale ze sie mozna u niego poinformowac to tak. Ale moze wyglada inaczej, bo pojechalem skrotem myslowym. Kac poimprezowy to ciezka sprawa
Slowniczek ubezpieczeniowy "Broker ubezpieczeniowy - osoba fizyczna lub prawna, która działa w imieniu i na rzecz osób lub podmiotów poszukujących ochrony ubezpieczeniowej. Broker ubezpieczeniowy, podobnie jak agent ubezpieczeniowy, jest pośrednikiem ubezpieczeniowym, ale w odróżnieniu od agenta ubezpieczeniowego nie występuje z ramienia żadnego zakładu ubezpieczeń. Jego rolą jest wspieranie klienta zarówno w toku wyboru właściwego ubezpieczenia, negocjacji jego warunków, jak też w późniejszym procesie realizacji usług ubezpieczeniowych." [ wiadomość edytowana przez: Ambrosios dnia 2005-07-03 18:58:26 ] |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2005-07-03 21:40:34
Ale kto Grzechu będzie kłopot? Jako że OC jest obowiązkowe to wybieram zawsze najtańszą ofertę (też byłem w LINK4) i w d... mam jak będą o mojego TU egzekwować kasę na za ewentualne szkody które poczynie w kolizji (odpukać ) |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-07-03 22:19:01
Kolejny co nie czyta co jest napisane. Przecież tam jest:"Miałem tylko na myśli, że czekanie 4-5 godzin na drogówkę, kiedy się delikatnie kogoś puknęło, bo ma się OC w Link4 to kłopot.". I o nic więcej mi nie chodziło. |