Prosze o porade!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Klubowiczów

Mam takowy problem i chciałbym się poradzić.
Do dziś byłem szczęśliwym posiadaczem MV6 , jazda nią sprawiała mi przyjemność i satysfakcję. Moja smoczyca jest zagazowana i to na II generacji nie raz pisałem na forum i mówiłem na zlocie że nie ma z nią problemów chodzi jak zegarek, nie strzela nie dławi się jest ok. Niestety do dzis.
Problem jest takowy że nieważne czy na gazie czy na beznzynie auto przestaje zapalać, jak już zapali i jedzie to nagle przestaje pracowac silnik tak jakby niedochodziła iskra przerywa nagle znowu zaskoczy i jedzie. Sprawdzałem i na gazie i na benzynie jest tak samo.
Dziś również pierwszy raz też strzeliła przy zapalaniu wydaje mi się że ze wzgledu na problemy z tą iskrą. powiem wam że na gazie zrobiłm już 45tyś i nic się nie działo żadnych niespodzianek i do tej pory mam oryginalne przewody wysokiego napięcia, fakt że nie wymieniane jeszcze . Nie wiem gdzie szukać przyczyny czy to przewody czy coś innego może czujnik wału czy cos w tym stylu. Jeśli mieliście podobne problemy to prosze o wskazówki i porade gdzie szukać przyczyny.
  
 
Witam!

Ja bym zaczal od przewodow WN i swiec, jak to nie pomoze to szukalbym dalej po ukladzie zaplonowym.
  
 
jak to sie mowi wszystko do czasu

benzyna to benzyna
i PiotrS napewno sie z tym zgadaza

no coz szybkiego wykrycia usterki i oby nie poniosla za soba zbyt wysokich kosztow

pozdro
  
 
darku ja natomiast myśle że jak by przyczyna leżała po stronie kabli to na bezynie chodziła by ok . napewno sprawdzić trzeba ale zaczął bym od cewek . powodzenia
  
 
Cytat:
2005-06-29 10:52:18, DarekOmesia pisze:
Dziś również pierwszy raz też strzeliła przy zapalaniu wydaje mi się że ze wzgledu na problemy z tą iskrą. powiem wam że na gazie zrobiłm już 45tyś i nic się nie działo żadnych niespodzianek ...


Podobnie jak Bull_Terrier uwazam, ze to wina swiec, ewentualnie przewodow wysokiego napiecia. Przy gazie te elementy odgrywaja "kluczowa" role.
  
 
Panowie ale nie ma róznicy gaz czy benzyna tak samo szarpie i nie chce odpalac na obu paliwach a poza tym jak jade to nagle znika iskra bo samochod gasnie a potem znowu jest ok. Wiec co do przewodów WN to nie jestem pewien że to one, ale oczywiscie biore pod uwage. A co myslicie o czujniku położenia wału?

Co do tego ze benzyna to benzyna to całkowicie sie nie zgadzam i bede stal stanowczo po stronie gazu jak również instalki II gen.
  
 
Czyżby sławetna w MV6 cewka?

Kulawe czujniki z reguły dają odpowiednie (choć słyszałem też o mylących) kody błędu.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
A kiedy waćpan wymieniał świeczki?
Jeśli to niepomoże to pozostaje cewka
  
 
u mnie było podobnie, to była wina przepływomierza...

no ale pewnie bedzie jakaś tam cewka czy tam inne cieperejstwo

pozdrawiam
  
 
swieczki wymieniane jakies 5 tyś temu, przewody daaaaaaaawno. ale ta cewka mnie zainteresowała nie myślałem o niej.

a jeśli tak to mam pytanko czy z 2,5v6 mozna podmienic cewke lub czujnik połozenia wału na probe?
  
 
Czujnik nie jestem pewien - pewnie tak.

Cewek są chyba trzy rodzaje - różnią się wtyczkami. Bez obejrzenia swojej nie będziesz pewien czego szukać.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
ja tam dalej twierdze cewka albo jakiś czujnik zakichany , tak na raz nie psuje sie i gaz i bena.a 2 gen jak chodziła tak dalej bedzie chodzić . jak jeżdził eś tak 40 tk i było dobrze to tym bardziej nie jest to winw 2 gen gazu
  
 
Podobny objaw mial kolega w soim Kadecie.Szarpal kichal potem chodzil potem gasl i znow odrzywal a winny okazal sie komp.nawet nie wgrywal zadnej usterki.
  
 
A ja mam nieco inne zdanie.
Uważam, że to ani świece, ani kable.
Jeśli chodzi o DIS, czyli cewkę, to też mam wątpliwości.
Wydaje mi się, że jesli miałby to być DIS, to przyczyna może być w uszkodzonym przewodzie zasilającym uzwojenie pierwotne.
Natomiast najbardziej prawdopodobne sądzę jest uszkodzenie przewodu czujnika wału korbowego
  
 
Cytat:
2005-06-29 13:09:04, szczuro pisze:
jak to sie mowi wszystko do czasu benzyna to benzyna i PiotrS napewno sie z tym zgadaza



Hehe dobre... Gas to zło i w tym przypadku pewnie winny jest gas tylko co on uczynił?
Ewidentny brak równego spalania czyli "iskra" przerywa(chyba wiesz co sprawdzić i jak?) lub jednoczesne spalanie gazu i paliwa co napewno będzie wina instalki gazowej ....

...ale naprawa i tak nie będzie droga a zaoszczędzone piebniądze pozwolą nie martwic się wydatkami.

  
 
Darek a krokowy ci z gumy nie wyskoczył a jak nie to go wyciąg przekręc w środku albo przemyj miałem przez 2 km identyko to samo nie chciał chodzic na wszystkich garach ani na benzynie ani na gazie ledwo co się do domu dobujałem a i jeszcze sprawdziłem połączenia wszyskich kostek rano odpaliłem i dygał jak zegareczek 500obr.
  
 
Właśnie wrociłem od mechaniora(pieszo) i najprawdopodobniej czujnik wału. Rózne gusła odprawial i nawet wykrecił jedną świece ja na zapłon chebluje i nic iskry nie ma i nagle zaskoczyła i smoczyca zapala na 5 garach . pochodzi troszke i nagle d...a znowu iskra znika za chwilke znowu jest.
Przepatrzyłem oferte czujników i równie z tym jest najtaniej znalazłem po 220zł w poznaniu w ASO 300zł (wymiana 75zł) w Łodzi koleś mi w jednym sklepie powidział 380 zł ( nie wiem czy ze złota czy co), jutro zamawiam u siebie po 240zł .

Jak wymienie dam znac jak chodzi.
  
 
A jak się okarze że nie to to 240 w plecy
Tak to można pół silnika wymienić
  
 
robert ty za 240 wymieniasz pół a ja cały hi ihi hi
  
 
Fomin poczekaj jak kuzyn zadzwoni że ma mv6 pół kurnika wysprzedasz żeby coś wymienić