MotoNews.pl
  

Wielka dupa a nie skuteczna wyszukiwarka!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem zły! Nie chcąc zaśmiecać forum spędziłem ładnych kilka chwil na wpisywaniu w wyszukiwarce i dupa!!
Ale przejdźmy w takim razie do meritum. Stukają, mi drzwi przednie obluzowane na zawiasach. Tak przynjamniej twierdził Czarek. Więc zakupiłem tzw sworznie do tychże zawiasów, ale niestey wymiana ich nie jest tak prosta jak by się mogło wydawać! Pytanie zatem czy ktoś to robił i w jaki sposób
Próbowałem wybijać i niestety nawet nie drgnęło!!!!!
Co prawda znikło dzięki temu wkurzające pukanie-stukanie (jak by się miało zaraz coś urwać), ale po kilku dniach pojawiło się na nowo
Czekam na pomoc i wszelkie sugestie. Przyznam się po cichu, że mam pewien pomyśł, ale wstrzymam się z jego realizacją do jakiś innych propozycji rozwiązania mojego problemu.
Zaznaczę, że rady w stylu: rozpędzić się i przy... lić w drzewo, lub wjechać do Wisły, wcześniej w biegu wyskakując z auta, mnie zupełnie nie usatysfakcjonują, aczkolwiek mogą poprawić znacząco humor i wprowadzić element rozrywki do tegoż technicznego - a jakże - wątku
  
 
Wyszukiwarka nie jest taka straszna, chociaz ma wiele niedociagniec, o ktorych juz nie raz pisalem na forum.

Co do swozni to niestety musisz je wybic. Ja robilem to dlugim przebijakiem i mlotkiem, a tam gdzie nie moglem tak dac sobie rady zakladalem na kolniez kombinerki i w nie walilem przebijakiem. Mlotek RULEZ

Najlepiej robic to w 2 osoby - jedna trzyma przebijak i go dobrze ustawia, a druga wali. Wybijasz jeden swozen - wymieniasz i potem drugi i wymieniasz.

Praca jest nieciekawa, bo przeszkadzaja wszystkie zaokraglenia i inne dziadowstwa - szczegolnie na dole jest malo miejsca, ale mozna sobie poradzic
  
 
Wybijać?????? Eeeeeee To nie wyszło mi - obawiam się że zdewastownia owego sworznia mogło by być potem takie, że ani go wyjąć, ani jeździć z nim nadal... no cóż, czekam więc na dalsze propozycje
  
 
Cytat:
2005-06-26 10:20:39, QLogic pisze:
(...) Najlepiej robic to w 2 osoby - jedna trzyma przebijak i go dobrze ustawia, a druga wali.



A jak walący nie trafi, to trzymający będzie w nosie łokciem dłubał do końca życia.
  
 
Plump, a zorientowałeś się juz w którą stronę wybija się w/w sworzeń???

Jak juz dokładnie sprawdzisz to bierz przecinak/stare dłuto, oprzyj o kołnierz sworznia i wal młotem, nie ma siły musi wyjść (o ile wali się w dobrą stronę.

Zabezpiecz młotek (po bokach) jakimiś starymi szmatami - bardzo łatwo uszkodzić lakier samochodu.
  
 
Zorientowałem się Dżakusiu, ale wyżej/niżej wymieniony sposób uważam za skrajnie niedoprzyjęcia!
Kurka! Czy wszyscy w tym klubie stosują Prawo Łoma? "Nic na siłę tylko młotkiem!"
  
 
Cytat:
2005-06-27 20:40:45, plump pisze:
Zorientowałem się Dżakusiu, ale wyżej/niżej wymieniony sposób uważam za skrajnie niedoprzyjęcia!



Plump, a myślisz że w ASO jak robili?????

Kryształowymi kombinerkami ???

Przecinak, młotek i jazda...
  
 
Cytat:
2005-06-26 16:20:14, plump pisze:
Wybijać?????? Eeeeeee To nie wyszło mi - obawiam się że zdewastownia owego sworznia mogło by być potem takie, że ani go wyjąć, ani jeździć z nim nadal... no cóż, czekam więc na dalsze propozycje


Oj, Plumpik, Plumpik,,,boś nie wybijał ze mną tych nieszczęsnych sworzni,,,,a dobrze wiesz, że moej też grają jak tralalala.
Na marginesie w jakiej cenie są sworznie i ile sztuk ich zakupiłes?
  
 
3,20 x 2 Na Al.Pokoju w DU
  
 
Cytat:
2005-06-26 22:17:41, Navi pisze:
A jak walący nie trafi, to trzymający będzie w nosie łokciem dłubał do końca życia.


no i tu navi dała wspaniały przykład jak zrobic z normalnego człowieka inwalide
  
 
A ja właśnie parę dni temu załatwiłem temat rękami mechanika - tego co to w TVN Turbo występował przy okazji "Espero -zalety i wady". Właśnie nie dawno kręcili podobny program o Tico.
Ot przejeżdżałem mając sworznie kupione - wstapiłem zapytać, czy wielki to zachód owe wymienić. A on "dawaj" - chwila i po sprawie.
Otóż facet przystapił do akcji śrubokrętem i młotkiem - wcale mocno nie walił, zajęło mu to ok 15min (wszystkie 4 drzwi) - koszt roboty 20,- a sworzni 4x6, czasu - j.w.
No szkoda, że się nie przypatrzyłem (trzymałem drzwi żeby nie opadły), bo cos tam bąkał, że jak sie wie jak - idą gładko i tak było.
W przyszłości też nie zamierzam ryzykować - oddam sprawę w dobre ręce.

--
Wiesiek (Maestro)
  
 
Cytat:
2005-06-28 08:29:34, patrykowski pisze:
no i tu navi dała


  
 
No i udało mi się!!!!!! W sumie dzięki Jaco
Tak zrobiłem,ze waliłem tylko że miałem odpowiedni pręcik i fatycznie fajnie to wyszło - tyle że mi to zajęło z 30 minut a wymieniłem jedne sworzeń - tago na gorze nie udało mi sie wybić, ale go poprostu mocniej wbiłem - zresztą drzwi były obluzowane na dolnym zawiasie więc teoretycznie górnego ruszać nie musiałem !
Sprawa generalnie piękna, bo nastała taka upragniona cisza!!! ale samemu do wykonanie trudna, bo przy wbijaniu musi koś podnieś drzwi... na szczęście akurat wracał kuzyn żony z pracy i pyk 1 min ui gotowe
A jeszcze tylko wyjaśnie, że zająło mi to tak długo bo chodziłem szukałem narzędzi, myślałem trochę popukałem, potem znowu pochodziłem i dopiero odwaga - parę mocniejszych walnięć i zaczął wyłazić!
  
 
navi to facet.




[ wiadomość edytowana przez: Cwikus dnia 2005-07-04 14:56:20 ]