No i nie podoba mi się to :(

Pisałem (dzisiaj), że essi był mniej zrywny na trasie i przypisałem to obciążeniu... Przed chwilą zrobiłem test na pusto i... mam wrażenie, że się gorzej zbiera... A jak ja mam wrażenie, to już niefajnie... Zapodałem specyfik do czyszczenia wtrysków (jako, że postał kilka dni, kiedy się opalałem, więc może się zastało co nieco) i jutro rano zrobię znowu subiektywny test. Jeśli się potwierdzą moje przeczucia, to wypisuję się z tego auta... Poważnie. Tego by było za dużo Aha, dotankowałem też nowego paliwa, może to jakieś nieszczególne paliwo na trasie dolałem. Przy okazji, cała trasa łącznie to 1268km przejechane na 73.88 litrach ON. To daje średnie zużycie na całej trasie 5,8264984227129337539432176656151 ON na 100km...

Jak wyjezdzisz cale paliwko to wlej gdzie zawsze lejesz i wtedy sprawdz - badziewna ropa robi duzo

umnie jak zapomina przyspieszać to filtr 12,5 zł iwraca fszystko do normy
po mieście z klimą to moje esarrrri ma apetyt na ropcie ponad 7 literów .

Cytat:

2005-07-06 22:51:03, darmcdoman pisze: Mozliwe, ze to rzeczywiscie ON trefny. Raz zalalem jakims wynalazkiem i mialem wrazenie, ze padla mi turbina. Roznica byla kolosalna. Jednorazowe zatankowanie syfu moglo zalatwic Ci filterek, wystarczyla wieksza zawartosc wody i bibula nasiaka i sie rozpulchnia, wtedy utrudniony przeplyw ON. Sprawdz koniecznie obiektywnie. Stoper IV bieg, gaz w podloge od 60 do 100, podczas naszego mikrospotu Twoje auto potrzebowalo 9,4sek. Pozdrawiamy z B.

Wyjaśniło się (napisałem w innym wątku). Pękł przewód idący do zaworka turbo na pompie (się zestarzało biedactwo chyba ), dawka nie rosła z obciążeniem i muł gotowy. Już funguje, aż miło. BTW, nawet nie wiedziałem, że tak dokładnie go obmierzyliście Pozdrawiam Was serdecznie