MotoNews.pl
  

Co z tym smarowaniem?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wlasnie probuje zaadoptowac silnik poprzeczny 1.6 dohc z lancii delty do mojego df, uporalem sie juz ze smokiem oleju (wyprostowany), miske dałem od fiata 132, głowice tez od fiata tak,z e nie bede mial problemow z odwroconymi kolektorami.Znalazlem jednak na forum, ze przy przerobce silnika poprzecznego, pochylonego na podluzny bede mial problemy ze smarowaniem walkow rozrządu.W zwiazku z tym moze ktos mi wytlumaczy dlaczego??I jakie trzeba zrobic przerobki zeby wszystko bylo ok??
  
 
Czy jesteś pewien że wszystkie otwory głowica-blok się ze sobą pokrywają ?? Czy podfrezowałeś tłoki w miejscach gdzie były zawory wydechowe teraz pod większ ssące ??
  
 
napisze tyle co zaslyszalem,tzn nie znam tego z autopsji. wydaje mi sie ze chodzi o to ze wiezyczki walkow rozrzadu maja na innych poziomach odplywy oleju do miski olejowej. jesli masz glowice z wiezyczkami od 132 to nie bedzie chyba problemu
  
 
problem jest tej natury że silnik tylnonapędowca pracuje w założeniu konstrukcyjnym z poziomo ustawioną głowicą , a napędzający przednie łapy jest POCHYLONY silnie w jedną stronę i z tego wynika zmiana przepływu grawitacyjnego oleju w głowicy oraz w misce olejowej te elementy trzeba porównać przed zamianą i sprawdzić WSZYSTKIE pokrycia się kanałów aby nie ździwić się że co jest nie tak .
patrzyć mierzyć i pytać się i pytać
  
 
oczywiscie podfreozwalem tloki pod zawory ssace.blok ogladalem tylko z grubsza ale porownywalem dosyc dokladnie obie glowice przykladalem nawet uszczelke pod głowice od argenty 1.6 do głowicy od lancii i wygladało na to ze wszystkie otwory sa w tych samych miejscach w obu glowicach.