Pomóżcie.. mam problem z hamulcem.. blokuje mi koło...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sprawa wygląda nastepująco...

Jestem młodym włascicielem Escodra z 91' na rope...

Pewnego dnia, jak ruszłaem spod bloku i wcisnałem lekko hamulec zablokowało mnie... nie mogłem sie ruszyc.. jak cofasłem to mnie podnosiło... wiec na halca wycofałem, po wielu męczarniach zdjalem koło i okazało się , że okładzina odeszła, wiec ząłożyłem z kuzynem dwie nowe (na dwa koła oczywiście)...

i teraz opis mojego problemu.. gdy cofie i wciskam hamulec prawe tylne koło czuje ze mi blokuje momentalnie (jakby ktoś włożył patyk w szprychy - oczywiście,m gdbym tylko miał szprychy )

czasami mam tez tak ze jak mi zablokuje koło to nie mogę ruszyc... wygląda na to jakby ręczny był zaciągnięty.. bo jak chce go zaciągnąc to się nie da.. (wchodzi bardzo bardzo cięzko...) nie wiem co mam z tym zrobic.. jak cofie to nie hamuje, bo sie boje (ew. tak delikatnie...)

macie na to jakiś pomysł? bede wdzieczny...

tak na margiesie to super sprawa z tym forum !
  
 
Sprawdź stan bębnów czy nie mają progów, a druga rzecz to samoregulatory hamulca właśnie w bębnie.Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
  
 
a gdyby to linka recznego byla zardzewiala i po zaciagniecu rozpiera szczeki i w ten sposob blokuje. moze to byc tez przyczyna opisanego ponizej problemu
  
 
Własniw w tym rzecz, że patrzałem z kuzynem na stan bębnów, on też myślaeł, że może są jakies krzywe.. ale okazuje się ze jak sie jeździ po nich reką, no to nie ma zadnych progów, guzów itp...

co do tej linki, to myslisz że to może być winą skoro ja hamuje nożnym hamulcem ? czy linka z ręcznego moze mieć na to wpływ?

zastanawiałem sie czy lepiej nie oddać tego do warsztatu samochodowego, żeby zobaczyli o co w tym chodzi (zapomniałem nadmienić, ze są to hamulce bębnowe ) co myślicie o warsztacie? bo chyba sam z tym nic nie wskuram.. ile mnie to na oko wyniesie ?
  
 
A jak tam samoregulatory??? Często w tych modelach siadają, możesz to sprawdzić dosyć łatwo ustawiając je na luźno złóż bęben i przejedź się bez zaciągania ręcznego zobaczysz czy jest jakaś różnica.
  
 
wiesz jestem kobieta cos tam wiem malo bo malo ale zawsze cos. no i poza tym co Kornat napisal to tylko linka mi przyszla do glowy linka ma wplyw ale czy to jest przyczyna blokowania to Ci nie powiem. albo teraz jeszcze mi jedno wpadlo jaki jest stan sprezyn?? bo u mnie jedna sprezyna byla zle zalozona i mi sie przez to zapiekl cylinderek no i tez bylo nie wesolo. nie wiem niech sie fachowcy wypowiedza
  
 
ALLka dobrze mówi sprężyny to też ważna sprawa muszą być dobrze założone.
  
 
hehehe ale se wciagnelam w ten problem a moze jak zmienialiscie okladziny to zle zostaly odpowietrzone hamulce to tez ma duuuuuuuzi wplyw. dzieki Kornat
  
 
Cytat:
2005-07-10 22:50:13, ALLka pisze:
...dzieki Kornat [/b]


Nie ma za co
Ps. Przy wymianie szczęk hamulcowych nie trzeba odpowietrzać hamulców, no chyba, że przez nieuwagę rozleci się cylinderek.
  
 
Cytat:
2005-07-10 22:54:39, kornat pisze:
Ps. Przy wymianie szczęk hamulcowych nie trzeba odpowietrzać hamulców, no chyba, że przez nieuwagę rozleci się cylinderek.

no wlasnie ja naleze do pesymistycznie nastawionych osob wiec i to wzielam pod uwage


PS IDEK to autko to nie EscorD tylko ESCORT, zmien to prosze


[ wiadomość edytowana przez: ALLka dnia 2005-07-10 22:58:02 ]
  
 
ALLka jesteś czujna jak waszka z tą nazwą ale faktycznie razi to w oczy
  
 
Brawo Ola, ja tez tego nie zauwazylem
  
 
a ja do tego przyjzalbym sie gumowym przewodom hamulcowym
  
 
Witam
Ja miałem dwa problemy z tyłem
- rozciągnięta duża sprężyna ściągająca szczęki (musiałem kupić komplet spężyn na oba kołą za 100zł)
- zardzewiały samoregulator (wyjąłem i w w imadle przeczyściłem drucianą szczotką na wiertarce).
pozdrawiam
Arturek
  
 
Witam.Jeśli chodzi o blokowanie koła to zobacz czy blokuje się tylko po wciśnięciu nożnego czy też po zaciągnięciu ręcznego hamulca też,bo jeśli tak to możesz zobaczyć może trzeba poluźnić linkę od ręcznego jest taka śruba na lince pod samochodem
  
 
nie da się edytować ale faktycznie popełniłem gafe w pierwszym poście ;/ źle mi to wróży...

heh

no ale tak.. pomysł z tym, żeby linka od ręcznego była za mocno naciągnięta odpada, bo regulowałem i ręczny normalnie chodzi fajnie (tak jak powinien) kolejna opcja, że nie odpowietrzone też odpada, bo mimo iż nie było to końieczne, to odpowietrzyłem...

byłem z tym dzis w warsztacie i powiedzieli mi, że min mnie to wyniesie 30 zyla... chyba im go zostawie, bo sam sie na tym nie za bardzo znam.. a tak bede mia spokój za to dzis wymieniłem dwie żarówki (początek napraw )

bardzo Wam dziekuje za pomoc, widzę, że można na Was liczyć, dlatego zaraz nowy temat zaczne
  
 
wymień wszystkie przewody elastyczne hamulcowe
  
 
to co w koncu z tymi hamulcami bylo


[ wiadomość edytowana przez: ALLka dnia 2005-07-11 21:04:19 ]
  
 
nie wiem.. póki co nie oddałem do warsztatu potrzebuje auto zeby do roboty smigać, może na weekend oddam jak sie dowiem co było to Wam dam znac