Spotkanie Centrum i wiadomo co 17.12.2006

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Będzie fajnie.
Tak jak ustaliliśmy co 14 dni.
Dajcie znać wszystkim śniegu nie będzie
  
 
byłem , widzialem i... napiszcie ludzie kto został później i jakie konsekwencje... nie ma co zmiany muszą być i koniec...wedlug mnie koniec z grzybkami na mokrym... wiadomo czym się dziś skończyło ... na reklamach mieli racje: włącz myślenie !!! miejscówa spalona...dopowiemy późńiej wszystko... kto był chyba nastrój ma niezły
  
 
No jakie konsekwencje.
Nie bedzie nic i tyle bo strach .
ja juz nikomu informacji ne iwysle bo to bez sensu zeby sie potem okazało np ze to ja wysylam info i zachecam do tego.
  
 
mi chodzi o konsekwencje dla uczestników.. co ustalono itp. a według mnie powinien być koniec teraz z tym..szkoda Astry i Bety... od gościa z KTN obiło mi się o uszy później że ulica była zamknięta i spisywali wszystkich... nie wiem czy to prawda.
  
 
Co sie stao ?
  
 
3 auta tyle wiem byłem tylk ochwile.
Mocne bum w wykonaniu ... BMW
  
 
nie Czuczu.. BMW najpierw pozazdrościlo Małyszowi i odbilo sie od krawężnika.. nie wiem jakim cudem nie hamowali.. potem prawdopodobniej pijany kolo w Vectrze przyje.... w Astre która jechała z Civicem z STWA Squad... a któreś trafiło w BMW... chyba że było inaczej ale tak wynikało z tego co mówili..


[ wiadomość edytowana przez: Grochu15 dnia 2006-12-17 22:16:33 ]
  
 
Aaa myslalem ze to ten z bejcy bo slyszalem ze sie bawił w latanie.
Szok.
Jednym słowem masakra.
  
 
A byl tam ktos normalny, czy sami kamikadze
Zeby sie scigac w taka pogode i to jeszcze po spozyciu , to mozemy sie pozegnac z imprezami moto na dluzszy czas imho.
  
 
To może ja napisze. Ten od bejcy sie w nic nie bawił tylko jechał i zaczął hamowac a że było slisko nie trudno sobie wyobrazić jaki był efekt suneło go do przodu, wybiło go na krawęzniku, przeszkoczył chodnik i ostatecznie zatrzymał sie na ziemi 4 metry przed torami. Nastepnie obadalismy sprawe i zaczelismy holować bete na zatoczke byliśmy już nie dalego a tu nagle widze jak vektra odbija sie od astry po czym uderza w bmw. Było siwo, szyby tuczone latały i dużo iskier. Astra dość mocno obita, wektra strasznnie rozbita a beta nadkola nie ma przód powginany. W sumie nikomu sie nic nie stało. Ten co prowadził vektre był dośc mocno pod wpływem alkoholu i nie miał prawka. A tam ktoś powiedział że policja kogoś spisywała- to bzdura żadnej drogi nie zamykali i policja nikogo nie spisywała. Było zajebiscie dziś niebezpiecznie, ale naszczęscie nikomu sie nic nie stało. Tak naprawde już dawno mi tak adrenalina nie skoczyła jak dziś. A zwłaszcza jak przy 100km/h wyleciałem w becie w góre.
  
 
Czyli rozumiem ze teraz pijani i bez prawka moga sie scigac?
  
 
Nie wiem kto ich puszczał ja stałem na końcu i widziałem tylko efekt końcowy.
  
 
A co z konsekwencjami? Bo ktos musi za to wszystko zaplacic. Rozumiem ze chyba ten pijany kret? Wogole powiedzcie kto to.
  
 
Obiło mi sie o uszy że to jakiś koleś co nie miał prawka.
  
 
dali goscie rady szkoda autek tak to jest jak ma sie nie pokolei pod sufitem
  
 
Koles nie miał prawka bo 3 miechu temu zabrali mu za wóde na 3 lata i jeszcze teraz był na warunkowym a samochód sam sobie wzioł bo to niebył jego!! i Zadna astra sie z vectrą niescigała tylko koleś ją wyprzedzał i sie niezmieścił.... Dobranoc
  
 
Tzn to wiadomoze to przy wyprzedzaniu ale teraz wszystk owiem.
Bo na miejscu nie było konkretów.
Cały problem jest w ty mze nigdy nikt nei sprawdzał prawka bo i jak i stad rodza sie problemy.
pamietasz rzeszowiak kupe czasu tematu ty tez jechales na starej drodze ale to jest przegiecie.
  
 
Prawko to tylko papier!!! liczy sie wyobraznia i umiejętności!!! ale przede wszystkim wyobraznia!!!!
  
 
gość sobie teraz posiedzi kilka lat.
idę prać spodnie bo wpadłem w błoto przez niego.
  
 
Cytat:
2006-12-18 11:39:31, MaCa pisze:
Prawko to tylko papier!!! liczy sie wyobraznia i umiejętności!!! ale przede wszystkim wyobraznia!!!!



nie powiedzial bym, bo jesli nie masz prawka to jestes jeszcze szczyl co powinien siedziec na prawym fotelu albo nie miales tej wyobrazni aby utrzymac go w posiadaniu.

Dla mnie koles co stracil prawko i jezdzi po pikaku to poprostu zero!