MotoNews.pl
  

Pozdrowienia dla kierowcy granatowej Samary

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W środę przytrafiło mi sie miłe spotkanie w Wawie. Jadąc po południu Alejami Niepodległosci i mając wszystkiego dość (nic sie nie układało) dojżałem za sobą granatowa Samarę i odruchowo szukałem naklejki klubowej. Ku mojej wielkiej radości kierowca gdy mnie mijał-pozdrowił i dojżalem z tyłu naklejkę. Taka miła sytuacja sprawiła, że znowu wrócił usmiech . Fajnie jest spotkać na trasie kolegę klubowicza. Pozdrowienia dla kierowcy granatowej Łady Samary
  
 
Jeśli to była taka samarka, która wyglądała, jakby właśnie zeszła w taśmy montażowej to pewnie był Stoki.

MOŻE TO TA??
  
 
Hm ogromnie mi sie ta samarka podoba ,chcialbym wlasnie taka kupic
  
 
Bardzo zadbana, stan blach idealny. Właśnie takie samochody w klubie lubię najbardziej: bez przeróbek (przynajmniej zewnętrznych), a blachy w bardzo dobrym stanie. W ogóle gdy widzę jakiś możnaby powiedzieć stary samochód (np. jakiś Maluch tudzież łada), o którym wiem, że jest nieocynkowany, a mimo wieku świetny stan blach, to zawsze jestem pełen podziwu za tak wzorowe utrzymanie.
  
 
hmmm. z tego co wiem to samarę cynkowali...
  
 
Cynkowane były niestety tylko niektóre elementy .
Ogólnie Samary dobrze się trzymają, za wyjątkiem progów .
Krajnik
  
 
Zgadza się, to była ta samarka
  
 
No a poza progami to chyba żarte masowo przez rdzę jeszcze były: klapa bagażnika, zawiasy od klapy, no i końcówki drzwi - bo o nich też była mowa kiedyś (jeszcze na Autoladzie) na forum. No a jeżeli chodzi o ocynk, to w Samarze tylko niektóre elementy, natomiast w 110 już zdecydowana większość elementów jest cynkowana.
  
 
Ja wczoraj, jak wracałem z meczu i czekałem na tramwaj widziałem na parkingu bardzo zadbaną Samarę, mało tego także niczym prosto z fabryki, mało tego na świeżych numerach rejerstracyjnych (ale przecież chyba nie nowa - może kupiona jako używana), mało tego kolor bardzo zbliżony (jeśli nie ten sam) własnie do koloru Samary Stoka. Tyle tylko, że Stoko ma 2109 (nie pamiętam pojemności, więc nie znam piątej cyfry), a ta była 21080 (a więc 1,3). Oczywiście obowiązkowo włożyłem za wycieraczkę ulotkę klubową, na której znajdowała się m.in. informacja o zlocie.
Aha, mało tego w jednym z komisów widziałem 2107 na sprzedaż, przy okazji jak będę w pobliżu to zobaczę sobie z ciekawości w jakim jest stanie itd. (o ile ktoś nie zdąży jej jeszcze kupić). Pozdrówka.
  
 
Dzięki za pozdrowienia i na wzajem.Piszę odpowiedz na ten post już chyba 5-y raz i za kazdym razem wukszacza mnie z netu.
Zgadza się to byłem ja w granatowej samarce.Mam też taki sam odruch patrzenia na szyby ład i szukania naklejki.Dla mnie to też było miłe,że dojrzałem klubowicza
Pozdrawiam!
  
 
Cytat:
2003-04-14 15:22:12, Stoki_W-wa pisze:
Dzięki za pozdrowienia i na wzajem.Piszę odpowiedz na ten post już chyba 5-y raz i za kazdym razem wukszacza mnie z netu. Zgadza się to byłem ja w granatowej samarce.Mam też taki sam odruch patrzenia na szyby ład i szukania naklejki.Dla mnie to też było miłe,że dojrzałem klubowicza Pozdrawiam!


Ja tez chce naklejeczke
Chociaz jeszcze sporo musze sie napracowac, po kupnie mojego "przybytku" po tym jak poprzedni wlasciciel sprzedal mi ja niedawno - w stanie...mowiac lekko niekompletnym - bo gdzie u licha klimatyzacja, fotel z masazem regulowany elektrycznie we wszystkich kierunkach Nie mowiac juz o zmiennym zawieszeniu;p hehe...
(a rdza? to przeciez nie jest szlachetny nalot jak na złocie;p -no chyba,ze ja o czyms nie wiem )

Pozdr

[ wiadomość edytowana przez: MikeB dnia 2004-10-15 13:17:07 ]