Możliwości zamontowania wspomagania kierownicy PONY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie,

Czy jest jakaś możliwość zamontowania układu wspomagania kierownicy w pony? Chodzi mi o to czy jest miejsce (szpili w bloku albo otwory gwintowane) na pompę wspomagania, miejsce na przewody i pojemnik z płynem? Podejrzewam, że maglownicę trzeba wymienić na tą przystosowaną do wspomagania. Czy coś jeszcze potrzeba zrobić?

Czy ktoś może zrobił sobie takie ulepszenie w swoim autku?
  
 
jakis czas temu montowalem wspomaganie w poniaczu i wszystko ladnie pasi oprocz zbiorniczka wyrownawczego - trzeba go we wlasnym zakresie zamocowac bo nie ma przygotowanego wspornika...
Do przekladki potrzeba:
- przekladnie kierownicza wraz z drazkami kierowniczymi ktore chyba maja inna dlugosc niz teraz masz
- pompe wspomagania i wspornik do niej
- przewody hydrauliczne i zbiorniczek wyrownawczy
- kola i pasek klinowy
To chyba wszystko
  
 
Nie ma to jak miec od poczatku wspomaganie
  
 
No dobra a w bloku silnika jest na tą pompę przygotowane miejsce?

Nie trzeba nic wiercić? Ja u siebie nie widzę tego miejsca ale może źle patrzę...

Układ nie potrzebuje żadnych dodatkowych czujników itp?

Jaki może być orientacyjny koszt tych części?

Mam na myśli części ze szrotu bądź innego używanego hyundaika.

Pozdrawiam
  
 
jesli mam byc szczery nie kupowalbym maglownicy ze szrotu, nie wiesz co ona jest warta a w koncu ona odpowiada za twoje bezpieczenstwo, wiec staralbym sie na twoim miejscu kupic o z pewnego zrudla, a swoja droga czy gra jest warta swieczki??? wg mnie kola w ponym nie chodza zle, a wiesz jak sie fajnie kreci kierownica jak ci padnie pompa albo nawet jak ci pasek klinowy szlak trafi??masakra :d
pozdrawiam i zastanow sie nad tym czy warto moim zdaniem nie bardzo.
  
 
Wydaje mi się że gra jest warta świeczki jak najbardziej.
Szczególnie jak jeździsz dość dużo po centrum dużego miasta i często manewrujesz po parkingu.
A określenie "wiesz jak sie kręci jak padnie pompa lub pasek" - to można też dorzucić "jak się kręci kierownicą jak masz niedopompowane koła" (szczególnie jak są oponki szersze).
Sam o tym myślę - ale podstawowy brak czasu i brak kaski również stanowczo odciąga mnie od tej myśli.

Pozdrawiam.
Misio
  
 
ja po prostu lubię majsterkować. Widzę że jest w tym samochodzie spora szansa żeby to zamontować. Wcześniej chciałem to zrobić w dużym fiacie bo też jest taka możliwość, ale zrezygnowałem. Jeśli chodzi o maglownicę to oczywiście brałbym tylko z pewnego źródła.

Ciekawy jestem tylko iloe mogłoby to kosztować.

Czy gra jest warta świeczki? Może i nie. Jednak czasami trzeba się namęczyć przy manewrowaniu, a możliwości zamontowania takiego układu i chęć polepszenia komfortu manewrowania skłania mnie narazie tylko do przemyśleń. Pozostaje więc jeszcze jedna kwestia...

...cena.
  
 
ja bym sobie nie zawracał d... ze wspomaganiem w poniaczu, tam kierownica chodzi bardzo lekko;
przekładnie kierownicy ze wspomaganiem / bez mają inne przełożenia, dlatego jak pasek strzeli ciężko kręcić;

sonatą jeździłem przez tydzień bez pompy, to dopiero wyzwanie
  
 
u mnie jest taki problem że kierownica zaczęła się dosyć ciężko obracać. Na samym początku myślałem, że to powietrze w oponach. Ale było ok. Chyba trzeba tam jakiego oleju dolać. Mój poniak jest u nas od nowości i nie pamiętam żebyśmy coś robili z układem kierowniczym. W ogóle nie mam o tym pojęcia i muszę zajrzeć najpierw do książki .
  
 
koszt takiej zabawy to okolo 400zl za czesci plus zabawa w montaz - troche skomplikowany ale da sie zrobic

Nic w silniku nie trzeba wiercic - do pompy jest odpowiedni wspornik ktory bedzie pasowal bez problemu

Osobiscie nie zalezalo mi na latwym kreceniu kiera bo i bez wspomagania dobrze chodzilo - nawet przy szerokich oponach
Bawilem sie w to tylko dlatego ze przekladnia ze wspomaganiem ma cos kolo 2,7 obrotu kierownica (od oporu do oporu)a bez 3,7 - i wszystko jasne
  
 
a to tego nie wiedziałem. no i co nie ma problemów większych? Ja mogę mieć cały kompletny układ do zamontowania zdjęty z innego poniaka za 500 zł. Teraz się dowiedziałem. Czyli 400-500 trzeba liczyć najmarniej. Muszę się jeszcze dobrze zastanowić. Napewno bodźcem dla mnie będzie jak pójdzie coś w maglownicy ale narazie się na to nie szykuje.