Klapa bagażnika 2107

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć,

mam kilka problemów z tylną klapą w mojej Ładnej:
1) jakiś czas temu okrutnie trzeszczała przy otwieraniu i zamykaniu - przesmarowałem i teraz klapa samoczynnie opada (np elegancko na glace jak sięgam głębiej do bagażnika),
co zrobić żeby nie opadała?

2) klapa jest lekko przekrzywiona - z jednej strony wystaje ponad krawędź błotnika, z drugiej jest poniżej, czy jest jakaś regulacja?

3) na jednym z prętów (pod szybą) lużno zamocowany jest jakiś plastikowy element - co to i po co? (wygląda jak jakiś łacznik, czy dystans do tych prętów )

pomocy

pozdr
  
 
standard ja juz sie głowie nad tym nie wiem ile w 2 ładzie nie mam zadnych plastikow i sie łądnie otwiera i zamyk a w tej skrzypi opada e tam panie zaakceptuj i tyle
  
 
1. Są ząbki na których możesz mocniej napiąć drażki skrętne które powinny trzymać klape w górze.

2. Rogi mojej klapy wystają ponad błotnik i kumpel miał to samo. Regulować sie nie da, chyba, ze młotkiem

3. Nie wiem co to jest

Naopisałem to tylko na podstawie obserwacji podczas załadunku/rozładunku bagaży. Nigdy szczególnie sie nie przyglądałem, wiec moge sie mylić/

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
ale mnie szlag trafia, bo codziennie dojeżdżam do pracy i korzystam z bagażnika,
próbowałem nawet robić nacięcia na prętach, ale chyba nie tędy droga
  
 
mozesz próbowac z tymi zabkami jak pisze janosik ale z doswiadczenia wiem ze to niewiele daje kiedys myslałem nad wymiana pretów na jakies sztywniejsze...
  
 
Yanosik - drążki zamocowane na ostatnim ząbku i nic...

a klape próbowałem dociskać "ręcznie" - wraca jak gąbka
  
 
co do regulacji to wydaje mi sie ze da sie troche na tych srubach przy zawiasach poregulowac (no chyba ze ktos nie ma srub) ale nie wiem jak w tedy bedzie z zamkiem i zamykaniem
  
 
Cytat:
2005-07-21 00:11:08, Marcinescu pisze:
Yanosik - drążki zamocowane na ostatnim ząbku i nic... a klape próbowałem dociskać "ręcznie" - wraca jak gąbka



Te drążki muszą być za ostatnim ząbkiem, wtedy po przekręceniu kluczyka klapa sama się bedzie unosić.
  
 
dziwne, bo ja mialem na ostatnim i zawsze klapa spadala mi na leb. Unosila sie, owszem, ale10 cm.
mam wrazenie, ze moze te drazki jakos traca sprezystosc z czasem, wyrabiaja sie. Moze trzebaby je odwrocic? Ja prawde mowiac nie mialem odwagi ich zdjac

aha, przypomialo mi sie... o ile pamietam, to ten plastik mialem miedzy pretami jako takarozporke - i zeby przestawiac prety na zabkach, to tzreba bylo to wyjac.
a klapa moze wystawac, bo maszkrzywy zawias. Mnie wstala po dzwonie, a potem blacharz jakos zawias doginal....

[ wiadomość edytowana przez: adasco dnia 2005-07-21 09:22:49 ]