Witam Serdecznie!!!
Wiem że temat obrotów jak również silnika krokowego był wałkowany setki razy, ale przeglądam te tematy juz ładnych pare godzin i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie
Mianowicie ponad miesiąc temu zaczęło coś niepokojącego dziać się z obrotami w moim Escorciku 1,6 16V 96r. - zaczęły falować.
Pewnego dnia po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymałem się na chwilę i już nie mogłem zapalić ponownie samochodu. Po wielu próbach udało się, ale obroty spadały i silnik gasł. Po dojechaniu do mechanika poprawilo sie i wszystko chodziło ładnie. Podłączył go do komputera ( Serwis Boscha) okazało się, że wszystko gra. Zresetowali komputer i miesiąc było dobrze. Czasami ale bardzo sporadycznie obroty spadały do 700 ale to były dosłownie sekundy.
Dzisiaj znowu problem powrócił
Jak zapalam auto obroty spadaja i samochód gaśnie. Jesli je porządnie przygazuje 4500-5000 obrotów silnik już nie gaśnie, ale obroty spadaja bardzo powoli i utrzymują się na wysokości 900-950 czyli w normie.
Czy badanie komputerowe wykazałoby uszkodzenie w silkniku krokowym????????????????
Czy może to być również zanieczyszczony filtr paliwa??????
Czy po odłączeniu przepływomierza powietrza od filtr powietrza cos powinno sie dziać ??????
Pozdrawiam
Łukasz