Koła skręcone na maxa...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zauważyłem że gdy skręcam kołami na maxa w jedną lub drógą stronę i pokonaniu nierówności np.krawężnik słychać jakieś metaliczne zgrzyty.Co to może być - coś poważnego?
  
 
pewnie wszyscy tak maja...
  
 
Żeby nie było za miło , to:



i dalej w ramach promocji:

przykładowe stuki różne


-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
to lata młodości naszych besti wychodzą tam gdzieś zgrzyta tam trzeszczy. hihi
  
 
Miałem podobnie. Wymiana tulei wachacza załatwiła sprawę. Ważne aby przy tych dużych tulejkach pamiętać o takich wstawkach metalowych które stabilizują śrubę jak ich nie ma to jest tem metaliczny stuk.
Komplet tulejek na 2 wachacze (niemieckie) zapłaciłem 60 zł w AUTO-CENTRUM, robocizna we własnym zakresie.
Te same tulejki w innych sklepach kosztują 50-70 zł za tą dużą.

  
 
Cytat:
2005-08-13 22:38:57, Andrzej-Hary pisze:
Zauważyłem że gdy skręcam kołami na maxa w jedną lub drógą stronę i pokonaniu nierówności np.krawężnik słychać jakieś metaliczne zgrzyty.Co to może być - coś poważnego?


jesli Cie to pocieszy to powiem Ci, ze mam to samo
  
 
Hehey !!!

Ja mam to samo i to tak głośno stuka jakbym w coś przywalił

Podobno pisali tu na Lobie że to łożyska w MCpersonach te nad sprężynami.
Skręcając jak sprężyna się skręca (a chyba nie powinna) to jadąc po nie równościach te naprężenia puszczają i tak tłucze jakby coś się rozpadało.


A czy wie ktoś jak się odkręca całe zawieszenie przednie razem z belką?
Bo muszę wymienić miskę olejową a jedyne rozwiązanie to odkręcić zawieszenie a silnik podwiesić.

????
  
 
Cytat:
2005-08-22 21:05:28, OMENATOR pisze:
A czy wie ktoś jak się odkręca całe zawieszenie przednie razem z belką? Bo muszę wymienić miskę olejową a jedyne rozwiązanie to odkręcić zawieszenie a silnik podwiesić. ????



A w jakim silniku? np w C20NE nie chce ale może wyjść
  
 
no co ty ja z 3.0 12V wyjelem mise bez takich udziwnien
  
 
w każdej omedze A miska jest do zdemontowania bez odkręcania zawieszenia czy wyjmowania silnika.

Trochę chęci kolego
  
 
A to ciekawe wiecie

Dzisiaj wymieniałem miskę w 3.0 24 V i nieda się jej wyjąć bez odkręcenia belki zawieszenia.

Do tej belki są przykręcone podpory silnika i musiałem go podwiesić.
Musiałem też rozkręcić drążki kierownicze.
Jak na złosc przewód od klimy przeszkadza w wyjęciu miski tak więc trzeba odkręcić pokrywę od pompy oleju.
I wtedy z pompy wylatuje olej i niewiadomo czy na sucho ona potem zassie olej z miski.

Będę go wciskał jakoś od gniazda filtra oleju kręcąc silnikiem w odwrotną stronę wtedy pompa zassie olej.
No chyba że na sucho też będzie działać.

Wciskałem tak olej przez smok kręcąć silnikiem i doszedłaż do filtra.
Kręciłem go ręcznie.
Ważne że robota idzie do przodu
  
 
ciekawe że ja czy inni co 24V mają dawali radę bez rozebrania połowy auta...
  
 
Niema takiej możliwości.
Jakby dało się dodać zdjęcie to bym wkleił.

Miska jest to element na całej długości silnika a nie jak w maluchu taka puszka.

Albo wyciąga się silnik albo go podwiesza i rozkręca zawieszenie.
A zresztą tak mi proponował ktoś kto się bawi właśnie takimi opmegami i od niego miałem miskę.
Zresztą on też jest na LOB.

  
 
W 3.0 24v wystarczy odkręcić poduchy i lekko unieść.
  
 
Cytat:
2005-08-26 00:10:12, OMENATOR pisze:
I wtedy z pompy wylatuje olej i niewiadomo czy na sucho ona potem zassie olej z miski. Będę go wciskał jakoś od gniazda filtra oleju kręcąc silnikiem w odwrotną stronę wtedy pompa zassie olej. No chyba że na sucho też będzie działać. Wciskałem tak olej przez smok kręcąć silnikiem i doszedłaż do filtra. Kręciłem go ręcznie. Ważne że robota idzie do przodu



Z boku bloku (po złożeniu cołości) jest śruba imbuswowa, którą wykręcasz i zalewasz suchą
pompę olejową.



[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2005-08-26 12:27:17 ]
  
 
No ja poradziłem sobie innaczej.

Z boku pompy jest czujnik ciśnienia taki co pokazuje ciśnienie w barach na cyfrowej desce.

Wcisnąłem tam olej kręcąc silnikiem w odwrotną stronę.

Silnik niemiał oleju przez 4 miesiące bo stałz dziurawą miską.

Jak go odpaliłem to chodziłgłośno jak cholera. Nie pokazywał ciśnienia oleju.

Jak zassał to nagle wszystko ucichło i jest ok.
  
 
Przednie zawieszenie jest rzeczywiscie blisko silnika w Omie.
  
 
Cytat:
2005-08-26 10:55:22, OMENATOR pisze:
Niema takiej możliwości. Jakby dało się dodać zdjęcie to bym wkleił. Miska jest to element na całej długości silnika a nie jak w maluchu taka puszka. Albo wyciąga się silnik albo go podwiesza i rozkręca zawieszenie. A zresztą tak mi proponował ktoś kto się bawi właśnie takimi opmegami i od niego miałem miskę. Zresztą on też jest na LOB.


Właśnie o mnie chodzi i przerabiałem ten temat parę razy i stawiam kratę browca temu kto wyjmie miskę olejową w 3.0i 24V
bez wyjęcia silnika lub opuszczenia zawieszenia.
Pozdrawiam i życzę udanej wymiany.
  
 
k..a, o co bic pianę???

unosisz kilka cm silnik ku górze, nawet nie zdejmując z poduszek , odkręcasz środkowy drążek zawieszenia(czy jak to tam zwał) ale nie żadne belki i zdejmujesz miskę.
trwa to 30 min

no chyba że ktoś się p...ą urodził...
  
 
Cytat:
2005-08-28 09:55:11, OMENATOR pisze:
No ja poradziłem sobie innaczej. Z boku pompy jest czujnik ciśnienia taki co pokazuje ciśnienie w barach na cyfrowej desce. Wcisnąłem tam olej kręcąc silnikiem w odwrotną stronę. Silnik niemiał oleju przez 4 miesiące bo stałz dziurawą miską. Jak go odpaliłem to chodziłgłośno jak cholera. Nie pokazywał ciśnienia oleju. Jak zassał to nagle wszystko ucichło i jest ok.



sprawdż czy tam się myszy nie zagnieździły w tym silniku skoro miska dziurawa była...